Lepsze jest to, niż jeśli byś ciągle głodziła się i była zła na wszystkich i na wszystko.
Lepsze jest to, niż jeśli byś ciągle głodziła się i była zła na wszystkich i na wszystko.
ILLA, świetnie ,że założyłaś swój wąteczek i napewno razem będzie latwiej.Właśnie widziałm Twoje wpisy i tak zastanawiałam się, gdzie jesteś.
Witam serdecznie, bardzo cieszę się, że do nas dołączyłaś.JA BYM RADZILA WOLNIEJ ALE SKUTECZNIEJ15 kg do lata to spore wyzwanie ale pewnie realne
POWODZENIA ZYCZE
Witajcie
Od razu przyznaje ,że dzisiaj nie było tak pięknie i bardzo zgrzeszyłam, zeżarlam dwa ciastka tortowe . Odmówienie było ponad moje siły , ja nie wiem jak bardzo jestescie silne ze potraficie sobie odmowic, cholera ja wam nawet do pięt nie dorastam. Jutro za kare powinnam byc osuchym chlebie i wodzie
Krysiala życzenia jak wzorowej zonie przystalo złożylam
Psotulka te 15 kg. to są moje pobozne zyczenia a jak tak dalej pojdzie to latamoze w tym roku nie byc
Kwiatek ja sie nie głodze , nie jestem zwolenniczka 1000 cal a wsciekla jestem wtedy kiedy nie moge zjesc slodyczy ja naprawde nie wiem jak wy macie sile sobie odmawic slodyczy
Pozdrawiam
WITAJ
JA MAM JUZ 18 ZA SOBA.BARDZO SIE Z TEGO CIESZE WOLNO BO WOLNO ALE NIE MAM WISZACEJ SKORY A TEGO BARDZO SIE BALAMPsotulka te 15 kg. to są moje pobozne zyczenia a jak tak dalej pojdzie to latamoze w tym roku nie byc
JA TEZ NIE ALE Z TYCH WSZYSTKICH O KTORYCH CZYTALAM ONA MI ODPOWIADAKwiatek ja sie nie głodze , nie jestem zwolenniczka 1000 cal
1 . MOGE JESC WSZYSTKO 2. STARAM SIE TRZYMAC MIEDZY 1200 A 1300-1400 KCAL
TO NIE TAKIE TRUDNEnaprawde nie wiem jak wy macie sile sobie odmawic slodyczy
1. STARAM SIE NIE MIEC SLODYCZY W DOMU.
2. JESC TAKIE KTORE MAJA JAK NAJMNIEJ KCAL/ MOJE ROGALIKI, TORCIK Z GALARETKI/
JA PRZYMAJMNIEJ TAK SOBIE RADZE A WPADEK MAM SPORO I PRZY MOIM LENIWCU TO Z CWICZENIAMI TEZ ROZNIE BYWA
KOLOROWYCH SNOW
Psotulko wskazówki wzielam sobie do serca.
OgOlnie mialam dzisiaj dobry dzien. Dietka zachowana , na rowerku pojezdzilam i jeszcze okna umylam to dodatkowe kalorie.
Ajaka dzieki za bukiet
ILLA, pewnie u Ciebie jest cieplutko, bo u mnie zimnica, nie chce się wyłazić z ciepełka.
MILEGO DNIA
TEN KIJ DLA MNIE OBLICZYLAM DZISIAJ ,ZE TE KILOSKI JUZ GUBIE PRZEZ15 MIESIECY- NIE WIEM CZY TO DOBRZE CZY ZLEPsotulka to tutaj powinna być kierowniczką odchudzania
i podług punktów na każdą grzesznice kijem traktować
TO ZNALAZLAM-SA DIETY 1000, 12OO,1400, 1700 kcal
W 1000
W przybliżeniu tak powinien wyglądać "rozpis" kaloryczny posiłków:
I śniadanie - 250 kcal,
II śniadanie - 100 kcal,
Obiad - 350 kcal,
Podwieczorek - 100 kcal,
Kolacja - 200 kcal
Dieta 1500 kcal
Jak ma wyglądać dzień odchudzającej się osoby, jeśli chodzi o rozkład i kaloryczność posiłków. Moja propozycja to nieco zmodyfikowana dieta 1200-1500 kcal. Dlaczego właśnie tyle? Zakładam, że osobą czytająca ten tekst jest aktywna fizycznie(np. trzy razy w tygodniu uprawia jakiś sport, chodzi na zajęcia aerobiku lub robi cokolwiek innego, choćby ma pracę wymagającą ciągłego ruchu). Jeśli tak nie jest i naszym ulubionym sportem jest klikanie myszką, czy guzikami pilota, od proponowanej przeze mnie diety należy odjąć 200-500 kcal, ale lepiej byłoby po prostu jakąś aktywność fizyczna podjąć. Rola ruchu w procesie odchudzania nie może być bagatelizowana. Szczególnie warto uprawiać ćwiczenia aerobowe, które dodatkowo przyspieszają przemianę materii, a tym samym ułatwiają zrzucanie kilogramów. Dla osoby nieco się ruszającej właśnie taka dieta(1200-1500) da ujemny bilans rzędu około 1000(lub nieco więcej, zależnie od naturalnych predyspozycji, bo podstawowa przemiana materii u każdego jest nieco inna, a decydują o niej takie czynniki jak masa ciała, ale także proporcje między mięśniami, które spalają zdecydowanie więcej energii i tłuszczem, na którego utrzymanie organizm nie musi wydatkować wiele energii) kcal dziennie, co da tygodniowo ubytek w granicach 1 kg. Rzecz jasna, kaloryczność diety można modyfikować na bieżąco zależnie od rezultatów, nie schodząc jednak, w żadnym wypadku poniżej 1000-1200 kcal na dzień(!).
CO JEŚLI GŁÓD JEST NIE DO WYTRZYMANIA?
Często bywa tak, że w pierwszych dniach odchudzania wyjątkowo paskudnie doskwiera nam ssanie żołądka. Proponuję tu kilka sprawdzonych przez mnie lub kogoś innego patentów "oszukiwania" żołądka. Nie każdy będzie odpowiedni dla każdego, ale myślę, że może się to komuś przydać.
1. Chudy jogurt naturalny ze sporą łyżką otrębów. To naprawdę zatyka, głównie dzięki dużej zawartości błonnika w otrębach, ale jedzenia otrąb na sucho nikomu nie polecam
2. Jajko na twardo. Zjedzenie jajka na twardo bez popijania go zatyka na amen. Trudno już potem zjeść cokolwiek innego.
3. Wielki kubek herbaty z odrobiną mleka. Trochę łagodzi głód.
MAM NADZIEJE ,ZE SIE PRZYDA
JAK WROCE TO WPADNE W ODWIEDZINKI DO WSZYSTKICH
Zakładki