No jest następny wymęczony kilogram.Siringa gratuluje kolejnego kilosa ,pewnie już następny się szykuje a męża masz super hahah zeby nie zauważył .Mój to znowu ma na odwrót jak przytyje to widzi że schudłam a jak schudnę to widzi że przytyłam coś z jego wagą oczną nie tak
A mój mąż POWAŻNIE się odchudza. To już się dzieje od poniedziałku i wczoraj odnotował pierwszą stratę - 1,5 kg. Jak długo potrwa jego zapał
Któż to raczy wiedzieć
Zakładki