Tygrysku, a ciebie dalej nie ma :evil:
Milego weekendu :!:
Wersja do druku
Tygrysku, a ciebie dalej nie ma :evil:
Milego weekendu :!:
:lol: Tygrysku zamknij juz ta lodowke i melduj sie u nas :lol: :lol:
milego weekendu :lol:
ooooooooo tak zamknij :D za to ja dziś mam dzień jedzenia i skonczyć nie mogę zaraz przekrocze 100 :evil:
Tygrysku - bryknij tu do nas zamiast buszować po sklepach ze słodyczami lub innym smakołykami
Tygrysku, nie łam się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nawet jak zboczyłaś to wrócisz na prostą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Miłego weekendu :D :D :D :D
Udanego i spokojnego weekendu :D
Witaj Tygrysie -ja już wróciłam a ty ??? dalej sie byczysz ? czy
intensywnie ćwiczysz??
pozdrówka
Czesc dziewczyny-nowe i te chcialoby sie powiedziec "stare"!!!
Przepraszam bardzo za taka dluga nieobecnosc.Duzo by opowiadac,ale po co?Jestem znowu z Wami,to najwazniejsze.
Choc bylam ogromnie zajeta,pilnowalam sie mimo wszystko i trzymalam na wodzy moj apetyt,a wierzcie mi-nie bylo latwo....
Zatem chwale sie moja nowa,nowiutenka waga: 94,0kg.
Lece pozagladac tu i tam....
Jeszcze raz caluski dla wszystkich,ktorzy zagladali do mnie !!!
Tygrysku, ale nas zaskoczyłas, ja myslalam , ze ty w lodowce caly czas siedzisz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
:lol: Tygrysku to Ty tak w tajemnicy przed nami te kiloski gubilas :?: :lol:
gratuluje :lol: :lol:
Tygrysku, moje gratulacje :):):):):):):):):)
Dziekuje za uznanie!
Jakos trzymam sie,choc musze powiedziec,ze przychodzi mi to z wielka trudnoscia.
Jednak ograniczylam slodycze-a to u mnie jest bardzo duzo.Szkoda tez ze nie ma ladnej pogody,bo jak jest zimno i deszcz to czesciej zagladam tu i tam,a jak sloneczko,to jestem na dworze zdala od lodowki i szafek.
Od tygodnia pije 1 kawe dziennie :shock: nie wiem czy mi sie uda to utrzymac,ale zastopowalam poki co to kawkowanie-pije teraz zielona herbate...bleee...
Niestety w przyszlym tygodniu jade na 4 dni w gory z rodzinka....jedzenie w restauracji i hotelowe sniadanka nie wroza nic dobrego :? Po powrocie z gor chyba bede musiala poscic z tydzien zeby dojsc do porzadku z waga....
:lol: udanego weekendu :lol: :lol: :lol: :lol:
Własnym oczom nie wierze :D tak po cichaczu i parę kilo mniej nono :D moje gratulacje ,ale mnie odstawiłaś mi się ostatnio utyło :evil: ale nic to i tak Cię dogonie :twisted: ,ale fajnie wyglada ta waga na suwaczku brawo !!!1
zycze udanego wekendu -no to trzymaj sie -bo przy gościach człowiek robi sie nerwowy i ręce najcześciej ląduja na zakąskach . Ja też mam malutkie spotkanko
i obiecałam sobie ,ze sie odchudze a tym razem przytyłam :(
moje gratulacje , musze się wziąśc do roboty bo zaraz mnie przegonisz, to chyba najlepsza mobilizacja dla mnie
pozdrawiam
Trzymaj sie Tygrysku! Fajnie, że masz takie sukcesy!
Gratuluje , gratuluje i zycze milego odpoczynku :lol: :lol:
Tygrysku, odezwij sie ! Mnie też nie było prawie tydzień. Wróciłam z niespodzianką ,jutro sie upewnie, kilka kilosów więcej :twisted: Ty z pewnością wrócisz mniejsza, wiec tak jak obiecywałaś będziemy na równi :P
:D :D :D :D pozdrawiam :D :D :D
Chyba dawno u Ciebie nie byłam :D jak tam Twoja dietka ??? pozdrawiam
http://kartki.onet.pl/_i/d/wszystkimdzieciom.gif
SPELNIENIA MARZEN I WYGRANEJ W WALCE Z POKUSAMI IKILOSKAMI :D
Wstyd mi... :oops:
Wroce jak bede miala znowu 94kg... :oops:
:lol: tygrysku nie wyglupiaj sie i wracaj natychmiast :lol: ja tez ostatnio dorobilam sie 2 kilosow przez wlasna glupote :oops: ale walcze dalej :lol: nigdy sie nie poddam, czego i tobie zycze :lol: :lol: :lol:
kochanie głowa do góry, oczywiście nie bedziemy cię chwalić ale tak bywa,
nie uciekaj od nas
:D :D :D dużo radości a mało złości , wiecej uśmiechu a mniej pośpiechu
czyli troche dziecencej radości z zycia - zyczę w tym uśmiechniętym dniu :P :P :P
Tygrysku, nie było mnie tyyyyyyyyyle czasu, a ty tyle schudłaś , to WSPANIAŁE i lał na te dwa kilo - przyszły, to i pójdą :twisted:
Tygrysku nie czekaj do 94 i nie ma się czego wstydzić wracaj :D
:cry: :evil: :oops:
Tygrysku, nie wygłupiaj się, ja też znikłam, bo siedziałam w lodówce i barku - ale wróciłam i jest mi smutno bez ciebie. WRACAJ I TO JUŻ.
CELA
Tygrysku, nie wygłupiaj się, ja też znikłam, bo siedziałam w lodówce i barku - ale wróciłam i jest mi smutno bez ciebie. WRACAJ I TO JUŻ.
CELA
:lol: Tygryzku,co to za mazgaje,bierz sie w garsc :lol: wracaj do nas szybciutko,bo smutno bez ciebie :lol: :lol: :lol:
Tygrysku :!:
Ja wróciłam z 4 kg do przodu :( od dzisiaj ostro wzięłam się za siebie, raz jeszcze zrywam z nałogiem jedzenia. Będzie dobrze :!: Musi być dobrze.
Pozdrawiam Cię serdecznie. Izabela.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...c1a/weight.png
[quote="grubasgrubasgrubas"]Wstyd mi... :oops:
Wroce jak bede miala znowu 94kg... :oops:[/quote]
się nie wstydaj , albo sie wsydaj ale nie uciekaj, nie poddawj się tylko razem z nami człap do upragnionego celu :) dobrze wiesz że siła w nas wszystkich, a samemu.......to ciężko oj ciężko i głupoty przychodzą...wracaj do nas szybciutko
Tygrysku! Ja tak Cię strasznie lubię! Siła w nas razem, jak nam będziesz uciekała to będzie po prostu beznadziejnie! Odezwij się szybko jak na Tygryska przystało!!!!!!!!!!!
Tygrysku ja również jestem do przodu :( i co? więc prubuje od nowa Ty wracaj i się nie wygłupiaj wstyd to kraść i z d... spasc 8)
Sluchajcie-super jestescie....
Zagladnelam tak przypadkiem....i widze tyle duszyczek ktore trzymaja za mnie kciuki...
Nie mam innego wyjscia,jak zaczac znowu walke z kilogramami 8)
Myslalam sobie-odpuszcze sobie,do wakacji juz i tak cudow nie zrobie,wroce po wakacjach...ale z taka ekipa jak WY nie mam innego wyjscia jak znowu wziac sie do roboty i zrezygnowac z lodow,zimnego piwka i wogole ze wszystkich przyjemnosci...
UWAGA WRACAM!!!
Podejmuje wyzwanie:do urlopu 20.07. - 92,0kg
Dzisiaj waze 96,4 mam troche wiecej niz miesiac.
Bardzo dziekuje za wsparcie....Jaka ja glupia jestem,ze was opuscilam 8) Bede Wam wierna do ostatniego kilograma tluszczu :D :D
Tygrysku cieszę się że wróciłaś :D ,więc startujemy z tej samej wagi ja też mam 96 :evil: a było juz tak fajnie .Z tym odpuszczaniem nie da rady musimy już pilnować się do końca życia taki nasz los .Pozdrawiam i życze dużo sił do walki :D .Twój plan jest do zrealizowania i dasz radę ,bo mój czerwcowy poszedł w zapomnienie ale się nie poddam i będę walczyć jak uparta kozica hahah ale sobie wymyśliłam :twisted:
Dziewczyny trzymacie sie, zycze wam z calego serca abyscie wytrwaly w postanowieniach , lato jest najlepszym okresem na odchudznie , wykorzystajcie to :D
Dziewczyny, wierzę w was i czekam na efekty