http://www.edycja.pl/upload/kartki/85.jpeg
Wersja do druku
Na pewno kupisz mniejszy kostiumik :D:D
ja też bym chciała kupić kostiumik ale ja muszę szyć namiarę. Krawcybiustu nie uznają :evil:
Pozdrawiam :D
Trzymam kciuki za mniejszy kostiumik :D :D :D
Witaj Bewiczku :P :P :P
Napewno ten kostiumik,który chcesz kupic bedzie mniejszy,moze o 2 rozmiary!!Tego Ci zycze z całego serduszka!!!!
Ty zapewne jestes w pracy!!,bo ja w domciu!!Zaczał sie u mnie remont!!!Ale wczoraj wróciłam o 22,tyle miałam pracy ....
Pozdrawiam i sle buziaczki :P :P :P
Cudny Bewiczku buziaki wysyłam!
http://www.ekartka.net/kartki/uczuci...przyjazn_2.jpg
Animko :lol: :lol: :lol: , dziekuje, jestes wspaniala :lol: :lol:
Magdziu , juz sobie upatrzylam w Quelle, sliczny, tylko jak bedzie szczuplejszy, to wiadomo, ladniej bede wygladala i ja i on :lol: :lol:
Evitko :lol: :lol: :lol: fajny motywacja, prawda :?:
Waszka, faktycznie, bo masz czym oddychac :wink:
Psotulko, kochanie dziekuje za sliczny obrazeczek :lol: :lol:
Krysialku, ja nawet 1 cukierka z choinki jeszcze nie zjadlam , sama sobie sie dziwie :lol:
Ewa, ja tez jeszcze nie kupuje, ale mysle ze uda mi sie schudnac :lol: :lol:
Elizabetko, :lol: :lol: , a jak sobie mnie wyobrazalas :roll: ,dlaczego tak malo sie pokazujesz :?:
Halinko, chyba nam sie uda :lol:
Gosiczka, ciesze sie bardzo , ze potrafie sobie odmowic slodyczy :lol: :lol:
Mam glupi zwyczaj codziennie wchodzic na wage,a teraz rozmyslam, jak to jest, ze wczoraj wieczorem waga pokazywala 73 kg, a dzis rano na czczo 73,4
Chyba , ze woda sie zatrzymala, bo przeciez w nocy nic nie jadlam i zawsze roznica byla, ze rano jest mniej z 70 dkg, a dzis bylo wiecej.
Wczoraj tez bylo dietetycznie, tylko ze na obiad zjadlam oiers z kurczaka w panierce, moze przez to waga skoczyla :?:
Dzisiaj pojde na aerobik, moze jak wyskacze to waga pojdzie w dol :lol:
Bewiku wyobrażałam sobie Ciebie jako malutka czarną kuleczkę :D to chyba przez ten awatarek z boku ,ale teraz wiem jak wyglądasz :D .Co do odwiedzin forum wchodzę tu w miarę swoich możliwości ,nadal pracuje gdzie dawniej i po 8 godz tego kołowrotu uwierz nie mam sił na nic .U siebie postaram się chociaż raz na tydz .coś napisać i Was poodwiedzać chociaż na raty :D Z tymi skokami wagi to możliwe ,albo waga ma wahania ,ja postanawiam sobie ze jutro się waże a póżniej dopiero za tydzień ale czy wytrzymam zobaczymy :wink: pozdrawiam
Dziękuję Bewiczku bardzo za ten artykuł o spożyciu dziennym białek, tłuszczy, węgli.
Pozdrawiam Cię serdecznie!!! :P
EWCIA JESTEM PEWNA ŻE SIĘ NAM UDA.http://republika.pl/blog_dx_689459/1.../glitzer28.gif
Cześć Ewka.
ja też codziennie rano wchodzę na wagę :D. Uważam, że to nie jest nic złego (może trochę głupie). Wahania wagi pochodzą od jedzenia, jakie zjadłaś poprzedniego dnia. Gdy jesz coś suchszego to automatycznie więcej pijesz i to się zatrzymuje z jedzeniem aż strawisz.Nie ma strachu że utyłaś :D
Ale Ty świetnie sobie radzisz :D
Pozdrawiam http://img104.imageshack.us/img104/5094/hotlinkuq7.gif