Dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie i słowa otuchy. Są mi one naprawdę bardzo potrzebne. Ciężko jest mi dotrzymać swoich własnych obietnic. Najgorzej jest wieczorem, wtedy wszystko jest do zjedzenia i ciężko jest mi się powstrzymać. Przymierzałam wczoraj ładną bluzeczkę i wyszłam ze sklepu załamana. Kolejny raz postanowiłam coś z sobą zrobić. Chciałam Wam powiedzieć, że zaczęłam się odchudzać od dzisiaj 16 marca przy wadze 89 kg. POMÓŻCIE!!!!!!('')