Wątek: Najwyższy czas pomyśleć o sobie

Oj Ewcia , ale masz nieciekawie...ale dentystka ma rację, dobrze, że to teraz , bo święta miałabyś paskudne...

Sukienki jeszcze nie mam , ale mam nadzieję, że kurier dowiezie na czas ..........

Pozdrawiam , trzymaj się cieplutko...i niech już nie boli

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Masz szczęście, że już jesteś leczona. Dawno temu, jeszcze kiedy nie ja bylam odpowiedzialna za święta, a na stole było mnóstwo pyszności ( ja nie potrafię tak gotować jak moja mama), zeby i dziąsła tak mi się dały we znaki, że na wigilie jadłam kaszkę manne - poważnie W dzień wigilii szukałam dentysty i dostałam jakis antybiotyk.

Bewiczku bardzo Ci wspołczuję tych problemow z zębami Ja okropnie boję się dentystow!!!
Ale o zabki trzeba dbać!Ja juz wystarczajaca w zeszłym roku się nacierpiałam...
Miłego dnia Skarbie :P
BUZIACZKI

ZE ZWIEDZANIEM KIEPSKO BO WZSCY PRACUJA. CHODZIMY Z ROMANEM NA DLUGIE SPACERY.POZDRAIAM

O, rety! Bolący, kanałowy...
nic tylko współczuję. Ja już nigdy, przenigdy nie dam sobie leczyć
w ten sposób zęba, z uwagi na marny efekt nie współmierny
z bólem. Trzymam kciuki, aby w święta ząb Twój nie fikał.
Buziaczki sążniste :-****

Samorodku, nie rozumiem

Ja już nigdy, przenigdy nie dam sobie leczyć
w ten sposób zęba, z uwagi na marny efekt nie współmierny
z bólem

przeciez mnie bolał, bo nerw byl na wierzchu i jak bym nie dala zatruc nerwa, to dzis bym chyba z bólu po scianach lazila
A tak to teraz jest coraz lepiej juz tylko ćmi, myślę, ze niebawem ból ustanie i dziś nie biore tabletek przeciwbólowych.
Zaraz biore się za robotę, muszę upiec 3 kruche placki, a jutro serem przelożę, bo w piątek zabiorę do pracy -imieninowe-
Mąż zaraz z mebli kurze pościera, muszę dziś wszystko porobić , bo jutro i w piątek pracuję
W poniedzialek też biorę dzien z urlopu, bo tam gdzie pracuję nie można odrobić, więc wigilia i Sylwester pracujący
Uciekam do roboty , jak znajde czas wieczorkiem , to zobaczę co słychać na dietkach

Pozdrawiam serdecznie

Jak tylko bede miala chwilke poczytam troche twoj wateczek

a tutaj cos dla ciebie ,bo nie wypada bez niczego ,przyjsc z wizyta pierwszy raz

Ja też nie rozumie Samorodka, czasami nie ma innego wyjścia, żeby zęba nie wyrwać, trzeba go przeleczyć kanałowo poprzez zatrucie, usunięcie nerwa i wypełnienie kanałów

Ewcia, trzymam kciuki, żeby ból już całkiem ustąpił! Trzymaj się dzielnie! Będzie dobrze!
Jutro już w ogóle nie powinien boleć, bo nerw się zatruje

Buziaki

Ja to samorodka podziwiam. Musi mieć bardzo zdrowe zęby . Już nie zliczę ile zębów miałam leczonych kanałowo. Pierwszego leczyłam w 3 klasie liceum, bez znieczulenia, bo w czasach socjalizmu o takich fanaberiach nie myślano Do dzisiaj dobrze to pamiętam.
Bewiku, trzymaj sie dzielnie

Witaj Bewiku -dziekuje za przepis ,ale juz teraz napewno nie bede piekla.Natomiast na przyszlosc jak znalazl. A zreszta nie bede duzo piekla -maz cukrzyk /lakomy na slodkosci ,ja....wiadomo ,starzsemu synusiowi tez przydaloby sie odchudzanko ,a mlodszy ze slodkiego najbardziej lubi golonke z kapusta.
Totez nie bede kusic losu .
Wspolczuje bolacego zebucha ,chociaz sie doczytalam ,ze juz odczuwasz ulge . I bardzo dobrze -bo swieta to mialabys ....nawet nie mysle .
Pozdrawiam serdecznie i zycze duzo zdrowka i sil do przygotowan . Trzymaj sie kochanie .