witaj Bewiku!
widze jak tu buszujesz
Psotulka wkleiła jakies propozycje flexi- sexi
elastyczny seks czy jak to tłumaczyć, jako ratunek dla nas
Wersja do druku
witaj Bewiku!
widze jak tu buszujesz
Psotulka wkleiła jakies propozycje flexi- sexi
elastyczny seks czy jak to tłumaczyć, jako ratunek dla nas
quote] SEXI - FLEXI na nowy rok –akcja Mati + maly talerzyk!
Czyli do sylwestra:
- dieta max. 1200 kcal
- ćwiczenia ile kto może wiadomo im więcej tym lepiej, byle by codziennie chocby 10 brzuchów zesztrzelić
- coś słodkiego raz w tyogdniu! Tylko raz i byeby się zmieściło w 200 kcal
- dużo wody i plynów
Co Wy na to ? Codziennie w swoich pamiętnikach szczere do bolu wypisywanie ilosci zjedzonych kalorii i ilość ruch, ale liczymy tlko ćwiczenia a nie tam odkurzanie czy coś . I traktujemy to jako frajdę , a nie walkę, bo walka męczy i wyniszcza , a my przecież chcemy się lepiej czuć, nie traktować proszę grzechów jako porażek osobistych i pretekstu do przerwania diety, ale starać się zawsze mysleć o tym żeby na sylwestra być parę kilo lżejszym . U mnie można wpisywać: czarna dzien był okej, albo że nie okej a ja już polece sprawdzić co tam nabroiłyście co Wy na to ?????
dobrze że już jesteś
zabieramy sie razem
n
bo te przerwy wcale nam na dobre nie wyszły
więc razem nam sie uda to flexi - elastyczne ....ciałko mieć
Dorisku kachanie z nieba mi spadlaś z tą informacją :lol: :cry: :cry:
Jutro moze zaczne ograniczac slodycze a w poniedzialek biore sie za liczenie kalorii, bo to jest najwlasciwsza dieta
Od poniedzialku zero slodyczy, ruchu jak do tej pory bo mam sporo :lol: :lol:
wtorek i sroda aerobik na sali sroda i czwarkek na basenie (w piatki spotykam sie z nasza kolezanka Izunią (gruba66)przyjezdza do nas na basen :lol: :lol: i z nami cwiczy :lol:
Koniec z rogalikami i bialym pieczywem
Do swiąt jest ponad miesiac wiec moze uda mi sie zjechac do 75 kg.
Jojo paskudne zaliczylam , bo jak zrywalam z fajkami to waga wskazywala 70 kg
Jednak z wami tutaj najlepiej sie chudnie :lol: :lol: i
Jokojamamokojoto ...wszelki duch...jak dawno u nas nie bylas :lol: :lol: :lol:
Ja teraz boje sie na nasze ulubione mniammniam wchodzic, bo tam jest tak duzo pokus musimy tam zalozyc temat "artykuly dietetyczne" :lol: :lol:
Mnie tu nie bylo ponad 2 miesiące :oops: i nie wchodzilam na wage, niby jadlam jak poprzednio,tylko, ze pieklam ciasta i jadlam i zerwalam z fajkami a jadam duzo za duzo cukierkow :oops:
Ale mysle , ze juz bedzie z tym koniec :)
Jutro moze napisze więcej bo uciekam teraz spać, (rano na 9 umowilam sie z kolezanką na basen i chcemy isc do kabiny termicznej )
Dziekuje za odwiedzinki i mysle, ze bede sie wiecej pokazywala na forum :roll:
Super - najważniejsze, że nie palisz :D:D:D a jojo się pozbędziesz
Bewiczku Kochany :lol: :lol: :lol: ...super, ze jesteś znów z nami :!: Mam to samo doswiadczenie, ale pozbierałam sie i walczę dalej. Życze Ci wytrwałości i poskromienia pędu do słodyczy, bo jak czytam to jest Twoja bolączka :wink: i pięknej figurki juz niedługo. Super, ze ćwiczysz :!: ...Całuski ogromne i trzymajmy się lekko :lol:
Bewiczku bardzo,bardzo się cieszę,że wrociłaś!!!!!!!!
Mocno Cię przytulam!Pozdrowienia i buziaczki dla p.Mirka!!!
Miłej niedzieli Skarbie!
http://img165.imageshack.us/img165/6...4942187wh2.gif
Ewcia, wspaniale, że wróciłaś :P :P :P :P
I cudownie, że nie palisz! Jo-jo się pozbędziesz, wierzę w to :) :)
Buziaczki zostawiam na przyjemną i miłą niedzielę :) :)
Hej Ewuś ! :D
No zobacz, prawie każda z nas zalicza przerwę od diety...to ciągłe odchudzanie ( bez większych efektów ) jest jednak szalenie meczące do tego jeszcze kłopoty różniste i mamy odwyk...i jojo...
...no , ale powoli wszystkie dziewczyny wracają :D
Bewiczku , ja słodycze lubiłam i lubię do tej pory :D, szczególnie ciastka i ciasta wszelkie, ale wiesz , jak sobie postanowię to nie ruszam 8)
Dobry sposób na chętkę na słodycze, to jedzenie pięć razy w ciągu dnia, wiem to po sobie, te przekąski i sok marchewkowy po obiedzie skutecznie likwidują apetyt na słodkie :D
Miłej niedzieli (Ty już po przyjemności na basenie :D )...pa :D :D :D
Kit z jojo! Wygonisz raz-dwa! Najważniejsze, że do Nas zawitałaś.
Pozdrawiam serdecznie! :D
:D :D Bewiczku :!: :!: Samorodek ma racje kit z jojo -wazne ,ze jestes z nami .
Ciesze sie z Twojego powrotu ,bo jednak nasza Dietka bardzo mobilizuje do dobrego . :D :D :D :D :D Teraz tylko troche samozaparcia i bedziesz Miss. :wink: :wink: :wink: :wink: Zycze duzo wytrwalosci i cierpliwosci w dietkowaniu . Trzymaj sie bede Cie wspierac i kontrolowac .http://www.kartki.urbanski.org/image...359G100014.gif
witaj Ewa.
Napewno przytyłas z tęsknoty za nami -bo innego wytłumaczenia nie ma .
Ja tez nie zawsze mam ochote pisac bo komputer cos ostatnio sie ze mną drazni
ale jak pare dni nie zajrze do chudzinek to mnie ciekawośc roznosi .
Nieraz chce tylko poczytać ,nie pisać -ale jakoś tak sie nie da-to tak
jak z jedzeniem -mysle ,ze tylko ucałuje kawaluntek a za nim sie obejrze
juz dno wyskrobuje .
Słodycze to nasz nałóg i zguba -nie ma innej mozliwości schudniecia jak tylko
o nich zapomnac -niestety .Im dłużej utrzymasz sluby diety bezcukrowej
to po czasie sama sie przekonasz ,ze słodycze są za mdłe i jest po nich zgaga.
U mnie najgorzej z lodami bo po nich nie mam zgagi ,ale mówie sobie
,że do tej pory za duzo już zjadłam .
Jeszcze jedno -mój nowy pies mi uciekł i Bogu nie będą dzięki bo był większy
uciekinier od Azora -tamten skakał przez siatke a ten podkopywał sie .
zmasakrował mi całe ogrodzenie . Narazie mamy dośc psów -nie będziemy strazy
miejskiej nabijac kasy .
Miłego dzionka --
Krysialku , te pieski jak mają dobrze to nie doceniają, przecież u Was ma fajny duzy ogród to ciekawi ich co jest za plotem :lol: :lol:
Podstolinko, musze cos zrobic bo nie mam zamiaru nowych ciuchow kupowac, mam 1 spodnice i spodnie takie większe :evil: i tak na zmiane nosze i juz 2 razy cofalam sie ze sklepu, zeby nie kupowac szerszych ciuchow, bo szkoda kasy, ja musze schudnac :lol:
Samorodku :lol: :lol: , bardzo Ciebie lubie z tym poczuciem humoru :lol: :lol:
Ewa bylam na basenie i siedziala pol godzince w kabinie termicznej , alez ona ma powodzenie, bo 10 minut po 9 dawalam ratownikowi bilet do tej kabiny, a on mi powiedzial, ze musze wejsc teraz bo na 10 juz jest zarezerwowana, wiec najpierw poplywalam , a o godz.9,30 poszlam do kabiny :lol: :lol:
Kasiu, :lol: Waszka :lol: dziękuję :lol: :lol:
Madziu, dziękujemy :lol: :lol:
Poziomko, masz racje te slodycze mnie gubią :roll: :roll:
2 tygodnie temu bylam na wielkiej sowie (w sobotę wyszlam z domu o 10,30 a wrocilam o 17,30, a teraz to narciarze tam szaleją :lol: :lol: , bo od strony Rzeczki jest fajny wyciąg
Wkleje widok na kamere :lol:
http://ddz.sowa.0i2.com/WielkaSowa/Witamy.php
Dzis wyciąglam męża na spacer, ale po pol godzinie bylismy w domu bo bardzo zimno bylo, brrr, nie lubie takiej pogody :roll:
Od jutra wpisuje co jadam :lol: :lol:
Zycze milego tygodnia :!:
Ewcia, po kolei :D
Soczki piję te kupne, dobre są i taki wybór, fakt że mają coś cukru ale zazwyczaj jest to 225 g soku, więc jedna szklanka ...tyle cukru nie zaszkodzi a smaki można sobie zmieniać :D
Jem 5 posiłków - śniadanie około 8 - 8,30, przekąska 10 - 10,30 . obiad około 14 , przekąska 16,30 - 17 , kolacja najpóźniej o 19.
Potem już tylko herbatki :D Ale te pory ustalasz sobie sama, tego dietetyczka raczej nie nakazuje.
W diecie mamy jak do tej pory ( dopiero kilka dni) zauważyłam więcej twarogu i inne proporcje składników , ma też troszkę więcej tłuszczu niż moja.
Twoje pytania wcale nie są głupie, dobrze dużo wiedzieć :D
Ty też dobrze zrobisz, że wykupisz sobie dietę i to w dodatku tę przeciw fajkom :D zobaczysz, będziesz zadowolona :D :D :D
Myślę, że rzeczywiście powinnaś wykupić dietę. Po pierwsze wszyscy to chwalą, a po drugie - zapłacenie za coś działa na ludzką psychikę, trzeba wykorzystać, bo się kasa marnuje :D:D:D
wykorzystaj czas do świat !!!!
Buziaczki kochana
:) Każdego ranka dostajemy szanse na nowe życie. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach, a słońce świeci ponad nimi.
http://imagecache2.allposters.com/im...-I-Posters.jpg
witaj
Psotula fajnie pisze ,ze dostajemy szanse na nowe życie -to prawda
ale ja wole naprawde to stare conajmniej sprzed 10-ciu albo 20 -lat
mogłoby byc nawet 50 . Fajne to były czasy.
Ewuś ,pies to jak facet nigdy nie doceni domu .
to ak jak w tym kawale samotnemu wszędzie żle a żonatemu tylko w domu.
napisz jak wam z babcią wyszło -znależliście opieke?
Buziaki Ewa :P :P
Wykup dietkę, na pewno podziała :wink: :lol: chociażby z racji wydanych pieniążków :wink: :lol:
Witam :!:
Kasiu,Waszka juz sie nastawilam psychicznie , ze po nowym roku wykupie dietke, bo wiem , ze miesiac podietkuje , a przez swieta zaprzepaszcze, poniewaz wigilia jest u mnie i imieniny musze zrobic, a nie sposob patrzec jak inni jedza, a samemu nic do papy nie włożyć :roll:
Teraz do swiat sama siebie sprawdze, czy potrafie siebie pilnowac :roll: i poradze sobie z jedzeniem :roll:
Krysiu, babcia choc po 80 ale nauczyla sie robic zastrzyki, synowa tylko jej bada poziom cukru, a ona im gotuje obiad :roll: i po pracy syn , albo synowa jada do babci mierza jej cisnienie i sprawdzaja cukier, a wracaja do domu z jedzeniem.
Jak cos sie dzieje to dzwoni do mnie, a ja do dzieci na komorke i szybciutko sa u niej.
Moze to dobre, bo ma obowiazek i wie, ze przyjda do niej , przyniosa wegla i zakupy :lol:
Pani z Caritasu przychodzila tydzien i babcia jej podziekowala , bo czula sie na silach.
Psotulko faktycznie sentencja wspaniala :lol: :lol: dziekuje :lol:
Ewa dziekuje, takie informacje duzo mi daja, a zobacze jak mi sie uda samemu dietkowac :roll:
Dzisiaj tak fajnie dietkowalam :lol: i wieczorem zamiast sera bialego zrobilam budyn , a on ma tak duzo kalorii :oops: :oops:
Nazwa produktu Miara Ilość kcal
Zjadłeś już :
DZIENNIK SPOŻYCIA 19 listopada 2007
Nazwa produktu Miara Ilość kcal
X Polędwica sopocka średnio 100g 1 166,00
X Ser żółty Salami pełnotłusty mała kostka 100g 0,3 93,00
X Jabłko średnie 150g 2 150,00
X jogurt bakoma truskawkowy średnio 100g 1,5 136,50
X Siemię lniane łyżka 15g 1 65,00
X Pomidor szt. 200g 1 34,00
X Fasolowa talerz 250ml 1 169,00
X Budyń czekoladowy szklanka 270g 1 445,00
X Kapusta pekińska średnio 100g 2 32,00
O godz 18 zrobilam budyn (wyczytalam na forum ******i jak dziewczyny pisaly ze jedza, budyn, lub kisiel) nie przypuszczalam , ze ma tak duzo kalorii, cale szczescie ze nie poslodzilam cuikrem tylko fruktoza :roll: i zjedlismy z mezem.
Jednak wpisywanie duzo daje, bo wiem , ze juz budyniu nie zjem :oops:
W sumie kalorii: 1 290,50
Kalorii mialo byc 1200 ale nie udalo sie zmiescic :roll: m ale wazne , ze nie dojadalam :roll:
Dzis nie ma aerobiku, ale zaraz troche popedałuje :lol: :lol:
Ewcia, ja też czasami jem budyń, ale jakoś mniej kalorii mi wychodzi, słodzę słodzikiem i robię na mleku 0 % lub 0,5 %, więc nie ma mowy, żeby wyszło aż tak dużo kalorii :roll: :roll:
A jak Ty zrobiłaś? :roll:
Widzę Bewiczku, ze pieknie się wzięłaś za siebie :lol:
Może to i racja żeby spróbowac samej troszkę utrzymać sie w ryzach,... ja też zastanawiam sie nad tą dietka z ******i i jeśli nie dam rady sama mimo dietkowania zrzucić kilka kilosków, to poproszę o pomoc dietetyczkę :wink: ,..póki co kibicuje Ci mooocno i zapraszam do raporcików z ćwiczeń do mojej cotygodniowej tabelki - miejscówke dla Ciebie trzymam od dawna :lol: :lol: :lol:
Bardzo się cieszę, że tak optymistycznie i z zapałem dietkujesz i ćwiczysz,...to mi bardzo pomaga samej sie trzymać :lol: ....Buziaki cieplutkie i tak trzymaj Bewiczku :!: :lol:
Witam Bewika! Widzę, ze Bewik też ostatnio ma przemyślenia na temat diet "kupnych"! I ja także, ostatnio zakupiłam dietę Cambridge na tydzień, ale wreszcie po przemyśleniu za i przeciw, odłożyłam na półkę i zostawiłam na tydzień przed Sylwestrem, bo ja tak jak Ty Bewiku - nie wyobrażam sobie nawet Świąt bez zjedzenia różności pyszności, i wiem, że to co zrzuciłabym dzięki diecie nadrobiłabym z zapasem na Święta, to wolę już tak tydzień przed Sylwestrem, coby wcisnąć się w sukienkę z szafy... a nie w tą ewentualnie nową , którą musiałabym zakupić :D
Ewcia , zapisywanie wszystkiego co zjesz to dobra metoda. jedzenie z kartki zawsze się sprawdza, bo wiesz co możesz zjeść i więcej nie ruszysz...
...może Ci się uda i bez kupowania diety ? 8) :D
:) CIESZE SIE ,ZE ARGUMENTY PODZIALALY :) PODESLE CI AKCJE MATI :!: TO TEZ PEWNA MOBILIZACJA :)
http://imagecache2.allposters.com/im...es-Posters.jpg
Witaj Bewiku! W naszej sytuacji jest rzeczywiście wiele podobieństw i nie chodzi tylko o wagę. Ja również lubię basen, góry, rower itp. Potrafię pływać godzinę, od października chodzę na aerobik (dwa razy w tygodniu), w sobotę na siłownie. No chyba, że wypada mi coś z pracą czy zdrowiem! A jednak waga mówi sama za siebie - za dużo kalorii ':oops:'.
wiem ,ze masz mało czasu ale koniecznie obejrzyj wysłuchaj
albo wyręcz sie Mirkiem . mnie poraziło -dlatego wszystkim dziewczynom wysyłam.
http://video.google.com/videoplay?do...01554543719947
Buziaczki Bewiczku - jak tam dzionek??
:) MOZE SIE ZALAPIE NA 400 STRONKE - GRATULUJE :D :D
UDANEGO DNIA :)
http://imagecache2.allposters.com/im...as-Posters.jpg
Witam kolezaneczki :lol: :lol:
Dzis podliczylam kalorie i .....:lol: :lol: limit wyczerpany :lol: :lol:
Na 18 ide na aerobik, jak wroce to pewnie jajko na twardo zjem , :lol: dobry zapychacz :lol:
Zjadłeś już :
DZIENNIK SPOŻYCIA 20 listopada 2007
Nazwa produktu Miara Ilość kcal
X Rogal szt. 60g 1 150,00
X Masło Ekstra łyżeczka 10g 1 79,00
X Fasola czerwona gotowana do sałatki średnio 100g 1 120,00
X serek wiejski Pitąnica opakowanie 100g 0,7 72,10
X Jabłko średnie 150g 2 150,00
X Jogurt owocowy 1,5 % średnio 100ml 1,5 141,00
X Płatki owsiane suche łyżka 1 39,00
X Pierś pieczona średnio 100g 1 145,00
X Ryż brązowy gotowany ok. 1/2 szklanki 100g 1 143,00
X Kapusta pekińska średnio 100g 2 32,00
X Marchew surowa średnio 100g 0,5 17,50
X Oliwa łyżka 10g 1 90,00
W sumie kalorii: 1 178,60
Musze z innych tabel korzystac, bo te na dietce naprawde oszukuja :roll:
Psotulko, faktycznie prawie 400 :lol: :lol: dziekuje :lol:
Waszka dziekuje , jest fajnie bo pod kontrola :lol:
Krysialku, :shock: :shock:
Toshi, masz racje duzo ruchu i ograniczenie kalorii, na wiosne bedziemy laseczki :lol:
Ewa pisanie naprawde bardzo pomaga, bo wiem , ze juz limit wyczerpany na dzisiaj :lol:
Clementaine, dokladnie o to chodzi :roll: , narazie sama sie bede pilnowala :lol:
Poziomka, troszke za duzo sobie poluzowalam :oops:
Kasiu ta fasolka tez tu jest zawyzona, bo na puszce jest napisane , ze 100 g, ma 66 kcal, ale nic nie zmienialam , bo zjadlam 2 orzechy włoskie , a ich tutaj nie ujęłam :roll: , tak , ze kcal sa prawidlowe :lol:
Ide przebierac sie na aerobik :lol:
Przesyłam buziaczki :lol:
Pomału nadrabiam zaległosci wątkowe.
Pzdr serdecznie i trzymaj sie ciepło
Ewcia, fasolkowe wytłumaczenie przyjęte :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ładnie, niecałe 1200 kcal, brawo! :P :P
Miłego wieczorku :) :)
Bewiku gratuluję 400 stronek super wątku :D :D :D :!:
Bardzo cieszę sie,ze wróciłaś na forum i widze,że dietka dobrze Ci idzie -tak trzymaj :D :D :!:
http://i2.tinypic.com/6z77411.jpg
Proszę, ale ślepak ze mnie :lol: :lol:
Wpisałam się, jako pierwsza na 400. stronce i nie zauważyłam :lol: :lol:
GRATULUJĘ 400 stronek :!: :D :D :D :D
Ewuś naprawdę pięknie sobie radzisz ...niedługo będziesz zmieniać na suwaczku :D :D :D ...tylko tak dalej :D
Czas minie pogania, wiec tylko z buziakami wpadam, pozdrowić cieplutko :lol: :lol: :lol: W weekend zaglądne na dłuzej :lol: Miłego dzionka :lol: http://img229.imageshack.us/img229/3912/007dd8.gif
:) NIE PAMIETAM TERAZ DOKLADNIE PRZEPISU :!: SA TO GOTOWANE BURACZKI Z PAPRTKA.ROBI JE ROMAN SA SWIETNE :)
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
http://imagecache2.allposters.com/im...nk-Posters.jpg
:D Bewiczku -pozdrawiam serdecznie i gratuluje 400 stronki :!: :!: :!: :!:
Troche malo mam teraz czasu ,ale popoludniu zajrze to wiecej napisze :) .Postaram sie przynajmniej . :wink: :wink: :wink: Wszystkiego dobrego skarbie i do uslyszenia .
http://www.kartki.urbanski.org/image...080G350048.gif
Ewuś, buziaki wieczorne zostawiam :P :P :P
Takie buraczki z papryką robią też moi dziadkowie, niebo w gębie :) :) :) :)
Cześć
:D fajnie ,że wróciłaś.ja też zaczęłam znowu,co prawda musiałam się wzmocnić wydanymi pieniędzmi,ale mam nadzieje ,że podziała .Trzymam kciuki :D
:) O BURACZKI ZAPYTAM ROMANA :!: PAMIETAM ,ZE TRZEBA 5 KG BURAKOW I CHYBA 1KG PAPRYKI CZERWONEJ :!: GATUJE TO :!: POTEM TO WSZYSTKO DROBI DOPRAWIA I DO SLOIKOW :!: SA BARDZO DOBRE :!:
TO INNY PRZEPIS :!:
Składniki:
3 kg buraczków,
1/2 kg papryki czerwonej,
4 duże cebule,
1/2 szkl. octu,
3/4 szkl. oliwy,
sól,
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku.
Buraki ugotować w łupinach, będzie to trwało ok. 1 h. Ostudzić, obrać i zetrzeć na dużych oczkach tarki jarzynowej. Paprykę pokroić w kostkę, cebulę także. Wszystkie składniki włożyć do garnka, wlać ocet, oliwę, wsypać sól i paprykę w proszku. Wszystko zagotować. Gotować ok. 5 min. Gorące włożyć do słoika. Zakręcić i pasteryzować w piekarniku 10 min. w temp. 200°C. Buraczki z papryką są znakomite jako dodatek do obiadów lub do przekąsek.
JA JESZCZE ZLEWAM BARSZ -JEST TEZ WSPANIALY :!: ROMAN ROBI TO TROCHE INACZEJ :!:
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://imagecache2.allposters.com/im...-I-Posters.jpg