aha :D to będę duuużo ćwiczyć.. (tiaa.. pewnie tym stwierdzeniem zakończe moje działanie :oops: )
na obiad pierogi ruskie równe 100g (jeszcze nie ugotowanych)
czyli dzisiaj jak narazie 423kcal :D :D :D
Wersja do druku
aha :D to będę duuużo ćwiczyć.. (tiaa.. pewnie tym stwierdzeniem zakończe moje działanie :oops: )
na obiad pierogi ruskie równe 100g (jeszcze nie ugotowanych)
czyli dzisiaj jak narazie 423kcal :D :D :D
oki to do tego dzisiaj jeszcze był
rano lód
i takie nuggaty ;)
a teraz dwie kromki z bieluchem
i dzisiaj wyszło nawet ładnie (patrząc na to jak jadałam ostatnio ok. 2 tys kalorii)
dzisiaj 1203kcal :)
jutro postaram sie zjeść 1000kcal
1200 to też ładnie :D
nawet bardzo dietowo
dzisiaj zjadłam
bułka
40g serka camemmbert(czy jak to sie tam pisze :lol: )
150g pampuch
3 łyżeczki dżemu niskosłodzonego
jabłko
pomidor
czyli łącznie 976 kcal :D
ale się ciesze :D
i tak jak obiecałam dzisiaj jest ok. 1000kcal :D
czy to prawda ze zeby szybko schunac trzeba jaknajbardziej ograniczyc takie produkty jak jakies pieczywa, makarony i ziemniaki, bo one sa najbardziej kaloryczne??? czy to znaczy ze jak nie bede tego jadla to schudne??
no i znów będę musiała wrócić na diete :(
przytyłam i nie mogę patrzeć na moje ciało, na mój brzuch, uda :(
mysle ze to jest wazne ale przede wszyskim trzeba ograniczyc jedzenie i slodycze. pieczywo trzeba zamienic na pelnoziarniste i ograniczyc makarony i ziemniaki, a mozna jesc dziki ryz albo brazowy. to napewno pomaga :DCytat:
Zamieszczone przez sszamankaa
no dobra to dzisiaj zjadłam:
jajecznica z 5 jajek, 7 podgrzybków, małej cebulki, 2 łyzeczek margaryny.
dwie kromki z żółtym serem (podgrzałam w mikrofalówce.. :lol: ) i dwoma łyżeczkami ketchupu.. :)
czyi dzisiaj wychodzi 973
na śniadanie zjadłam dwie kromki z bieluchem, jedną z polędwicą wołową
i właśnie piję cappuccino ... czy je też mam wliczyc w limit ??
bo jak tak to na resztke dnia będę miała 125 kcal :? :(
capuccinko to tamz 60 kalorii na ;]
albo mniej.
ja tam jakoś napoi nie liczem