Strona 20 z 20 PierwszyPierwszy ... 10 18 19 20
Pokaż wyniki od 191 do 197 z 197

Wątek: drugie podejście

  1. #191
    luizek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    75

    Domyślnie

    miłej niedzieli
    17/11/2008
    ___________________
    DZIEŃDOBEREK- tu jestem
    Tu byłam

  2. #192
    Guest

    Domyślnie

    ...że tez człowiek sam siebie nie szanuje!!!!
    wkurzam się na siebie za to,że tak szybko zaprzep[aściłam tyle pracy...i kilogramy znowu wróciły.Nie jest jakoś tragicznie ,ale...słoneczko z aoknem dzisiaj przygrzewalo wreszcie...a tu..wszystko opiete....zamiast się cieszyć latem...człowiek zestresowany!!!!
    Jak tyję to od razu wpadam w doła i nic mi się nie chce...chodzę ze spuszczonym nosem!!
    ...przed chwilą z wielkimi oporami ale wróciłam do ćwiczeń...chyba po miesiącu z hakiem!!!
    Może na dobry początek jakoś pomogą wpaść w rytm.
    Staralam się też dzisiaj nie jeść...tzn.zjadlam caly kilogram pierwszych w tym roku truskawek..nie moglam się oprzeć
    Oby jutro nie było gorzej....

  3. #193
    Guest

    Domyślnie

    Ancaa każda z nas wpada w taki dół ważne by się z niego podnieść. Kochana moim zdaniem( nie chcę pouczać), zaplątałaś się w DC. Pamiętasz schudłam ja sama w zeszłym roku ponad 20kg(wróciły kg) Ciesze się że u Ciebie waga nie wzrasta. My odchudzające sie się musimy pamiętać o tym ,że dieta dietą, ale ważna jest zmiana nawyków żywieniowych. Tego nie nauczymy sie jedząc zupki w proszku DC. Owszem efekty przynosi ale przypomnij sobie ile nas 4 pierwsze dni kosztowały, mało tego obliczyłam kasowo jak to wygląda teraz. Na tygodniowe jedzonko wydaje mniej niż mnie kosztowała DC. Po DC wchodząc na mieszana zatracamy się. Przy Twojej wadze spróbowałabym ograniczyć węglowoadany wolniej ale bez efektu jo-jo się chudnie

    Przepraszam za te wywody

    Buziale

  4. #194
    Guest

    Domyślnie

    Minął cały rok,odkąd urwałam kontakt z forum...a teraz ze spuszczoną głową wracam z powrotem....
    Zaczynam dietę cambridge.Wiem,wiem..niezdrowo itp...ale co ja zrobię ,że nic innego mnie nie motywuje, dla nie to jedyny sposób na wystartowanie do odchudzania.
    No i zaczynam,po raz kolejny.
    TYm razem jestem mocno zdeterminowana...wiosna...słoneczko,szfa pełna niezłych ciuchów...i co z tego????
    Mam oddawać je innym.???...powalczę

  5. #195
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    Witaj ancaa nie chce zle prorokowac,ale wydaje mi sie ze powinnas zmienic no moze nie diete,zle sposob odzywiania. Wiem ,ze DC nie jest ta najidealniejsza dieta,a jak ja juz zakonczysz to szybko wraca efekt jo-jo.Czytam tu na forum niejedno i dziewczyny wcale tego sobie nie chwala.
    Wydaje mi sie ze nie dieta ,ktora predko odchudza jest jedna wymarzona.Raczej nalezy sie nastawic na dluzsze odchudzanie ,ale efektywne.A pozniej jak juz osiagniesz wynik .to jednak nie rzucac sie na żarełko ,ale konsumowac je z umiarem i do tego ciągle sie sprawdzac. Wszystkie chorujemy na to samo i fajnie jest jak mozemy sobie pomagac i wymieniac doswiadczenia.
    Pozdrawiam serdecznie i zycze na nowy tydzien duzo dobrego i cierpliwosci w dietkowaniu .No i osiagania wymarzonych wynikow w gubieniu kiloskow.
    110/77-w ten sposob podaje wage bo moj suwaczek jest bebe

  6. #196
    Guest

    Domyślnie

    Tak POdstolino,masz rację ,wiem,że zdrowsze jest pwolne gubienie wagi...ale na początek potrzebuję twardych reguł...taki typ
    minął tydzień.JUż czuję niewielkie efekty...niestety w tym wieku nie chudnie się łatwo...ale jak na początek musi być.
    Staram się duzo ćwiczyć.3x w tygodniu ostry aerobic,step...a dzisiaj 2 godzinki na rowerze. Będąc na DC niezbyt mam siły na rower, nie wiem dlaczego łatwiej mi przychodzi aerobic.
    Zrobiłam remanent w szafie. Ciuchy we wszystkich riozmiarach,mam nadzieję że wejdę w te w których biegałam w ub.r.

  7. #197
    Guest

    Domyślnie

    ok...jakos idzie...nawet bez bólu przychodzi mi DC.Wiem,że niektórzy strasznie cierpia ...ja jakoś nie...nawet czuje się dośc dobrze,żadnego osłabie3nia. Cwiczę sporo...3 razy w tygodniu godzinka ostrych cwiczeń.
    Efekty stają się już widoczne...no cóż..minęły prawie 3 tygodnie...z drobnymi przerwami
    Jutro wyłom....umowiona jestem na pizze i piw2o. Z piwa się wylgam jakoś ..ale [pizza...no cóż kawałek nie zaszkodzi..postaram się kontrolować.
    Do poprzedniej wagi jeszcze długa droga...ale ważne że juz jestem "w drodze"...a nie ciagle na starcie.
    Na razie ok...ciągnę ten wóz dalej...ale już z podniesioną głową

Strona 20 z 20 PierwszyPierwszy ... 10 18 19 20

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •