Wątek: Najwyższy czas pomyśleć o sobie

Foczko śliczny Twój avantarek
U mnie z dietką , ale mam nadzieje, że już bedzie dobrze
Dziś idę na aerobik i może uda się na filmie zrobić kilka kilometrów

Ależ ten Goldi wspaniały
Może dlatego nie mam pieska bo jak jeszcze w błocie się wybrudzi to można wymyć, ale jak w kupie .
Kiedyś koleżanki pies tak mi się wytarzał
Oddałam jej i musiała Go kapać

ZNASZ MNIE BYLA DOKLADKA - GRAHAMKA
JUTRO OSTATANI DZIEN I 1000 KOLOROWYCH SNOW

Witaj Bewiczku
Nareszcie zawitałaś do nas Bardzo sie cieszę, ze tak pieknie dietkujesz (weekend to wypadek przy pracy ) i wspaniale ćwiczysz
Super Bewiku, tak trzymaj
Buziaczki cieplutkie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dzięki BEWIK za radę na nogi. Już kiedyś takiego próbowałam, ale jak zwykle zabrakło mi systematyczności i zarzuciłam. Dobrze, że mi przypomniałaś. One, ta nogi, są nie tylko grube, ale - wiesz, takie "niefafuśne".

Pięknie ćwiczysz, tylko tak dalej. Powodzenia :P

Ewcia, fajnie, że możesz już poaerobikować, czyli ze zdrówkiem już OK :P :P

Spokojnej nocki życzę

Nogi niefafuśne
Bewiczku jakie Ty masz nożęta???? Wyaerobikowane napewno

Samorodku, nogi mam zgrabne, ale to już chyba taka natura
Jak byłam panienka, to nosiłam mini i chopy ogladali się za moimi nogami.
Teraz też nie mam celulitu, ale mam brzuch troszkę większy ,a do tego biust i ramiona szerokie
Ale jeszcze się taki nie urodził, zeby wszystkim dogodził
Ja na ******i jade w peletonie z dziewczynami i musze przyznać, że wciąga mnie to coraz bardziej
Zaczęłam 6 stycznia i wczoraj przejechałam 30 km więc razem mam 600 km.
Jestem chyba na 19 miejscu , ale staram się mój wynik poprawić
Więc wieczorem zazwyczaj na filmie rowerkuje
Wczoraj byłam na aerobiku, ale nasz instruktor musiał iść na pogrzeb dziadka , więc kazał, żebym ja prowadziła .
Muszę przyznać, że byłam stremowana, ale pod koniec dziewczyny zaczęły klaskać i powiedziały , ze dałam w kość więcej od instruktora i dziś też mogę ja prowadzić.
Dziękuję za odwiedzinki i pozdrawiam cieplutko

Kurczę BEWIK - jestem zszokowana
i nogami i aerobikowaniem. Dobrze, że blisko nie mieszkam (a właściwie to szkoda ) bo dałabyś mi do wiwatu

No, ale dobrze, dobrze. Staraj się!!!
Pozdrawiam życzę dalszych sukcesów
:P :P :P

No, no, latami chodziłam na aerobik ale żeby prowadzić - tego bym nie potrafiła - podziwiam Bewiku.

Aby spalić jednego pączka (ok. 100g - 378 kcal) trzeba AKTYWNIE:

* 25 minut pływać
* 30 minut skakać na skakance
* 35 minut biegać
* 1,5 godziny jeździć na rowerze
* 2 godziny robić makijaż
* 4 godziny sprzątać pokój

Wpadłam na chwileczkę, żeby przestrzec przed pokusami
Ja już jednego zjadlam , a jeszcze 2 (które dostałam leżą
Czekam , może ktoś wpadnie i poczęstuję, ale, żeby nie kusiły schowałam wo szafy z dokumentami, hi,hi.

Wczoraj też prowadziłam , bo instruktor zadzwonił, że klucze oddam od sali na basenie w piątek , więc chodzimy same za darmo, ha,ha.
Jak wróciłam , to na rowerku 37 km zrobiłam więc razem mam 637 km.
Przesyłam buziaczki