witam Cię serdecznie-tylko mi się nie dołuj.Naprawdę nie ma powodu .Coś Ci powiem we wszystkich dietach piszą o przekroczeniu metabolizmu,ja uważam to za błędne.Bo przecież najważniejsze to chba jest przekroczyć barierę silnej woli.To uważam jest najważniejszą ,a zarazem naj ..naj ...najtrudniejszą sprawą.Wiem coś na ten temat.W dodatku ciągle trzeba się pilnować.To wcale nie jest tak ,że jak się to opanuje to już można wpierniczać wszystko .Ja uważam ,że trzeba już całe życie być na baczność.I nie można się pocieszać ,że mały kąsek nie zaszkodzi nie nie nie -nic z tych rzeczy.W związku z czym jak się już to wszystko zakoduje to łatwiej będzie to wszystko znosić.Ja wcale nie myślę,że skoro teraz mi tak łatwo idzie zrzucanie wagi ,/ale ile to kosztuje mnie wyrzeczeń/to tak będzie zawsze.Muszę mieć cały czas włączone czerwone śwatełka.I to czeka nas wszystkie.Już całe życie na baczność.O cholera ,ale jestem mądra.Zobaczymy jak to będzie w teorii.![]()
![]()
Toteż nie denerwuj się i nie daj się zwieść swoim smaczkom.Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam za Ciebie kciuki.
![]()
![]()
![]()
Zakładki