:lol:Cytat:
dzisiaj maz byl w sklepie i chcial mi przyjemnosc zrobic wiec kupil,
sluchaj no bewiczku :lol: czy ten Twoj maz nie moglby Ci robic jakiejs innej przyjemnosci :?: :wink: mniej kalorycznej :lol: :lol:
caluski :lol: :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
:lol:Cytat:
dzisiaj maz byl w sklepie i chcial mi przyjemnosc zrobic wiec kupil,
sluchaj no bewiczku :lol: czy ten Twoj maz nie moglby Ci robic jakiejs innej przyjemnosci :?: :wink: mniej kalorycznej :lol: :lol:
caluski :lol: :lol: :lol: :lol:
:D WITAM :!: DZIEKI ZA TROSKE :D
POZDRAWIAM WSZYSTKIE ZNAJOME 40 :D
:D UDANEGO WEEKENDU ZYCZE :D
http://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w...cts/F143_c.jpg
I bardzo dobrze Bewiczku , najwazniejsze to lubic swoja diete i nie odczuwac za bardzo zakazow i nakazow. Juz nasza natura taka , ze zaraz ma sie ochote zrobic cos wbrew :) Jak sie je wszystko ale w odpowiedznich ilosciach to potem nie ma atakow apetytu na cos , nad ktorymi nie mozna zapanowac.Trzymaj sie, bo masz juz bardzo ladny wynik !!
Pozdrawiam !!
Misialku, ha,ha,ha, wlasnie, zamiast przyjemnosci zwiazanych z traceniem kalorii, to mnie pasie :lol: :lol: :lol: :)
Psotulko, dziekuje za odwiedzinki i sliczne tulipanki :D :D
Siba, ja nie mam wyrzutow sumienia, bo wiem , ze nie zjadlam duzo wiec nie rozepchalam brzucha,a bylam zadowolona bo zjadlam cos smacznego :lol:
Dzisiaj na sniadanie byla kromeczka chleba z poledwica i salata
teraz jem jablko, a na obiad :?: jeszcze nie wiem
Wieczorkiem podam wiecej
Przesylam buziaki
:lol: bewiku dobrze, ze ograniczasz jedzonko, ale te slodycze..... :twisted: bede Cie gnebic do skutku, zebys w koncu o nich zapomniala.... :roll: :wink:
:lol: a ja dzisiaj na sniadanie zjadlam kromeczke chleba, ze szprotkami w oleju :P chyba kaloryczne co :?: :roll:
zycze milego weekendu :lol:
Mój anorektyk własnie przyniósł mi loda do kawy :evil: chyba nie chce zebym była laseczką :D
pozdrowienia :lol: i ja uważam że ŻP i dużo ruchu to nailepsza dieta ale ale ale http://www.gify.biz/gify%20rosliny/g...wiatek__1_.gif ale najtrudniej utrzymać
Bewiczku - ja tez odpadam z SB chociaż moż nie do końca, poprostu troszke ja modyfikuję, dokładam owoce i ciemne pieczywo , czasami cos macznego i oczywiście wiecej ruchu
te słodycze i ci mężowie to zakażenie,mój ostatnio ma napad na lody i pasie cała rodzinę,
musze cos z tym zrobic
pozdrawiam
Luizku, ja podobnie, staram sie jesc mniejsze ilosci , kromke chleba rozowego i owoce, ktore bardzo lubie :lol:
Bozenko, mysle , ze moj brzuszek sie troche skurczyl wiec trzeba sprobowac :lol:
Elizabetko , moj nie jest chudzielec ale die usmiecha jak widzi, ze ja sobie cos szykuje dietetycznego, albo malo :lol: :lol:
Misialkujestem zadowolona, ze chociaz ty mnie szkolisz, bo naprawde, ale dzis synus przyniosl czekolade, ale powiedzialam , ze nie jem bo mam po niej problemy z kibelkiem, ale myslalam , ze jak napisze to bedziesz cos mowila , a nie chcialam sie narazac :lol:Cytat:
bede Cie gnebic do skutku, zebys w koncu o nich zapomniala...
Skoncze co dzisiaj zjadlam :lol:
obiad - wczorajsza zupa pieczarkowa i udko gotowane :lol:
pozniej basen :lol: :lol: :lol:
a jak wrocilam duzo wody :lol: i ser bialy i 3 banany :lol:
Dobrej nocki :lol: :lol:
Miłego weekendu :P :P :P