Krysial - pozdrawiam serdecznie i życzę samych przyjemności podczas tej "delegacji".
Wersja do druku
Krysial - pozdrawiam serdecznie i życzę samych przyjemności podczas tej "delegacji".
KRYSIU ,POZDRAWIAM SERDECZNIE I ZYCZE WESLOLYCH SWIAT WIELKANOCNYCH :)
http://i28.photobucket.com/albums/c2.../wielkanoc.jpg
Zatem Staropolskim - obyczajem, dużo szynki życze z jajem,
niech zające i barany pospełniają Wasze plany.
Święta to jest czas
wyżerki, porzućcie wszystkie swe rozterki.
Niech to będzie czas uroczy,
życzę wszystkim miłej Wielkanocy
Oby zdrowie dopisało i jajeczko smakowało,
by szyneczka nie tuczyła,
atmosferka była miła,
a zajączek uśmiechnięty - przyniósł radość i nadzieję!
http://www.gify.nou.cz/sv7_vel1_soubory/19.gif
ZDROWYCH, WESOŁYCH I RODZINNYCH
ŚWIAT WILEKANOCNYCH
ŻYCZY
LUIZEK
Zdrowych i pogodnych Świąt Krysialku.
Witam Krysialku :lol: :lol: :lol: , nie pale dziś równy miesiac (na wage boje sie wchodzic, ale wszystko w swoim czasie) :lol: :lol:
Skacze zajączek po lesie i życzenia Tobie niesie przez pisanki przeskakuje Alleluja wykrzykuje po czym znika w długich susach cały mokry od dyngusa
Przesyłam buziaczki :lol:
Przesylam cmokasy :lol:
Z Okazji Świat Wielkiej Nocy życzę Ci:
uśmiechów bez liku przy wielkanocnym stoliku..
Przyjaciół wielu, dużo w portfelu,
Dyngusa mokrego i czasu radosnego,
a przede wszystkim prawdziwych
i uczciwych przyjaciół, szczęścia w miłości
i spełnienia marzeń!
http://republika.pl/blog_kx_1179651/...r/paque110.gif
Niech Wam Mili będzie wiosennie,
słonecznie, witecznie!
Niech cieszą Wasze oczy kolorowe pisanki
i wielkanocne baranki.
Niech się w Śmingus Dyngus
woda na Was leje a wielkanocny Zajac
przyniesie radość i nadzieję.
http://republika.pl/blog_kx_1179651/2408474/tr/paq1.gif
Zdrowych, Pogodnych
Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie
rodziny i wśród przyjaciół
oraz wesołego "Alleluja"
życzy Agnieszka
Ciepłych, pełnych radosnej nadziei świąt Wielkiej Nocy oraz radości ze spotkania z bliskimi i cudownych, niezapomnianych spotkań z budzącą się do życia przyrodą.
Niech te święta będą zdrowe, pogodne, pełne wiary, nadziei i miłości.
http://kartki.net.pl/kartki/3/96.gif
KRYSIAL
życzę Ci pogodnych, zdrowych, sympatycznie spędzonych świąt
http://img365.imageshack.us/img365/579/obraz3iq0.gifhttp://img249.imageshack.us/img249/4884/pis59mp2.gifhttp://img392.imageshack.us/img392/3532/obraz4mx8.gifhttp://img223.imageshack.us/img223/1884/pis60ze1.gifhttp://img213.imageshack.us/img213/3505/obraz2er9.gif http://img219.imageshack.us/img219/8083/pis57rs4.gifhttp://img375.imageshack.us/img375/9588/obraz6ev8.gif
http://img219.imageshack.us/img219/6637/stczarnyua7.jpg
http://img412.imageshack.us/img412/7...elkanocyc1.gif
ZDROWYCH,WESOLYCH SWIAT WIELKANOCNYCH :)
http://kartki.net.pl/kartki/3/97.jpg
Krysiu, zdrowych , radosnych Świąt Wielkanocnych
http://img408.imageshack.us/img408/4...flrsgg9wy4.gif
http://kartki.net.pl/kartki/3/8.gif
Złociutkich kaczuszek, jajeczek dzbanuszek, słodziutkich baranków,
słonecznych poranków, wiosennej euforii, a w brzuszku świątecznych
kalorii.
życzy Julita
witam
Nie mam pojecia dlaczego mnie powieliło -chyba ze strachu -przed Ewy szefem .
Poczytam was troche bo jestem ciekawa co narozrabiałyście
witam
Jestem u Ewy więc tylko wpadłam was wszystkie serdecznie pozdrowić i
,podziekowac za zyczenia .
U mnie swięta srednio udane . bo rodzinka troche przytruta a ja mam jakiegoś moralniaka z tego powodu .
chyba gotowanie i pieczenie to nie moja najmocniejsza strona .
Juz w tym tygodniu będe u siebie to napisze więcej.
:D Witaj Krysialku :!: Acoz to z rodzinka pochorowala sie czy co :?: :!: Trzeba bylo zagonic wszystkich do prac domowych .Wiesz tak robi moja mlodsza bratowka i ma swiety spokoj i nikt nie moze Jej zarzucic ,ze jakies tam niestrawnosci to z jej powodu.Bo na dobra sprawe to niewiadomo co kto sknocil.Za to bardzo lubieja wszyscy zloty do mnie bo wiedza ze pojedza dobroci.A nawydziwiaja przy tym ze oni by tak nie mogli przygotowac i nie jesc .Wogole mi to nie przeszkadza-mowie o konkretach ,bo troche inaczej sie to przedstawia ze slodkosciami.Ale musze sie tez pochwalic ,ze tym razem sie nie dalam zachciankom.Poprobowalam troche i podziekowalam ,rozumiesz PODZIEKOWALAM i dalej nie konsumowalam slodkosci.Totez jak dzisiaj weszlam na wage to mam ten sam wynik co przed swietami 79,5 :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Pozdrawiam Cie serdecznie i juzwracaj do nas -odczuwamy brak Ciebie. :lol: :lol: :lol: :lol:
110/79,5 :lol: :lol: :lol: :lol:
Przed świętami nie zdążyłam, same problemy , wiec teraz wpadam ,żeby cieplutko pozdrowić , mimo , że deszcz paskuda leje i leje, ale chociaż w miarę ciepło. Niby wiele nie szykowałam na te święta - tak w sam raz_ ale ciasteczku się nie oparłam :cry: i w efekcie 1 kg więcej, Na dodatek pogoda nie sprzyjała spacerom i okoliczności też. Ale od jutra praca, praca, praca i wszystko biegiem i basenik więc mam nadzieję ze szybko dojdę do tego co już było a może i więcej. Jeszcze raz serdeczne pozdrowionka i wiosenne buziaczki :P
Wracaj szybko.
Pochorowali sie pewnie z przejedzenia.
U mnie w poniedziałek było 10 osób i wszyscy zdrowi.
Pozdrowionka
Witam , Krysialku, myslałam , ze wiecej popisalas na komputerku u mnie w pracy, a tu widze, ze tylko u Siebie :roll: :roll: .
Mysle , ze juz zaczynasz się pakować i jutro zobacze co ciekawego napiszesz :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
Chyba już wracasz :?: ,ciekawe jak się obżarłas :?: :roll: :?:
witajcie
Dzisiaj wróciłam -ale musze ise jeszcze z chata zapoznać
wszystko odłozyłam do jutra -bo to mam straszne zaległości -
nie wiem czy tygodnia starczy aby was poczytać .
Bewik -ale za to podwójnie :D ,a mozna pisać ,plotkować
spieszyć sie do domu i jeszcze strachać sie cudzego szefa :wink:
Julisia -w swięta jakos tylko ja miałam apetyt na moje trujace jadło
-ale jak widzisz -zyje :D
Matkamafii -rozumiem cie i nawet troche zazdroszcze-tez bym chętnie wymieniła
na inny model-to i oko by więcej blasku dostało .
Podstolinka -w wielka sobote zasiedliśmy do sernika mojej produkcji -
a po północy -ojciec jak i moja ciotka -okupowali kibelek.
wszystko wskazywało na moja wine.
Na drugi dzień okazało sie -ze więcej ludzi chorych
i niekoniecznie tych co sie u mnie konsumowali
chyba dzisiaj wcześniej sie połoze bo więcej ziewam niz pisze.
Jeszcze raz serdecznie wam dziękuje za kartki i sliczne zyczonka
Witaj Kryśka :D
Już czas by znowu wejść w kieracik odchudzania :twisted: 8) :D
Pozdrawiam :D
http://img132.imageshack.us/img132/3199/17ct4.gif
KRYSIACZKU,NAPEWNO TWOJ SERNICZEK, NIE BYL PRZYCZYNA TYCH PRZYKRYCH DOLEEGLIWOSCI,MOZE POPROSTU RODZINKA SIE PRZEJADLA :wink: :lol:
POZDRAWIAM :)
http://i33.photobucket.com/albums/d6...f/09ee6381.gif
Także serdecznie pozdrawiam :D
Czesc krysial ! Musimy wziasc sie za siebie, toz to nie do wytrzymania , moja waga zaczyna rosnac z zawrotna predkoscia , brakuje mi motywacji, moze sie poscigamy czy cos, wiem, ze jak mi powiesz cos do sluchu to sie opamietam . No to powiedz mi cos, zeby juz tak nie jadla , jak worek jakis bez dna . Help !!!
Buzka !!
witajcie
faktycznie teraz wszystko musze zacząć od nowa
jestem kilo do przodu i szlak mnie trafia ,ze jakoś nie narzekam na apetyt.
Mnie oczywiście nic nie zaszkodziło- chyba ,ze na biodra .
Miałam dzisiaj takie mocne postanowienie -ale w lodówce
majonez by mi sie zmarnował :( i jak zaczęłam próbowac to aż dno wydrapałam
dobrze ,ze nie było więcej -ale 150 g :( to tez niemało .
Jutro koniec świat -tylko jeszcze mam serniczek.
Sibka -" przygadywał kocioł garowi"-pomyslisz sobie -jak będziesz
pocieszała sie łakociem.
ja tez myśle jak tu nie chcieć jeść -a marzeniem moim jest
aby wreszcie wymyślono -licznik ,alarmujacy ,że już dośc kalorii.
nałozyłoby sie jak zegarek -a on by sam po tempetraturze ciała -sygnalizował
DOSYĆ :P
Majonez mniam, mniam.....
Ja dzię uciekam na działeczkę na weekend - siac pietruszkę :D:D
WITAJ KOCHANIE :lol: :lol: :lol: NIE BYLO MNIE BO NIE MIALAM INTERNETU :shock: :shock: :shock: ALE JUZ BEDE :shock: :D :D KOCHANIE NIE PRZEJMUJ SIE WAGA :!: :!: :!: TERAZ SOBIE TROCHE PRZYCISNIESZ PASA I WSZYSTKO WROCI DO NORMY :evil: :evil: :evil: POZDRAWIAM I ZYCZE MILEGO DZIONKA :P :P :P CALUJE
Niestety, taki licznik mają w brzuchu tylko chudeusze. My musimy cholernie uważać. Pozdrawiam serdecznie :!: :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez krysial
KRYSIA TO CI SIĘ NAROBIŁO.
NAPEWNO POWOLI WSZYSTKO WRÓCI DO NORMY.
MUSISZ ZACIĄGNĄĆ PASA. HIHIH./
MIŁEGO WEEKENDU ŻYCZĘ.
http://img81.imageshack.us/img81/3598/flor238dw1.gif
:D Krysialku -witaj serdecznie :!: :!: Dobrze ze juz jestes :!: :!:
Apropo kuchni,a moze za malo w niej przebywasz i stad brak treningu w odmawianiu sobie co nie co :?: :?: :?:
Ja jestem wlasnie tego zdania.W kuchni spedzam duzo czasu i czesto serwuje moim ludziom roznosci /oni moga wszystko szamac -takie sa chudeusze :!: :!: :!: :!: :!: :!: /
Totez nauczylam sie byc wstrzemieżliwa ,czego jednak nie moge powiedziec o kontakcie ze slodkosciami.Tym razem jednak /po mojej ostatniej wpadce /zawzielam sie ,niepowiem balam sie tych swiat,ale poszlo dobrze.Nie powiem poprobowalam ,ale tylko poprobowalam i byly to bardzo male ilosci.Jeszcze w zamrazalniku mam sernik i jablecznik.I utrzymalam wage na poziomie sprzed swiat,czyli 79,5 :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze z calego serca szybkiego spadku tego co nadrobilas i jeszcze dalszych zgubnych kiloskow. :lol: :lol: :lol:
110/79,5 :D :D
licznik to sobie może sygnalizować dość,jeszcze potrzebne coś coby paszczę zamknęło.No niehttp://www.mbp-brzeziny.pl/fusion_im...oalbum/a16.jpg
witajcie
Ja dzisiaj sobie porzadki poświateczne robiłam - zdradliwe słońce
w kazdy kat i półke zagląda .
Jutro wybieram sie na dłuższą wycieczke nad Odre -chyba pójdziemy z
z koleżanką -szkoda takiego pieknego dzionka w chacie marnowac.
Dzisiaj juz zrobiłam sobie inwentaryzacje w szafie --Jest tego badziewia
ale bladego pojęcia nie mam co jutro na siebie włoże.
żakiety przydługie ,pasują tylko do spodni . Bardzo chciałabym wyjśc w spódnicy
Jeszcze pomyśle -moze rybaczki ubiore i sweterek
Julisia -jak by mi dzwoniło to bardziej wierze w technike niż w siebie-
bo ja niby zapisuje -ale rano zawyżam kalorie ale pod wieczór mam na uwadze tamte superaty -więc bezkarnie zawsze cos dorzuce -bo jestem taka zmizerowana
tymi ograniczeniami :P
Podstolinko ,ja u mamy to najwięcej jestem w kuchni -az mnie diabli biora -skad tyle garów do mycia sie bierze .
Nie będe sie chwalić ,ze jestem zaradna bo juz dzieci nie mam więc
wychodze z wprawy. w domu nauczyłam sie gotować proste dania
bo mniej liczenia pokus .i przebywania w kuchni . Mimo wszystko potrafie sobie coś
dodatkowego dołozyć - niezmarnować resztek albo tak kosztowac
,ze dla mnie porcji do obiadu brakuje :oops:
Hii -musze naprawde złapać motywacje -bo jak narazie to sernik jeszcze
w lodówce -dobruteńki -wezme reszte nad wode i od pojutrza zaczne asceze.
Pantanal :D :D te chudeusze o wiele więcej zjadają i jeszcze mają
czelnośc mówić ,ze nie maja apetytu -znam takich.
jak ciebie zobaczyłam to mi sie przypomniało o herbatce
musze sobie zapisać -bo jak narazie to zwoji na mózgu ubywa zamiast opony.
witaj Franelcia :D czasami dobrze zrobić sobie rozwód z kompem bo za bardzo sie uzależniamy -ale mnie tez na dłużej nie mozna odstawić -bo nerwacji dostaje.
Waszka -no to miłego działkowania ,ja sobie myśle natke na balkonie
w skrzynki wysiać.
Krysia, to zapowiada Ci się piękna sobota. Jak nad wodę to i opalisz buźkę , bo słońce już daje że hej :D
I co mówisz, że od jutra asceza? W takim razie trzymam kciuki :D
Pozdrawiam
http://img405.imageshack.us/img405/6608/sole055kq9.gif
Krysialku, ja Ciebie normalnie uwielbiam! :D Masz ekstra pomysły, czaderskie - rzekłby mój synusiowaty :D .
Powiem w punktach, co mam powiedzieć:
1. Fajnie, że już wróciłaś!!!!! :lol: :o :D \
2. Jeżeli Ty jadłaś sernik i nic, to oni się struli czym innym, albo złapali jakiegoś żołądkowego wirusa.
3. Rybaczki na taką pogodę, to świetny pomysł. Włożyłaś je?....
4. Też uwielbiam majonez....(wiem, że piszę niechronologicznie).
5. Też bym mojego zamieniła na lepszy model....ale lubię Go trochę, to mogłabym mieć kurczę wyrzuty sumienia.... :wink:
6. Też przytyłam po świętach, ale robi się piękna pogoda i szybko to zrzucimy spędzając dużo czasu na świeżym powietrzu.
7. Pomysł z licznikiem kalorii na rękę jest ok, ale zgadzam się z Julisią, że nam by się przydała bardziej blokada na szczękę, bo myślę że my dobrze wiemy kiedy trzeba przystopować, ale łakomstwo nam karze jeść.....
Czyli 3 razy "też"..... :D
Papapapapapapapapapapapapapapapapa
KRYSIA KAŻDY SPOSÓB DOBRY BY PRZECIĄGNĄC DIETKOWANIE.
WIEM JAK TO JEST .TEŻ KIEDYŚ TAK MIAŁAM .
TERAZ MI SZKODA W SIEBIE WPYCHAĆ TO PO CZYM SADEŁKA PRZYBYWA.
MIŁEJ NIEDZIELI SKARBIE.
http://img164.imageshack.us/img164/2...304g1096ov.gif