-
Dzisiaj juz jestem :lol: :lol: , fajnie bo jutro wolne i do pracy nie trzeba isc :lol:
Naznosila mi kolezanka ksiazek, a jak mam ksiazke, to juz mnie nic nie interesuje, tylko siedze i czytam :lol: dlatego nie chodze do biblioteki, bo.....zostawiam wszystko i jestem nieobliczalna przy dobrej ksiązce :lol: ( ostatnio przyszli znajomi , ja ich zostawilam z mezem w pokoju , a sama do lazienki poszlam czytac, bo musialam skonczyc rozdzial) :lol:
A przyniosla mi na aerobik, wiec jak wrocilam to do 2 w nocy skonczylam :lol: :lol: , jeszcze 3 leza, ale narazie nie otwieram :lol: :lol:
Chyba powolutku waga moja idzie w dol :lol:
Dzisiaj wazylam
waga - 70,3 kg tluszcz - 34,8 kg woda 47,5
Biust 102 cm.
pod biustem 90 cm
pas 85 cm
biodra 101 cm
Siba, cos ciezko teraz idzie gubienie tych kilosków. ale sie nie poddaje :lol: :lol:
Krysialku, ja jak mam urlop, to tez jestem niezorganizowana, bo zawsze sobie tlumacze , ze moge zrobic pozniej, ale jak mam prace i jeszcze jakies obowiazki, to staram sie zrobic i pozniej sie ciesze ze udalo mi sie tak duzo zrobic :lol:
Misialku ciesze sie ze ci sie podobal, wierszyk nie moj, ale mi sie tez podobal :lol:
hiiiii, dziekuje za odwiedzinki :lol:
Elizabetko , co mi z tych cwiczen, jak kocham slodkie :lol:
Clementynko , dziekuje za odwiedzinki :lol:
Siba, Krysialek mieszka ok 200 km ode mnie, ale przyjezdza do mamy , ktora mieszka w mojej miejscowosci i nie raz sie spotykamy, albo u mnie w domu, albo w Rodosie na piwku, lub przychodzi do mnie do pracy :lol: :lol:
A faktycznie u nas jest ladnie, bo sa gory , jest jezioro, mam blisko od domu taka gore a na wierzcholku jest obserwator i widac wspaniale okolice i miasteczka polozone nizej
Psotulko, ale nasze powietrze jest ciezkie dla sercowcow, ale kiedys bylo sanatorium w szczegolnosci dla dzieci z chorymi drogami oddechowymi np astma
Ja wczoraj i dzisiaj tak ladnie dietkowalam , a na aerobik przyniosla kolezanka szampana i ciasteczka i po cwiczeniach nas ugoscila :lol: :lol:
Szampan mi baaaardzo smakowal, bo po gimnastyce pic sie chcialo , no i ...ciastka tez sobie nie odmówilam :lol:
Dlaczego jest tak duzo pokus, z których tak ciezko zrezygnowac :?:
Ale to nic jutro basen i sauna :lol:
Pozdrawiam :!:
-
fajowo że jutro nie musiz iśc do pracy,
ja tez jak mam ciekawą książkę to zapominam o wszystkim,zadni gśce, żaden biad mni nie interesuje
u mnie pogoda fatalna ciagle pada, ciekawa jestem jak jutro bedzie a korki są okropne, ponieważ dziciarnia jutro nie idzie do szkoły więc kto żyw uciek z warszawy na działke
ja niechcący we wtorek sprawiłam sobie dietę cud i t cut ze się nie wykończyłam
miłego i pogodnego weekendu
-
MIŁEGO WEEKENDU.
DUŻO RADOŚCI W DIETKOWANIU I ŻEBY KILOSKI UCIEKAŁY SZYBKO.
PRZESYŁAM DUŻO BUZIACZKÓW
-
:lol: bewiku,gratuluje wagi, powolutku,ale jednak idzie w dol :lol:
ja jestem za bardzo niecierpliwa :roll: i albo dietkuje na powaznie,albo sie objadam do nie przytomnosci :oops:
a teraz waga stoi od dluzszego czasu i z tej nerwowosci jem :evil: :evil:
milutkiego weekendu zycze :lol: :lol:
-
-
Bewiczku milego weekendu Ci zycze mimo brzydkiej pogody. Ja mam wolne wiec siedze przed kompem a robota czeka ksiazka tez. Cos tam u siebie napisalam daj znac czy sie z tym zgadzasz. Pozdrawiam :lol:
-
Illa, slysze i widze w telewizji ze wszedzie pada , a u nas sie ochlodzilo, ale nie pada, dziekuje za zyczenia :lol:
Ajaka , dziekuje za pozdrowienia :lol:
Misialku, ja ciesze sie, ze spada (chociaz pomalutku, ale moze na stale :roll: ), nie jedz za duzo, bo organizm walczy z tkanka tluszczowa, zobaczysz niebawem bedzie mniej :lol:
hiiii, dziekuje za zyczenia :lol: :lol:
Luizku ja wczoraj mialam wolne, ale caly dzien biegusiem :lol: :lol:
Poniewaz byl dzien matki wiec na piechotke poszlam na jeden cmentarz, pozniej na drugi, oczywiscie z mezem, pozniej dzieci przyszly, zrobilam obiad i biegiem na basen :lol: :lol: i poplywalam :lol: :lol:
Dzisiaj z mezem poszlam o 10 na bazar, to o 13 wrocilam, polazilismy,wydalismy troche kasy :lol: :lol: ale jestem zadowolona z zakupow i lazenia :lol:
Myslalam , że jeszcze popedaluje, ale juz jestem zmeczona , wiec zaraz ide spac :lol:
Przyjemnej niedzieli :lol:
-
witaj bewik -ja dzisiaj póżno prace odrabiam :P
net mi szwankuje i diabli mnie biora ,ze nawet poczytać nie moge
o...znowu przerywa :( -musze coś z tym zrobić.
odchudzanie narazie sobie przełozyłam -teraz pije jeszcze jedna kawuche
bo musze troszke poczytać . zrobie sobie dłuższe spanie dzisiaj.
-
-
Bewiczku- to w pieknej okolicy mieszkasz !! I super , ze mozecie sie spotykac z Krysialkiem :)
Uwielbiam chodzic po bazarach czy ryneczkach . Jakie tam mozna dostac piekne owoce i warzywa i cielecinke swizutka i rybki prosto od rybakow a nie jakies stare ryby z pochlaniaczem smorodu z supermarketu , po ktorych mozna sie przekrecic. Chyba nawet w ten wtorek bede miec czas aby z pracy rano wyskoczyc na ryneczek po cos swiezego , bo mnie zainspirowalas.
Pozdrawiam !!