BEWICZKU , ALE MASZ POKUSY.
CIĘŻKO WYTRZYMAĆ JAK INNI KUSZĄ DOBRYM JEDZONKIEM.
ALE SPOKO DASZ RADĘ.
Wersja do druku
BEWICZKU , ALE MASZ POKUSY.
CIĘŻKO WYTRZYMAĆ JAK INNI KUSZĄ DOBRYM JEDZONKIEM.
ALE SPOKO DASZ RADĘ.
bewiku, świetuj do rana a od ciast stroń :D :D :D
Serdeczne pozdrowienia i miłego tygodnia.
:D WITAJ :D
MUSZE WROCIC DO STARYCH ZWYCZAJOW :!: JAK ZACZYNAM W PAMIETNIKACH TO POTEM NIE MAM CZASU NA 40 :!: :!: :!: :!:
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w...cts/P040_c.jpg
BEWICZKU ZAPRASZAM DO MNIE WKLEIŁAM KILKA ZDJĘĆ RÓWNIEŻ WNUSI.
ZYCZĘ MIŁEGO DNIA I ŚLĘ BUZIACZKI.
http://www.edycja.pl/upload/kartki/377.jpeg
Witam , ale sieciesze, ze mnie moje kolezanki odwiedzily :lol: :lol: :lol:
hiiii, jak tylko zobaczylam co napisalas, to szybciutko wlazlam zobaczyc, ale widze, ze wczesniejsze zdjecia zmienilas :lol: Dziekuje za odwiedzinki :lol:
Psotulko, ja ciebie mocno podziwiam , przeciez, ty masz moc ludzi do odwiedzenia, ze tez przy remontach czas na to znajdujesz :lol: , dziekuje za odwiedzinki :lol:
Cela,dziekuje za odwiedzinki :D
Ania, te ciacha to mnie gubia :oops: :oops:
ILLA, wszystko bylo by dobrze , ale te ciacha :oops: :oops:
Po wczorajszej imprezce, sprobowalam lyzke salatki z majonezem :oops: 2 plasterki szynki, drinka :oops: i 2 kawalki ciasta, serniczek i jakieś pyszne kremowe :oops: do domu wrocilam o godz.1,00, bo przeciez rano do pracy szlam.
Dzisiaj na sniadanie byla salatka grecka :lol: , 2 parowki drobiowe
2 sniadanie 3 cukierki czekoladowe :oops:
obiad bigos z kromka chleba
a na kolacje miseczka prazonej pszenicy z miodem na mleku.
Doszlam do wniosku ,ze zmienie dietkowanie, poniewaz mam za duzo wpadek i za nic nie moge tego SB utrzymac :oops:
Bede jadla mniejsze ilosci , ale chociaz kromeczke chleba na sniadanie,
bede starala sie jesc śniadanie w miare normalne, obiad mniejszy a kolacje bialko, lub owoc bo mi brakuje tych owocow :lol:
Bede wpisywala moje posilki dla wlasnej kontroli.
Dzisiaj ruchu bylo sporo,aerobik,szybki spacer ok.godziny :lol: i to mnie cieszy
Pozdrawiam i przepraszam ,ze nie bede z wami dietkowac SB
:lol: bewiku, nie masz za co przepraszac :lol: jesli SB ci nie odpowiada to przeciez nic na sile, bo wtedy nie ma rezultatow..rozumiem ze bedziesz liczyc kalorie :lol: tez dobrze :lol: najwazniejsze to wyrzec sie slodyczy :lol: :lol:
pozdrawiam :lol: :lol:
jak cie ciacha gubia, to proponuję je liczyc!
Dzisiaj w pracy kusili czekoladą no i nie odmawiałam, tylko po pierwszej kostce czekoladki mlecznej w moim mózgu włączył się kalkulator: 22kcal
zjadłam 2-gą - 44........i tak dojechałam do 4 sztuk. Były pycha, 5-tej do dzoba nie włożyłam bo ponad setkę staram sie nie wychodzic.
To ponad moje siły, tyle wyrzeczeń w tygodniu zaprzepaścić - NIGDY :twisted:
a poza tym moja wyobraźnia pracuje na wysokich obrotach:
jak zobaczyłam parówkę to wyobraziłam sobie, ze ją taki brudny rzeźnik robi brudnymi łapami, upycha jakieś pióra i papier toaletowy :lol: fuuuuj
a jak mam kuszenie na ciasto pieczone, no takie z cukierni, to uruchamiam wyobraźnie i widzę, że własnie w tym kawałku który zjem to siedzą takie grube tłuste nierozpuszczone kuleczki, które jak zjem, to wezmą sie za rece w moim przełyku, zjadą do żołądka a tam nóżkami sie opierają, zeby sie nie strawić tylko szukaja dziurek do moich "wychudłuch" komórek tłuszczowych no i pchają się w uda, a potem te cholery czuję i mam to co mam. :x
ło jejku ale bzdury pisze, ale ja tak mam, dlatego do słodyczy mam dłuuugie rece :D
:D DZIEKI ZA POCIESZANKI ALE JAK NAPISALAM U SIEBIE CZUJE SIE STARA I GRUBA :(
http://imagecache2.allposters.com/images/NIM/ARE086.jpg