duzo osob tak robi![]()
duzo osob tak robi![]()
Ja tam mogę mówić o jedzeniu (tych dobrych stronach i złych) godzinami. Teraz jak się odchudzam to liczę kalorie jak głupia...Ale mam dni kiedy nie mogę wytrzymać i jem np. całą czekolade. Bo jak zjem kostkę to już zahamować się nie da
. No cóż.... A co do rodziców to mam lajcik... Mama i tata pracują i nie mają czasu na gotowanie. Nie czepjają się taż. A co więcej, kupują mi wszystkie niskokaloryczne rzeczy. Ja nie muszę sie martwić. Mówie "tata kup i Wase Graham, mleko 0,5% i warzywka"
i mam. To jest plus.
![]()
xxx
xxx
spoczko ile Ty jesz kcal ?;o
miałam na kolacje to co Ty na obiadha !
xxx
U nas się tego nie je, a szkoda, bo chyba dobreA z rodzicami gorzej. Grożą anoreksją
![]()
xxx
U nas w domu codziennie idzie pół kilo cukierków czekoladowych...
!!!OGŁOSZENIE!!!
SILNĄ WOLĘ KUPIĘ
Sunsetka![]()
xxx
Zakładki