Wersja do druku
SUPER ZE KUPILAS SOBIE SZPILECZKI I ZE MOZESZ W NICH CHODZIC.JA TYLKO MOGE CHODZIC NA PLASKIM OBCASIE BO MNIE BARDZO BOLA NOGI.MNIE W ZIELONYM JEST BARDZO LADNIE.JA KUPILAM SOBIE BARDZO LADNA KURTKE Z WYCIERUSU DO SPODNI Z WYCIERUSU CZUJE SIE W NIEJ BARDZO DOBRZE. :lol: :roll:
witajcie
Do sklepu dzisiaj jakoś nie miałam okazji zajśc -ale zimno sie zrobiło
więc nie wiem czy kozaczków jeszcze nie przeprosze .
Franelcia -ja tez juz dawno nie chodziłam w szpilkach -ale kombinuje
słupki ,koturny --zeby troszke wyzej - wyszczuplic sylwetke .
Szpileczki miałam takie wyjściowe -chyba z 8lat- słuzyły na wesela .
chyba sie zestarzały -bo jak umyłam ostatnio to zmyłam zamsz
i porobiły sie placki . szkoda mi troche bo do tańców były idealne .
Jeszcze nie wyrzucam -bo jak sie cos trafi -to stare w torebke :D
bo z nowymi to nigdy nic nie wiadomo.
Jak to kazdy ma inny gust -ja odwrotnie za wycierusami nie przepadam
spodnie dla mnie najlepsze z materiału-a kurteczka niemiałam
ale to juz prędzej ,aby tylko nie była powycierana :wink:
Hiii -no wiesz - :D tez mam podobnie z nogami a w dodatku grube :wink:
ale do sukienki w płaskich niezabardzo .
Beignet - człowiek ma tego badziejstwa pół szafy -a jeszcze dokupuje
potem sezon mija a ja łapie sie na tym ,ze połowe ciuchów
nie noszone . Zawsze sięga sie po to samo -a te piękności ,wyjściówki
robią sie jakieś myszowate.
Ciągle noszę te same ciuchy, aż się rozpadną - dlatego nie kupuję za wiele, bo wiem, jak jestem ( no chyba, że w lumpexie)
Mężczyźni to trochę inaczej z modą, jak Paniom wiadomo. Jeśli o mnie chodzi, przez większą część życia nie mogłem ustabilizować wagi, a w rezultacie nie miałem czasem w czym chodzić i chodziłem byle jak. Teraz jednak nadal z upodobaniem chodzę na sportowo, nawet garnitur mam welwetowy, taki typowo sportowy. W "wielkim" trzyczęściowym pięknym garniturze chodzę z rzadka, kupiłem go szereg lata temu, gdy byłem szczupły i teraz dopiero go mogę ubierać ponownie. Poza tym dżinsy, sztruksy i swetry, rozpięte koszule. Czuję się w tym młodziej. Jednak żeby wyglądać elegancko nie tylko od wielkiego święta, kupiłem sobie przed tygodniem piękną czarnobrązową welwetową marynarkę, a do niej jasnooliwkowe spodnie. Najważniejszy jednak to mały brzuch. Ważniejszy od ubrań. Jak to mówili praojcowie: nie szata zdobi człeka :D Pozdrawiam :D
:roll: :lol: :P
Witaj Krysiu :D Dzięki za rady, nigdy bym nie myślała, że dla serca tłuszczyk dobry, a jajecznicę bardzo lubię. Oj nabroiłam sobie tą grypą. Buty na koturnie wysokim wyszczuplają ładnie nóżki, też mam ten problem :oops: Pozdrawiam serdecznie
JA NIE LUBIE WYSOKICH BUTOW NOSIC,ALE WIEM ,ZE POWINNAM,BO MALA JESTEM :roll: :lol:
POZDRAWIAM :)
http://www.digitalphoto.pl/foto_gale..._2004-0670.jpg
KRYSIAL NAPISALAM TROCHE O SOBIE ZEBYSCIE MNIE WIECEJ POZNALY.SIEDZE W DOMU BO BARDZO BRZYDKA POGODA.CALUSKI :lol: :lol: :lol:
witajcie
Ja dzisiaj po malutkim towarzyskim spotkaniu -wiec nieco zjadło sie.
Najgorsze w tym ,ze uczciwie ćwiczylam ,kręciłam kółkiem
ostatnimi dniami -a niestety kilo do przodu :( :( wierzyć mi sie nie chce
wagą trząchałam we wszystkie strony i nawet do kuchni wyniosłam
bop dostałam szoku :x :x
Zobacze rano - może za duzo napitków :?
Franelcia -u nas też padało i oby jutro tez to będzie okazja polezeć do południa.
Katson -nic na siłe- jak dobrze sie czujesz -to dobrze i zdrowo ,bo kostki i zniekształcenia na nogach to od obcasów -zwłaszcza zle wymodelowanych.
Beignet -to niby proste -ale wegle wtedy trzeba do minimum
ale dla zdrowia idealnie .
Pantanal -pewnie ,ze szata zdobi - miło popatrzeć na eleganckich panów
,ale jak widze w telewizji osoby publiczne w rozciągniętych swetrach ,bluzach
z rękami w kieszeni -- :( :( to wydaje mi sie ,ze nie maja szacunku do widza.
waszka -bo w tej sieci sklepów -można upolować coś fajnistego albo taniego
spędzić miło czas na mierzeniu i wybieraniu . To sa cudowne zakupy
i świetny relaks.
Prawda, nie szata zdobi człeka, ale... Odkąd schudłem, jestem wyraźnie lepiej odbierany przez płeć piękną. Ale wczoraj, gdy ubrałem na imieniny nową marynarkę i spodnie, byłem chyba odbierany jeszcze lepiej. :lol: Pozdrawiam słonecznie :D
KRYSIAL WITAM SLONECZKO .DZISIAJ RESZTE O SOBIE DOPISALAM I ZAKONCZYLAM.NAPISZ JAK MASZ NA IMIE.POZDRAWIAM.CALUSKI :lol: :lol: :lol:
witajcie
nawet telewizorni dzisiaj już nie mam ochoty oglądać
więc troche sobie pobuszuje w necie albo pasjansa rozwine.
Franelcia - ja tak jak w niku :D syn mnie tutaj kiedys zalogował
i tak zostało . zmieniłabym -ale od tego nie wypięknieje .
bo w zasadzie nie lubie mojego imienia- za bardzo pospolite .
Pantanal -własnie szata zdobi --Młodzieży we wszystkim pieknie
ale nam już nie wypada bylejakość -.
napewno byłes lepiej odbierany ,bo sam dobrze sie czułes .
to działa w obie strony .
co to za pomór na watkach ? gdzie nasze dziewczyny wymiotło ?
czyzby wszystkie schudły bezemnie.
Krysialku, milego tygodnia :lol: :lol:
ZAPRASZAM DO OGLĄDANIA NA STR, 495 NOWYCH WITRAŻY.
ZACHĘCAM DO KUPNA.
http://images-018.cdn.piczo.com/p5/i...80_46981_5.gif
KRYSIA TO SIĘ PRZYKLEJA GDZIE TYLKO CHCESZ NA SZYBY W OKNACH, SZYBACH W DRZWIACH, PŁYTKACH , LUSTRACH.
TAM GDZIE MASZ OCHOTĘ WEJDŻ NA LINK CO MAM WPISANY I SOBIE OGŁĄDNIJ JAK JA MAM POWKLEJANE.
Krysiu miłego tygodnia. może nie pochudły jeszcze wszystkie ale wiosna to i na spacer powinno się pójść. Ja jednak się nie zebrałam. Robiłam porządki w ciuchach i nie bardzo mogłam coś usunąć jako za duże :evil: . Niestety te trzy kilo spadku nie przełożyło się jeszcze na rozmiar ubranek. A mam już pod wierzchem takie które niedawno jeszcze były za małe ale niestety nadal są nie do wciśnięcia , a takie ładne.Miłego tygodnia dla wszystkich
Witaj Krysiu :)
też nie pisałam długo, jakoś nie było chęci. Ale widzę, że u innych faktycznie też cisza.Cytat:
co to za pomór na watkach ? gdzie nasze dziewczyny wymiotło ?
czyzby wszystkie schudły bezemnie.
Coś mi się wydaje, że coś niecoś jednak przybyło , tak jak u mnie i teraz każda czeka na spadek wagi :twisted: :D :D
Pozdrawiam , trzymaj się :D
http://img169.imageshack.us/img169/1...on06ze4zs4.gif
Witaj kochana Krysiu, witajcie dziewczyny i Pantanal, potwornie się zaniedbałam ostatnio ale tyle się działo, że nawet poczytać nie miałam kiedy.Powaliło mnie grypsko, do teraz się męczę i wciąż coś nawraca- właśnie jestem w trakcie leczenia krtani. W tzw międzyczasie zaliczyłam remont części mieszkanka, a jak starczy kaski to reszta w wakacje i będę miała piękniście. Zachęcona przez Krysię wyciągnęłam hulahop z piwnicy i trochę trenuję ale nijak mi to nie idzie. Co gorsze waga zamiast choć troszkę w dół to waha się do góry , wczoraj było 75,5 :oops: :oops: :oops: okropność :!: Od początku marca chodzę dwa razy w tygodniu na aqaaerobik ( mimo przeziębienia) i raz w tygodniu solidny spacer 40 min marszu. Niestety złamałam rygory dietkowania , staram się ograniczać, ale gubią mnie kolacyjki w póżnych godzinach :oops: niestety tylko wtedy mam miłe towarzystwo i nie mogę sobie odmówić tej drobnej przyjemności, jedynie staram się ograniczać w ilości jedzenia. Ale sięgałam tez częściej po słodycze i chyba w tym powinnam się doszukiwać przyczyn mojej klęski. Jeśli chodzi o szpileczki to oszalałam na punkcie butów ostatnio- jedne piękne szpile dostałam w prezencie od córy, czarne, a dwie pary sobie okazyjnie zakupiłam białe i zielone :D . Co ciekawsze do tej poty nie chodziłam w szpilkach więc zasuwam po domu na razie żeby się nie potykać o własne nogi :D ale już zaliczyłam pierwszy wiosenny spacer w nowych butkach i są bardzo wygodne.Serdecznie pozdrawiam forumowiczów , a dla Ciebie Krysiu moc buziaczków i uścisków :D
KRYSIAL WITAM CIE SERDECZNIE.KOCHANIE CZY TY MASZ NA IMIE KRYSIA.CIEKAWA JESTEM JAKA JEST TA DIETKA NISKOWEGLOWODANOWA JAK MOZESZ TO PROSZE NAPISZ NA POSCIE DLA MNIE JA SOBIE SPISZE.POZDRAWIAM .BUZIACZKI :lol: :lol: :lol:
:D :D :D Krysialku juz jestem. :!: :!: Zmeczona po calym tygodniu , ado tego jeszce imieniny meza i ....no i wnuki moje ukochane nie dajace mi spokoju .Ale z wszystkim zdazylam i wszystkich zadowolilam.A najbardziej siebie -jak sie dosadzilam do tych moich wypiekow.Nagrzeszylam co niemiara,ale nie nie -na wage nie wejde.Czasem z wrazenia jaki zawal mnie zaskoczy.Po raz pierwszy od mojego dietkowania zlamalam zasady -nie moglam sie oprzec.No to teraz Podstolinko bedziesz zrzucac cos na wlasne zyczenie zarobila.Ale po takim dlugim czasie /od 26.05.2006/poprostu nie wytrzymalam.A najgorsze jest to ,ze nie mam zadnych skrupulow.Cos nie tak ze mna.
Na nowy tydzien zycze duzo dobrego i samych milych milych i sympatycznych dni
110/ :?: :?: :?: nie wiem .ale 81 napewno nie ma :roll: :roll: :roll: :roll:
witajcie
U nas zimnica - a ja w zakieciku wyszłam bo słoneczko przez okno zobaczyłam.
Jeszcze w dodatku szaliczek jedwabny i gardło juz pobolewa .
własnie skonczyłam płukać w soli --może przejdzie do jutra.
Podstolinka -jeden grzech to nie grzech -ja jak wsune ciacho
to za kare nie jem obiadu . Organizm po tak długiej absencji -domaga sie
czegoś dobrego . Wszyscy kochamy dobro a ciagniemy do złego :roll:
Franelcia -na diecie niskowęglowodanowej to bez maki i cukru
owoce ograniczyc -no i liczyć weglowodany do 50 .tłuszcze do 80 a białka [40-50]
nic trudnego -tylko wiele żarcia tu nie ma-dla mnie troche za mało
Matkamafii -to chyba mamy te same szpilki [-jasnozielone zamszowe ,na paseczku}
kupione w Biedronce za 30zł
Tez raz sie w nich przespacerowałam bo teraz zimno . Nie umisz w szpilkach :P
mnie sie wydawało ,ze kobiety nie musza sie uczyć - :D to już jest wrodzone.
Ewace -bo dziewczyny załamuja sie ,bo trudno jest na głodniaka odchudzac sie
po za tym całymi dniami pilnowac sie -a waga sobie jaja robi
:D
Nie wiem dlaczego puściłam nieskonczonego posta -chyba przemęczenie.
Boszka -zapewniam cie ,ze jak schudniesz -to i tak kupisz sobie nowy ciuch .
No ale jak ładne to cie rozumiem -bo człowiek ma sentyment do rzeczy ,które przypominaja młodsze lata i miłe dni :D
Dzisiaj znowu do peweksu poleciałam -ale to chyba juz z nałogu
lubie polowac -jednak zostało nam cos z przodków :D
miłego tygodnia wam zycze chudzinki
KRYSIU JA JUŻ OD DZIŚ POSZCZĘ OD SŁODKOŚCI .
DO ŚWIĄT SZLABAN MAM .
JUTRO U ROKSANKI NIC NIE TKNE .
MIŁEGO DNIA.
http://dl.glitter-graphics.net/pub/1...l6gyj8vwix.gif
taaa krysialku..... nie ma to jak żakiecik i jedwabny szaliczek w przedwiośnie :D I jak gardziołko?
KRYSIAL CZY MASZ NA IMIE KASIA.JA MAM NA IMIE ANIA. :lol: DUZO LUDZI SIE POROZBIERALO BO SLONECZKO SWIECILO A TERAZ CHORUJA.JA UBIERAM SIE ZAWSZE TAK JAKA JEST POGODA. :lol: :lol: POZDRAWIAM I ZYCZE MILEGO TYGODNIA :shock: :lol: :lol:
Cześć Krysia :D
Ja dzisiaj przeprosiłam się z zimową kurtą, nie będę marzła 8)
Ale podobno pojutrze ma już być wiosenna pogoda, znowu ciepło ( w końcu dzisiaj po północy
przychodzi kalendarzowa wiosna !!!)
http://img483.imageshack.us/img483/5...on06ze4dz5.gif
krysialku wiosne juz poczulas :?: :D ja tez nie moge sie doczekac, dobrze ze chociaz na poludniu napatrzylam sie troche na kwiaty i kwitnace drzewa :D
:D Krysialku tak bacznie orzyjrzalam sie dzisiaj Twojej wadze i nie widze powodu dla ktorego maialabys jeszcze chudnac :?: Przeciez 67 kg to znowu nie tragedia,chyba ze jestes niskiego wzrostu.To co ja mam powiedziec przy wzroscie 164 cm.waze no powiedzmy ,ze po tym szalenstwie okolo 81.Inna sprawa ze nikt mi nie chce wierzyc ,ze mam tyke tych kilosow.Nie wiem czym to jest uwarunkowane. :?:
Pozdrawiam serdecznie :D :D :D
110/ :?: jeszcze nie wiem ,ale mnie korci zeby wejsc na wage. :!: :!: Moze to jednak zrobie jutro :?: :?: :?: :?: :wink: :wink: :wink:
co jest powodem,ze ne chudnę proszę o porady :)w tamtym roku 15 kg a w tym zero koszmar :cry:
witajcie
Dzisiaj barowa pogoda -miałam co innego robić -ale koleżanka przyszła -wiec przegadałyśmy całe popołudnie . Dieta :cry: :cry: wole nie wymieniać
ale jestem gruba jak nosorożec i w dodatku brzuch mnie boli.
Kasia -bo nie można bezkarnie tyć po chudnięciu . Zwolniłas metabolizm
i teraz to będzie cie podwójnie pracy kosztować . ja też nie chudne
ale wiem ,ze po tygodniowym poświęceniu -jeden dzien grzechu
i wszystko trafia szlak :( to droga przez męke ,która musimy przejść .
Podstolinko -oj było u mnie duuuuuzo więcej i bardzo mam trudnosci
z utrzymaniem wagi,ale jeżeli już to wolałabym mieć takie problemy z utrzymaniem niższej wagi -taka jak należy mi sie do wzrostu.
witaj Misialku -wreszcie ze snu zimowego dotarłas :D ,kwiatów ci nie braknie
ale narazie jeszcze chłodnawo..
Ewace i słusznie -trzeba ubierać sie na pogode a nie na kalendarz.
Franelcia -Krystyna jestem -zwyczajnie -nie wysiliłam sie z nikiem
kurtka schowana -ale skóre teraz wietrzyłam -tez było mi zimno.
to nie sztuka załapać wirusa -
Clementine -ja już jestem po płukaniu gardzioła :)
Hiii -ja na jutro zawsze dużo sobie obiecuje ale to dziś jest najtrudniejsze :P
Poczytam co u was nowego chudziny.
mam za swoje .
KRYSIA BO NASZE ORGANIZMY TAK WŁAŚNIE ODPOWIADAJA GRZECHAMI .
U MNIE TEŻ DZIEŃ GRZECHÓW I ZARAZ 1 DO 2 KG DO PRZODU.
NIE DAMY SIĘ I WALCZYMY DALEJ. JA TYLKO DO 59 KG A POTEM DO JESIENI POSTARAM SIE UTRZYMAĆ WAGĘ.
MOŻE OD PAŻDZIERNIKA POWALCZĘ DALEJ JAK WRÓCĘ.
BUZIACZKI .
http://gifybejbi85.blox.pl/resource/drachen1.gif
Krysialku, jesteś genialna z tymi słowami:U mnie ok, ale zobaczymy co będzie dalej....Obym tylko nie dostawała wieczornego małpiego rozumu na pieczywo i słodycze.... :roll:Cytat:
ja na jutro zawsze dużo sobie obiecuje ale to dziś jest najtrudniejsze
Zazdroszczę Ci szpilek, ja nigdy nie będę mogła ich nosić, bo po pierwsze mam stopę wielkości 42 i szpilek w tym rozmiarze jest baaaaaaaardzo mało, po drugie moje stopy są szerokie i w dopasowanych butach wyglądają fatalnie i z czasem wyłażą bokiem, a po trzecie mam balerowate łydki a do nich delikatne buty wyglądają jak baletki na słoniu....No i jeszcze mam 173 cm wzrostu i w szpilkach wyglądam jak niezgrabna i przyciężkawa żyrafa....Ale takie buty przepięknie wyglądają na babkach, które mają w miarę szczupłe nogi w okolicach kostki i łydki....Uch....... :roll:
Dlaczego nie mogę zmienić koloru tekstu po cytacie?.... :roll:
JA ROWNIEZ CZESTO PLUCZE SOLA GARDZIOLKO,BO ZAWSZE SIE SZYBKO PRZEZIELBIAM :wink: :lol:
KIEDYS ,CIOCIA Z POLSKI ( KTORA JEST PIELEGNIARKA) MI MOWI ,ZE JEDNA Z JEJ COREK ,MA CHORE GARDLO,A JA JEJ MOWIE ,ZEBY SOLA WYPLUKALA,ALE CIOCI SIE POMYSL NIE SPODOBAL,NIE WIEM DLACZEGO :roll: :lol:
POZDRAWIAM SERDECZNIE :)
http://i24.photobucket.com/albums/c1...tock1057rd.png
[b]witajcie
Coś mnie plecy bolą, chyba musze wziąć sie solidniej za gimnastyke.
Przez tą pogode nawet z domu nie chce sie wychodzic .
Przy okazji troche poczytam - :roll:
katson -Ja też tak kolezance radziłam -ale ona wykrzywia sie woli latać po lekarzach
-to jej wybór . Ja robie wszystko ,żeby jak najmniej narzucać sie służbie zdrowia.
Płukanie pomaga -ale w pierwszej fazie choroby -bo juz jak sa czopy ropne to juz
za pózno . Po za tym przekonałam sie ,ze mi jeszcze pomaga rosół z żółtkami.
Dawniej ,kawa zbozowa ze smalcem -oczywiście kawuche też trzeba zjeść
okropność :( -ale czego sie nie robi dla zdrowia :roll:
Katson -to Ty nie nadajesz z łodzi?? z kangurowa?
Aia ja też mam szeroką stope ,zreszta jedną jakby szerszą -bo noga po
złamaniu w kostce :twisted: :twisted:-zresztą mam skłonności do skręcania .
na ogół chodze w słupkacj koturnach,wszystko co by mnie troszke podwyższyło
i optycznie wyszczupliło . nawet w domu klapki mam na klinie .
Ciesze sie ,ze wreszcie wylazłas z doła .
Hiii ,no własnie ,bo to jest niesprawiedliwe ,żeby zgubić kilo to
trzeba poświęcenia na 7000 kcal -ale ,żeby nabrać to głupie 1000 kcal :(
no a utrzymanie wagi to też walka.
własnie zjadłam rurke z kremem :( :(,az mnie serce zabolało ,za moja głupote,
a przeciez ona wazy niecałe 4 dkg :(
:D :D :D Krysialku no to co z tym Twoim sercem :?: :?: mocno boli po tej rurce z kremem :?: A juz myslalam ,ze znalazlas jakis cudowny lek na serducho :!: hiiiiiiiiiiiiiii/Bardzo lubie czytac Twoje stronki -jestes fajna babka ,a do tego humor Cie nie opuszcza -tak trzymaj .Pozdrawiam serdecznie :lol: :lol: :lol:
110/81,5 :roll: :roll: :wink: :wink:
Ale bym zjadła rurkę z kremem,a jutro w pracy wiem,że bedzie ptasie mleczko,cholerka ,skuszę jak nic.http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...7_DSCN2804.jpg
KRYSIU NO NIESTETY TO PRAWDA. SZYBKO NACHODZĄ KILOSKI ,
A CIĘŻKO ODCHODZĄ.TAK JUZ POZOSTANIE.
SPOKOJNEJ NOCY.
http://gifybejbi85.blox.pl/resource/poohglitter2.gif
No nareszcie Cie znalazlam, zawsze mam klopot z odnalezieniem Twojej stronki ale to moja wina bo rzadko zaglądam.
Ach ta waga, co robic jak czlowiek to takie stworzenie,ze ciagnie go do żarła ale to prawda utrzymanie wagi to też walka i tego sie trzymajmy.
Przesylam pozdrowienia.
http://images22.fotosik.pl/61/015a07e7ca550bc8.jpg
:D Witaj Krysialku :!: a u nas od samego rana najpierw deszcz ze sniegiem ,a teraz sypie śnieg i zrobilo sie bardzo bialo :!: :!: :!: Pokrecone z pomerdanym.I jak tu mozna sie bobrze czuc :?: :!: :!: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Dzisiaj od rana walcze z bolem glowy i w żaden sposob nie moge sie go pozbyc.A dzien z wnukmi przedemna. :!: :!: :!: Mysle ,ze jakos to przezyje bez żadnych "emocji"
Pozdrawiam Cie zimowo i życze duzo dobrego na caly dzionek. :D
110/81.5 :roll: :roll: :wink: :wink: :wink: