Ajka, szkoda , że tak późno jesz naleśniki, bo wieczorem metabolizm wolniejszy i chyba pójdą naleśniczki w oponki, ale nie przejmuj się jutro dla równowagi więcej szybkiego marszu i będzie dobrze
Przecież nie możemy sobie wszystkiego odmawiać
Mój małżonek też zaczyna wymyślać Wymyślił na długi weekend ciosto drożdzowe z kruszonką, (chyba po pączkach zatęsknił za drożdżowym) o bułeczki z marmoladą
Oj nie wiem czy zrobię, może kupię kawałek gniociucha, wtedy straci apetyt

Jokojama, zrób porządek jak najszybciej, zobaczysz jak można żyć fajnie bez bólu i jedząc smakołyki . Nie pozwalaj im rosnąć, bo ja już usunęłam 20 lat temu