Witaj nonka![]()
Napewno dasz radę, z resztą tak jak my wszystkie. Ja zaczęlam od wizyty u dietetyczki. Po wielkiej analizie mojego sposobu odżywiania, doszłyśmy do wniosku, że 4,5 posiłków dziennie jest najlepszym i skutecznym rozwiązaniem w moim jak sądzę beznadziejnym przypadku. W tej chwili ważę 90kilosów, które mi wskoczyły nie wiadomo skąd i kiedy. Ale nie ma co mazać się, tylko do roboty. Jestem 5 dzień na takim odżywianiu i czuję się świetnie,rzadko jestem głodna i mam dużo zapału do dalszej pracy nad swoim ciałem, czego i Tobie i wszystkim klubowiczom życzę. Idę pojeżdzić na rowerku
Limonka![]()
Zakładki