Tygrysku, ja tam wolę się z niedzwiadkiem nie spotkać, chyba ,że z pluszowym :lol: :lol:
Gratuluję dietkowania
http://www.roza-kwiaty.pl/media/products/41_prv.jpg
Wersja do druku
Tygrysku, ja tam wolę się z niedzwiadkiem nie spotkać, chyba ,że z pluszowym :lol: :lol:
Gratuluję dietkowania
http://www.roza-kwiaty.pl/media/products/41_prv.jpg
to super że nie masz ochoty na słodycze, ja ochotę mam straszną ale sie bronię, tak trzymaj
pozdrawiam
Wlasnie robie pizze dla calej rodzinki....(duzo szynki,duzo sera,duzo wszystkiego-a ja na samych jablkach...)
Zobaczymy czy sobie poradze....Opowiem wam wieczorem,albo jutro rano 8)
dzielna jesteś i wytrwasz
i żeby w święta też być dzielnym
http://www.obrazki.jeja.pl/img/0011.jpg
Miłego weekendu :D :D :D
http://www.gify.nou.cz/kv_ruze1_soubory/83.gif
Miłego weekendu, i zwolnij co nieco :wink: :D
Jakby rodzinka nie zjadła całej pizzy, to prosze pozostałości dla mnie :P :P :P
UDANEGO WEEKENDU I DO NIEDZIELI
http://www.kartki.rysunki.pl/kartki/42/24.jpg
Waszka-z tymi zajacami to az mnie brzuch rozbolal :D :D :D
Mile Panie :!: Pizza byla ,w dodatku 3sztuki,bo jak sie zabieram za ciasto,to zawsze robie 3blaszki-co sie zje to sie zje,a reszte zamrazam .No i wyobrazacie sobie:ani okruszynki nie ruszylam!Pochrupalam jablko(tym razem kupilam sobie bardzo dobre),wypilam herbatke i NIC.
Taka jestem !
Zuch dziewczyna :!: :D :D
:oops: dziekuje,dziekuje :oops:
Wjezdza facet furmanka pelna wegla na podworka i krzyczy:
-wyngiel przywiozlem,wyngiel!
Kon sie odwraca do niego i mowi:
-ty zes k.... przywiozl!
Do studenta siedzacego w parku na lawce podchodzi policjant.
- Co pan robi na tej lawce?
- Kontempluje.
- Jak ci przyloze w morde, to zaraz bedziesz prosto plul!
Na stronie u Aii juz sie wyzalilam jaka to ja jestem leniwa...U mnie stawiam pytanie -czy ktos chcialby zaczac cwiczyc ze mna ?Sama nie dam rady ,ale we dwojke albo w trojeczke albo i wiecej to co innego.Jakbym widziala ze jakis inny leniwiec tez sie mobilizuje to moze by mi pomoglo.A moze ktoras z dobrych duszyczek chcialaby zostac trenerem takiej grupki?
gratuluję samozaparcia, ja bym nie dała rady , co jak co ale pizzy bym musiała spróbować, az podziw bierze
miłej niedzieli
Miłej niedzieli Tygrysku :D :D :D
http://chromazoneflowers.com/photo/groot/A5109REG.jpg
kochana Illa ja terz jestem, jestem okropnie leniwa i prubowalam rożnych diet :oops: moje samozaparcie to siedze jem i mysile o diecie :lol: :lol: :lol: ale powodzenia ? tobie i sobie
Ja też jestem leniwiec, co do ćwiczeń. Jeżdżę tylko na rowerku.
A już tyle razy zabierałam się i.....nici. Mogę patrzeć jak inni ćwiczą, a sama....
Chyba potrzebny mi jakiś kij. :cry: :cry: :?
witam
bo tygrysy jak sa głodne to drapieżne ale pojedzone -jak wszystkie koty leniwe
ale jakie sympatyczne jak śpią .
Jak tak mało jesz to wiadomo ,ze nie masz energii -ale nic na siłe
ja tam wole spacer -nawet do marketu. :roll:
Tygryskowi za ominięcie pizzy nadaje złoty krzyż zasługi :P
Ale chytruska, resztę zamroziła, a tak prosiłam żeby podzieliła sie ze mną resztkami z pańskiego stołu :evil: :wink: :D
:D Pazera-dbam o twoja i moja linie-dlatego zamrozilam:co z oczu to i z mysli.
A zebyscie mnie jeszcze bardziej podziwialy to powiem wam ze corcia na niedzielne sniadanko kupila 4 swiezutkie,pachnace rogaliki francuskie z migdalowym nadzieniem-po 1 dla kazdego.Normalnie to bym zjadla i rozgladalabym sie czy jeszcze nie ma,a dzisiaj NIC .Nie ruszylam!Zjadlam 2jajka na miekko,troche sera brie,wypilam kawe z mlekiem i oposcilam ZDUMIONYCH domownikow.A musze wam powiedziec ze w niedziele rano zawsze jemy potezne sniadanko,bo to jest wlasciwie jedyne sniadanie w ciagu tygodnia kiedy mozemy sie spotkac razem.W sobote wszyscy rozrabiamy do pooozna w niedziele wstajemy pozno i wlasciwie to jest sniadanio-obiad,ktory wystarcza do 2-3 po poludniu.Od czasu zaczecia przeze mnie diety zawsze pracowaléam w niedziele rano i dzisiejszy poranek niedzielny to byl pierwszy wspolny i dietetyczny zarazem...Wszyscy zrobili taaakie :shock: oczy jak nie ruszylam ani bagietki ani rogalikow.No bo niby wiedza ze sie odchudzam,ale nie wierzyli ze to tak na powaznie....
Krysial-moje lenistwo nie wynika z tego ze jem malo :oops: Wrecz przeciwnie -wydale mi sie ze odkad jem malo weglowodanow to mam wiecej energii i dlatego zaczelam myslec o koniecznosci cwiczen.Do tej pory to nawet o tym nie myslalam :oops: Moja ulubiona rozrywka jest czytanie ksiazek i ogladanie filmow.Nawet bedac mloda osoba ,jak inni chodzili na basen lub lyzwy to ja wolalam do kina,teatru,albo siedzialam nad ksiazka.Bylam zapisana do kilku bibliotek ,a w kinie to bylam co najmniej 1raz w tygodniu.Kompletny brak checi na ruszanie sie.Teraz jednak widze ze odchudzajac sie musze zaczac sie ruszac ,bo to po pierwsze przyspieszy proces odchudzania,a po drugie ujedrni skore.Na pewno nie zaczne w niedziele :D Moze zmusze sie jutro...
Wszystkim ktorzy mnie odwiedzaja bardzo dziekuje-ja tez staram sie zagladnac do wszystkich ale nie zawsze zostawiam slad mojego pobytu,za co przepraszam :oops: .
Dla was wszystkich -BUZIACZKI!
Witaj Tygrysku, dawno Cię nie odwiedzałam, więc dziś przestudiowałam cały wąteczek i jestem pod wielkim wrażenie gratuluję osiągnięć. Powolutku a systematycznie dojdziesz do wymarzonego celu, tylko tak trzymaj nadal. Ja też od czasu do czasu serwuję sobie dzień jabłuszkowy a co do ćwiczeń TAK TAK TAK , jestem z tobą. Co prawda ze mnie tez niezły leniwiec ale kika razy w tygodniu mobilizuję się ,żeby pofikać na dywanie, najczęściej patrząc jednym okiem na tv, więc taka wspólna motywacja byłaby super. Właśnie się przymierzam do ćwiczonek , ale skusiłam się dziś na placki po węgiersku na obiad i tak się obżarłam, że muszę jeszcze troszkę odczekać :oops: :oops: :oops: , a wydawało mi się że dwa to niewiele. Za to do końca dnia nic już nie zjem albo najwyżej owoce. Myślę,że w normie kalorycznej się zmieszczę, bo śniadanko było bardzo skromne, ale to dość ciężkostrawne danie.I jeszcze jedno-proporcjonalnie do traconych kilosków chciało mi się więcej ruchu, więc myślę, że u ciebie też tak będzie, najtrudniej jest zacząć. Życzę miłego dietkowego tygodnia :D
Tygrysku masz ładnego tygryska :D :D :D
:D POZDRAWIAM I ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA I TYGODNIA :D
http://www.virtualflorist.com/en/ima...s/ruby79_l.jpg
Witaj Tygrysku. Ja z miłą chęcia pofikałabym z Tobą. Tylko ta odległość.
Codziennie staram się trochę ćwiczyć. Warto zacząć - na początek ćwiczenia rozgrzewające, trochę na brzuszk, kręgosłup - a potem poleci.
Napisz czy zaczęłaś. Pozdrawiam,Cela
Tygrysku :!: Widzę, że sprawujesz się, że pozazdrościć. Mam na myśli oczywiście te pokusy żywieniowe, którym się skutecznie oparłaś :P
No i ten tygrysek świetny :!: Tak właśnie sobie Ciebie wyobrażam :wink:
:D Wszystkich ktorzy chcieliby cwiczyc ze mna -zapraszam wieczorem na mate-pofikamy nogami !
Matkomafii-dziekuje za przeczytanie mojej historii i dziekuje za uznanie-z trudem zaczynalam,ale teraz nie popuszcze!Zwlaszcza ze wszystkim na okolo sie pochwalilam ze jestem na diecie i wszyscy codziennie sie pytajaile schudlam...tak jakbym mogla chudnac po pare kilo na dzien...Mimo wszystko-glupio byloby teraz przerwac i tlumaczyc sie glupio ze nie...ja wole byc gruba....Tak wiec jak zdrowie pozwoli to przeprowadze te akcje do konca.
Jutro mam urodziny meza i wiem ze choc troche ale zabaluje,odpuszczam sobie wiec srodowe wazenie i waze sie jutro(oficjalnie :wink: ).Urodziny sprobuje "rozchodzic"w ciagu nastepnego tygodnia.Nieoficjalnie moge sie pochwalic,ze przekroczylam setke,dzisiaj mialam 99,8.Ciekawe czy do jutra te cyfre utrzymam...bo moja waga skacze niemozliwie i to w obie strony-po dniu jablkowym mialam nawet 99,2 :!: ,niestety nazajutrz nie bylo tak cudnie,tak wiec nie wiem co mi waga za psikusa szykuje na jutro.Mam nadzieje ze setki juz nie bede nigdy w swoim zyciu widziala...
Młody chłopak idzie do kiosku i pyta sprzedawcę:
- Są kartki z napisem dla moje jedynej?
- Tak - odpowiada sprzedawca.
- To poproszę osiem...
Idzie Policjant i prowadzi pingwina za łapę. Spotyka go kolega i pyta:
- Co ty robisz z tym pingwinem?
- A przyplątał się i nie wiem co z nim zrobić.
Kolega na to:
- Zaprowadź go do ZOO.
Po paru godzinach spotykają się ponownie a policjant nadal z pingwinem. Kolega pyta:
- No i co?
- Zaprowadziłem go do ZOO, a teraz idziemy do kina.
Brawo - żegnasz trzy cyferki i już nigdy więcej:D:D
Ciiii!!!!!!!!!!!Waszka -cicho,to byla nieoficjalna wiadomosc 8)
Oficjalnie czy nie...ale ile radości... :D :D :D , trzymaj tak dalej, na imieniny mężusia przygotyu jakąś dietetyczną sałatkę i chude mięsko to ci nie będzie żal patrzeć jak inni jedzą :twisted: taka dietetyczna metoda na głoda :D . A to, że waga ma ciągle wahania to jest normalne- czasem nawet do 3 kg w ciągu jednego dnia, dlatego ważne żeby się ważyc rano po wypróżnieniu, bo wtedy są najbardziej miarodajne wyniki. Takie wahania występują też w skali tygodnia, ale systematyczność i wytrwałość będzie nagrodzona :D
A wieczorkiem fikamy :D :D :D nie ma lekko, trzeba się mobilizować :D
Tygrysku gratuluję , ależ pięknie zasuwasz do przodu,
G R A T U L U J E
Ja dzisiaj na filmie M jak Miłość będę pedałowała, :lol: :lol: , zapraszam przyłącz do mnie :lol: :lol: , fajnie bo czas szybko leci więc można nabić kilometrów :lol: :lol:
http://bajbet.com/gify/images/misie/urso47.gif
Tygrysku , gratuluję ślicznoego avatarka tygryska
Tygrysku pozdrawiam a na urodzinach meza bardziej jedz oczami , ha ha [zaruje] jedz byle nie za duzo :lol: :lol: :lol:
Tygrysku, na urodzinach to Ty oblewaj suto wynik!!! jest co!!!! Gratuluję szczerze :D :D
:D na razie zjadlam kawalek bialego sera i ide do lozka chudnac :wink:
Wszystkim nocnym Markom zycze milego wieczoru.Tym co razem ze mna -zycze dobrej nocy.Ja jutro musze wczesnie rano wstac. :evil:
Różnie to nazywają ale tak...to już wiem gdzie tkwi tajmnica Twojego szybkiego spadku wagi :P :PCytat:
ide do lozka chudnac
A to,ze mój wynik jest tak masakryczny to jednak nie moja wina a ...łózka :P :P :P
http://images4.fotosik.pl/2/ttdau67fewbgjfid.jpg :P :P :P
:D :D Pazera-odkad zgubilam pare kilo,chudnie mi sie w lozku latwiej :wink: ,to fakt niezaprzeczalny,a i zminimalizowanie weglowodanow wykrzesalo ze mnie dawno zapomniana energie :wink: Mysle ze chociazby dlatego :wink: warto sie odchudzac :D
No ale my tu gadu gadu,a ja mam wam wszystkim do zakomunikowania cyfre nieslychana!Dzisiejszy rzut na tasma (sorry na wage) jak mowi Pazera,byl nieslychany.Nawet ja sama w najsmielszych marzeniach nie przypuszczalam ze w pierwszy dzien wiosny spotka mnie taka niespodzianka:
PANIE,PANOWIE------> 99,0kg !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przez tydzien zrzucilam :shock: czy to mozliwe? :shock: : 1,8kg!
Zaznaczam ze codziennie jadlam co najmniej 3 posilki,nie bylam glodna ani nie mdlalam.
Nie opre sie checi zeby nie podsumowac:
1tydzien-3,0kg
2tydzien-1,2kg
3tydzien-1,8kg
:shock: Razem -6,0kg w 3 tygodnie :shock:
Ale masz tempo - jak tak dalej pójdzie, masz na majowy weekend z 8 z przodu jak nic :twisted:
http://fmania.pl/images/smiles/1046776195.gif http://fmania.pl/images/smiles/congratualtions.gif
Tygrysku jesteś fantastyczna, gratuluje spadku wagi, cieszę się z Tobą, gdybym umiała wkleiłabym Ci jakiś piękny obrazek :D ale nie umiem więc tylko pozdrawiam. Iza.
http://straznik.dieta.pl/show.php/kw..._110_86_70.png
Tygrysku, moje najserdeczniejsze gratulacje. Pięknie chudniesz.
Czy możesz mi napisać, co jesz i co robisz , że masz takie fantastyczne wyniki.
Pozdrawiam Cela :shock:':shock::shock:
Cela-ja odrzucilam zupelnie slodycze,ziemniaki,produkty maczne , ryz i alkohol,ograniczylam do minimum tluszcz.Jem chude mieso,ryby i drob-zawsze z jarzynami i musze sie przyznac ze to zawsze jest ok.0,5kg jarzyn na dzien-jak nie zjem na obiad to koncze wieczorem .Jem jajka,sery i jogurty.
Szczerze mowiac -sama jestem zdziwiona ,ale z drugiej strony wiem ze to tak zawsze na poczatku.Teraz organizm jest zaskoczony ,bo nie ma ciasteczek,coca-coli,czekolady,lodow,frytek,pizzy,spaghetti,nawet marnego ziemniaka ze schabowym.
Boje sie troche ze za dobrze mi idzie i to dobre sie skonczy i bede stala z waga jak niektore dziewczyny.Ale na razie sie ciesze.
Rewelacyjny wynik :!: Gratuluję :!: :D :D :D
http://www.gify.nou.cz/obr11_ovoce_soubory/91.gif