-
Witam słonecznie,
bo w Gdańsku pogoda wspaniała i nastraja bardzo pozytywnie..... do spacerów też :idea:
FITUŚ,
nie pocieszę Cię, ale ja mam podobnie. Też tylko łaże i myślę i nic, ale to nic nie robię, wrrrrrr :evil:
Twój pomysł z lustrem jest niezły :wink: Życzę Ci, aby się udał.
Ja myślałam o czymś podobnym, tzn. o zrobieniu sobie fotki w samej bieliźnie (majtasy+ cyckowa wygoda) przez jakąś zaprzyjaźnioną i koniecznie też tłustą dziewczynę i umieszczenie tej fotki z mejscu, gdzie często zaglądam, ale nie dla oczu mojej rodziny i znajomych.
Nie zroiłam tego, ale..... niedawno wywołałam film z sierpniowego grillowania ze znajomymi.
Ktoś zrobił mi taką fotkę, że WSZYSTKO WIDAĆ :!: :!: :!:
Każdy gram tłuszczu, którego są cale masy aż wylewa się z tego zdjęcia :!: :evil:
Na poczatku wkurzyłam się, gdy to zobaczyłam. Potem zaczęłam myśleć co zrobić żeby za rok na grillu tak nie wyglądać.
A teraz .... a teraz już nic nie robię i dalej tyję, więc za rok na grillu będę inaczej wyglądać, bo BĘDĘ JESZCZE BARDZIEJ TŁUSTA NIŻ DZIŚ :!: :!: :!: :!: :!:
A teraz papatki, bo słoneczny spacer mnie woła :wink:
Pozdroofka dla WSZYSTKICH
-
No Jado , gratuluję wyczucia chwili i odsyłam do mnie.
Ja miałabym jednak pomysł na zrobienie pięknego zjęcia, umieszczenia go obok lustra z napisem TO TEŻ JA :!: :!:
Myślę, że byłoby to bardziej budujące od wojej propozycji
ateriał do przemyślenia.
Fita
myślę, że lepiej byłoby przy myśleniu nie jeść. Ale łatwo napisać. Sama czytając o jakiej diecie zaczynałam być taka głodna, że zanim przeczytałam gazetę to opróżniłam lodówkę i szafki. Ale jak w starej piosence
Ach kochany Augustynie
Wszystko minie,minie,minie
Ajka 3
Pakuj się nad morze, już dawno nie było tak pięknej niedzieli, słońce, tylko parę chmurek na horyzoncie, prawie bezwietrznie ( u nas to prawie cud) morze bosko granatowe i prawie nieruchome.
Nie gimnastykuję się bo jestem za leniwa.Myślę, że to zasłuba rodzaju diety.We wrześniowym Newsweeku jest świetny artykuł o chudnięcie. Dzisiaj wpadł mi w ręce i potwierdził mój intuicyjny wybór diety. Właśnie dieta białkowo-warzywna najbardziej sprzyja usuwaniu tłuszczu na brzuchu. A to mój największy i najbardziej zdecydowany wróg. Jest tam też napisane, że powodem nieskuteczności(jojo) diety 1000 jest uczucie permanentnego głodu. W moim przypadku to się sprawdza w 100 a nawet 200%
Krysial
ale te lody to chyba nie w ramach optymalnej :wink: :wink: :wink:
Muszę ci powiedzieć ,że właśnie to mnie zgubiło przy 2 podejściu do opt. Opró tego co kazali, jadłam za dużo węglowodanów złożonych i zaczęłam tyć. To oprócz włosów ostatecznie mnie zniechęciło
Tak na marginesie, przy okazji porządków w moich stosack książek postanowiłam usystematyzować księgosbiór. Starczyło mi zapału tylko na książki o odchudzaniu. Zaskoczyła mnie bardzo ich ilość. Niejedna biblioteka mogłaby mi pozazdrościć.
Czy u was też tak jest?
nadmorskie pozdrowieńka
-
:D :D :D :D :D
witajcie dziewczyny :D
cholera ileż razy można sie logować i wsiąklo mi taaaaaaaaki długi post :( :( :(
Aganna --no wiesz ja raczej optymalno podobnie :( ,za mało jestem konsekwentna .
kurde ,dlaczego człowiek lubi wszystko co niezdrowe???????
lody optymalne też mozna zrobić ale ja szybciej zjem niż one sie schłodzą więc
lepiej nie kusic losu :? Ja jak weszłam w optymalną to duuuuuużo przytyłam ,bo głupia uwierzyłam ,ze nie trzeba liczyć kalorie -tylko białka i węglowodany :( :(
Co do książek to :? :? :? wiekszośc nietrafiona i niestety odchudziły tylko portfel :(
Korzystam tylko z tabel kalorycznych i :shock: wartościach odżywczych produktów
Ajka ,ja też miałam problem z wejściem ,bo oni jakby zmienili adres i dlatego z ulubionych mi nie wchodzilo.
Nie bój sie dziewczyno smalcu :D ,zobaczysz jaką bedziesz miała ladna cere, a dzieciak ci przestanie chorować :shock: 9tylko bez chlebka]
Fita no i co zdjecie cie nie może zmobilizować?????jak długo chcesz wyglądać jak pasztet --chodzić nago nawet wskazane ,nawet pocwiczyć
Tylko nie głodz sie za wiele bo powrócisz do punktu wyjścia najlepiej to MŻ
Czy jutro ktoś wodnikuje?????? pamiętajcie we wtorek waga i spowiedż
za 6 tygodni sylwester!!!!!! lece obejrzec Kube
-
Witajcie!
Ależ zaspałam! Dobrze, że dziecię do szkoły ma na 12, a ja wyjeżdżam dopiero o 13, bo inaczej byłobby nerwowo...
Właśnie zjadłam drożdżówkę (300kcal), a więc jak widać nie wodnikuję, zresztą nie jestem do tych ekscesów przekonana ;) Jeno do liczenia, co też zresztą mi nie za bardzo ostatnio wychodzi :x
Krysial- watróbka już jest zaplanowana na środę (wtedy dopiero jestem w domu), i jak mnie opryszczy to bedziemy wiedzieć czyja to wina :P
Jaką Kubę oglądasz? Tą z Fidelem?
A co do zdjęć - też miałam taki pomysł - i nawet go zrealizowałam - na wiosnę zeszłego roku - zrobiłam sobie sama nagie zdjęcia z przodu, tyłu, boku cyfrówką i potem to podziwiłam w komputerze, ale na tym się skończyło. Żadna motywacja. Teraz już wiem, że ja jestem w stanie zmotywować się tylko pozytywnie, bo naegatywna (jak ja okropnie wyglądam) - tylko mnie stresuje, a jak jestem zestresowana to mogą puścić hamlce i zaczyna się pocieszanie jedzeniem.
O! To jest pozytywna motywacja: http://download.gifart.de/gif231/frauen/00003532.gif
Aganna - oj, chętnie bym pojechała nad morze - nigdy nie widziałam jesienią, zimą czy wiosną... Ale praca itp. okoliczności mnie trzymają...
A co do książek to akurat odchudzaniowych nie mam wiele - tylko "Jak zmienić sylwetkę w 28 dni" (moim zdaniem dobra, ale dieta zbyt restrykcyjna jak na moje potrzeby i nie byłam w stanie przyswoić takiego zaprogramowania ;)) i świetne z GWP "Schudnąć bez diety" i "Nadwaga jest sprawą całej rodziny" - jest jeszcze trzecia, którą bezskutecznie próbuję zdobyć: "Anoreksja, bulimia, otyłość" MOże ktoś ma i może się pozbyć? ;)
Jado - nawet sie nie wygłupiaj!!!! Za rok możesz wyglądać na grillu szczupło! TYlko pytanie, czy chcesz ;) Ale po to tu jesteśmy, żebyśmy wszytkie zechciały ;)
Fita - jak jesz, to rozmyślaj, jak to jedzenie realnie wpłynie na Twoją sylwetkę!!! ;) Każdy kęs jest świadomą decyzją ze skutkami na przyszłość :P
pozdrówka :)
-
Ajka, życzę miłego wyjazdu i pysznej wątróbki we środę. My też lubimy i zastanawiam się, dlaczego tak rzadko ją robię...... :roll:
Czuję, że Krysial oglądała Kubę....Wojewódzkiego.... :D Tak, Krysial?.... :lol: Ja go lubię bardzo, chociaż niektórzy twierdzą, że jest chamski. Owszem, może czasami, ale bardziej kiedyś w "Idolu", niż teraz w programie u siebie. Poza tym niezmiernie imponuje mi jego błyskotliwość i poczucie humoru.....
Zdjęć nie będę sobie robić, bo mogę się powiesić, a trochę mi samej siebie szkoda.... :D Wystarcza mi widok swoich bladych zwałów, gdy po porannym prysznicu, w świetle dnia wcieram balsam do ciała usiłując nie zerkać w lustro, w którym odbija mi się blade, obwisłe, wielkie, trzęsące się galaretowato monstrum..... :D
Krysial, podam swoją wagę jutro, ale obawiam się że u mnie będzie bez zmian.....
Fita, ja też nie mogę się zabrać za siebie porządnie.....Mimo bojowego nastroju w sobotę.....Jestem nałogowcem jedzeniowym. Ale dzisiaj jest nowy dzień, nowy tydzień, nowe postanowienia i tym razem musi się udać! Obiecałam Ajce, że zrzucę 5 kg do sylwestra i zamierzam dotrzymać obietnicy!
Krysial, ale co ja mam zrobić, jak uwielbiam, kocham wręcz, żółtka słodzone w postaci kogla mogla?....... :D :wink: Wiesz, ja w ciągu dniam jem wszystko, na co mam ochotę, w tym pyszności o kórych piszesz, najgorzej jest wieczorem przy słodkościach. Rozważam wzięcie przykładu z Aganny i wyeliminowanie pieczywa, ale na razie wyeliminowałam (usiłuję od dzisiaj... :wink: ) białe pieczywo, jem razowe i to mniej niż zwykle.....Przy obiedzie zjem trochę ziemniaków, ale tylko trochę.....
Czarna, Tobie też zazdroszczę kominka.... :D Zwłaszcza teraz, gdy robi się naprawdę zimno....Waga się ruszy, zobaczysz, tylko trzymaj tak dalej i bądź cierpliwa....
Dziewczyny, rozważam zakup twisterka.....Ma któraś z Was?....Czy to działa?....
Pozdrawiam gorąco i wracam do pysznej herbatki malinowej.....
-
:D :D :D :D
witajcie --dzisiaj bylam troche dzielna
wieczorem nie wytrzymałam zaczelam od orzechów potem jagody ze słoika
a teraz leczo :oops: :oops: :oops:
niech to wszyscy diabli :? ide pocwiczyć
a ile taki twisterek kosztuje????ja mam takiego wygniatacza motyla
ale z laski po niego sięgam a powinnam częściej
-
:D :D :D :D
Oczywiście,ze wojewódzkiego--też go lubie barwna osobowość ,tupeciarz
--każdy z nich musi sie czymś wybić inaczej nie byłby interesujący
Po za tym uwielbiam wywiady z nich najwiecej można sie dowiedzieć między innymi jak bardzo ludzie poświęcają sie dla kariery a co za tym idzie --ile kosztuje wyrzeczeń utrzymanie sylwetki...
Aia to może bardzo malutko słodż --bo szkoda żebyś ze żołtek zrezygnowała a z pieczywa niestety musisz .
ziemniaczki to zdrowy węglowodan -ale do 3 szt dziennie .....
pozdro......
-
Witajcie DZiewczynki!
Melduję po powrocie z gór, że w wyższych partiach Beskidów już biało :cry: Nie lubię zimy, nie lubię wyjazdów. Chcę wiosny!!!!!!!!!
Poza tym dziś wtorek. No i co ze spowiedzią? ;)
U mnie drgnęło w górę :evil: Więc mam co robić. A konkretnie to:
waga: 65 (+1kg)
wzrost: 174 (bez zmian ;))
biust: 92 (mogłoby być 100...)
talia: 72 (7cm do zgubienia!)
biodra: 94
Do Sylwestra chcę ważyć 62-63kg i w talii mieć najwyżej 68.
A więc: liczę kalorie do 1200, ćwiczę z Cindy co najmniej 2xtygodniowo, pływam co najmniej 1xtygodniowo. Kiedy nie ćwiczę i nie pływam pedałuję 30 min. na rowerku + twister lub hula-hop. I tak ma być!!! :!: :!: :!:
Krysial, Aia - twisterka kupiłam na Allegro za ok. 30zł (już nie pamiętam dokładnie). TYle, że teraz porasta kurzem :evil: Bo nadal nie mam pokoju, tylko gruz :cry: Dziś miał być finał kominka, no i figa! Może do piatku skończą... :roll:
cmoki :)
-
Heja hooo,
Ajka,
chyba nie będę sie wygłupiać :wink: i faktycznie zmienię front, bo jednak nie chcę być jeszcze bardziej tłusta niz jestem :evil:
A Twój plan zrzutu kg do sylwestra jest godzien szacunku, bo.... po drodze sa święta, a wtedy trudno utryzmac rezim jedzeniowy :roll:
Krysial,
ja Kubę oglądam baaardzo rzadko, bo jest nadawany w godzinach dla mnie nieżyciowych. Niestety, jeśli nie pójdę spać do 23.00 to potem mam bardzo duże problemy z zaśnięciem, więc nie wypowiem się na jego temat bo go nie znam :shock:
Na dziś to koniec, bo weny mi już brak, a poza tym nie chcę żeby mój twister kurzem zarastał :wink:
Pozdroofka, ślę serdeczności i masę jodu z nad morza.
Buziole dziewczyny :lol: :lol: :lol:
-
:) :) :)
witajcie dziewczyny :) :)
Ajka ,to ja już wstydze sie podawać swojej numeracji :( :oops:
Przecież ty wazysz mniej niż masz wzrostu :)
zgrabniacha z ciebie --napewno chcesz być modelką :P
moja waga 65 [tak jak twoja] wzrostu 159
biust100 ,biodra 102 ,pas 82 :P :P :oops:
kurcze ,jak ja będe ważyła 60 kg to będzie dla mnie wielki sukces i przestane sie odchudzać --- :P chyba ,że tylko uważac :x
Jado ,no to wylaż z dolka bo święta niedaleko .......
Dziewczyny w 1200 kaloriach cieżko sie utrzymać --już ciagnie mnie w strone kuchni
buuuuuuuuuuuu
papatki dzielne dziewczyny