:) LENIWIEC KONCZY Z BLOGIM LENIWCEM.....OD DZISIAJ WIELKIE SPRZATANIE W OGRODKU I W DOMU :!: POZDRAWIAM CIEPLUTKO :!:
http://www.gify.nou.cz/kv_ruze2_soubory/94.gif
Wersja do druku
:) LENIWIEC KONCZY Z BLOGIM LENIWCEM.....OD DZISIAJ WIELKIE SPRZATANIE W OGRODKU I W DOMU :!: POZDRAWIAM CIEPLUTKO :!:
http://www.gify.nou.cz/kv_ruze2_soubory/94.gif
Pozdrawiam serdecznie.
Krysialku, przyjeżdzaj w sobotę, bo nad zbiornikiem będzie "Swięto piwa " i będą fajne zespoły, z u Mamy napewno słychać, bo tam jest bardzo blisko :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
krysialku to fajna imprezka sie szykuje :D szkoda byloby nie skorzystac :D a jak dlugo musisz jechac do mamy, bo nie orientuje sie w jakiej odleglosci mieszacie :D
wspanialego weekendu zycze :D
Wspanialego weekendu i spokojnej nocy zycze
http://fotosrv.atcplanet.com/prev/01/prev00000725_a.jpg
:) MILEGO DNIA :D :)
http://gifowisko.nep.pl/gify/zwierzeta/047.gif
witajcie
Bewiczku ,nie mogłam być w Sobote bo wczraj miałam spotkanie z koleżankami w Polkowicach . Wiesz -pracowałyśmy ze soba duuuuuuużo lat -więc od czasu do czasu u jednaj z nas jest taki zlot czarownic ,inaczej święto brzucha . Wczoraj zagrzmiało ,popadało -więc nawet spacer -średnio sie udał .No -
ale naplotkowałysmy sie za cały rok.
Dzisiaj musz odchudzać sie -bo niestety za wiele tych dobroci było .
sałatka ,tęczowa ,ryba w zalewie warzywnej -tort ,ciasto
-mięsa mieczone i bigos słodki .Szampan -wino -zgłupiały babska z wiekiem.
Tylko ,ze one szczupłe -zawsze podziwiałam ,ze mogą wiecej zjeśc i nic w tyłek
im nie wchodzi .
Psotuś -wypoczęta ,szczęśliwa i chyba juz myślisz o nowym wyskoku -
bo my tak -teraz u mnie będzie spotkanko -ale w sierpniu -
Misialku -ja mam 150 km do mamy i z połączeniami nie zawsze bywa najlepiej
-prawdą jest ,ze te imprezy nad jeziorem są głośne bo to niedaleko od mamy
-ale nocki fatalne bo powracająca młodzież -szaleje i zanieczyszcza wokół okolice
do ogrodów wrzucają śmeici i butelki . Kiedys były nawet ciuchy ,razem z dowodem.
Podstolinka -oby jak najszybciej choróbsko odeszło --jakis silny wirus ci sie przyplątał.
metamorfoza i reszte wspaniałych dziewczynek pozdrawiam -
bo ja już powoli musze pakować sie do wyjazdu -ale dzisiaj jeszcze pobuszuje i poczytam
tyle mojego .
Witajcie weekendowo. :D :D :D :D
przyszła pora na złożenie raportu- dziś ostatni dzień kopenhaskiej, zniosłam ją całkiem nieźle, chyba nawet lepiej niż za pierwszym razem. Efekty: spadek wagi 6kg , wymiary
w biuście -1cm, talia -3 cm, biodra - 2cm, udo -2 cm . Nie wiem czy to dużo czy mało, jak również wciąż nie rozumiem jednej rzeczy - moja domowa waga rejestrowała spadek każdego kilograma , natomiast niby bardzo precyzyjna waga elektroniczna w gabinecie lekarskim zarejestrowała ogólny spadek tylko 2 kg, to wyjątkowo dołujące. Na szczęście mam jeszcze odniesienie w ciuchach, są wyrażnie luźniejsze i to wszystkie i spłaszczył się brzuszek. teraz musze bardzo uważać , żeby się utrzymywać w 1200 kcal. poprzednim razem waga spadała przez rok po skończeniu diety w różnym tempie, zobaczymy jak będzie teraz. Pozdrawiam słonecznie i upalnie :P
Byc moze masz racje ,chociaz lekarze caly czas uparcie twierdzili ,ze Ona zyje we wlasnym swiecie.Na ile to do niej docieralo -nie mam pojecia .W kazdym razie jak sie Jej mowilo,ze maz nie zuje to z Jej strony bylo zero reakcji.Inna sprawa,ze wogole nie wspolpracowala ,ani z lekarzami,ani z pielegniarkami,ani z rehabilitantami .Nie ruszala sie ,nie obracala sama i tylko lezala.Powod smierci podali :obrzek pluc.I tyle na ten temat. Przezywam to ,bo wogole nie bralam takiej ewentualnosci pod rozwage.Caly czas sie ludzilam ,ze jednak z tego wyjdzie.Wiesz mam takie wrazenie ze ona gdzie w swojej podswiadomosci /chyba taka miala/nie chciala z tego wyjsc -moze sie myle ,ale to mnie przesladuje juz od dluzszego czasu .
Pozdrawaim
cie serdecznie i zycze milej i spokojnej niedzieli .
http://images22.fotosik.pl/117/76151fc15bbf16e8med.jpg
:) :) :)
KRYSIU WITAJ TYLKO CI POZAZDROSCIC TAKICH SPOTKAN KOLEZENSKICH CZLOWIEK WTEDY WIE ZE ZYJE :lol: :lol: :lol: JAK JUZ ZAKONCZYSZ PRACE I IDZIESZ NA RENTE LUB EMERYTURE TO POWOLI WSZYSTKO ZANIKA .WIESZ JA MOGLAM TROCHE CIAGNAC TE ZNAJOMOSCI ALE POWAZNIE ZACHOROWALAM I TRACILAM KOLEZENSTWO BO BIORE LEKI NIE MOGE NAWET PIWKA SIE NAPIC ANI NIE PALE .TERAZ ZRESZTA WSZYSCY SA TAK ZAGONIENI ZE NIE MA CZASU .NAPISZ JEDZIESZ NA WCZASY CZY DO RODZINKI .POZDRAWIAM BUZIACZKI :P :P :P :P
Matkamafii, ale mi chęci narobilaś tak duzym ubytkiem kiloskow :lol: :lol:
Ale ta dieta nie dla mnie , bo mam po niej zle wspomnienia (kiedyś w pracy zemdlalam, upadlam na biurko) , ale 6 kilo to super :lol: :lol: , a jak widac , ze ciuch są luzne, :lol: juz widze jak sie cieszysz :lol: :lol:
Krysialku, ja tez nie poszłam , bo się zachmurzyło i nie chcialam zmoknąć, tym bardziej , ze wiedzialam , ze duzo tej szumowiny bedzie.
Dziś szwagier do pracy jechal na 6 i mówił, ze co pare metrow z butelkami szli ze zbiornika i chyba jakas impreza byla :roll: :roll:
Poszlam z Mirkiem na wioske po mleko i jajka (myslalam , ze juz mają czereśnie, ale jeszcze nie) :roll: :roll: , deszcz i burza nas zlapala :roll:
Nie wiem czy Ciebie odwiedze, bo dziś dzieci byly i mamy problemy z synowej babcią (wracala od syna i w pociągu zasłabla lezy w szpitalu w Sosnowcu) :cry:
Dzis synowa tam dzwonila i sie duzo dowiedziala, bo akurat jej kolezanka z roku miala dyzur :roll:
Pozdrawiam :!:
Krysialku a dokad Ty sie znowu wybierasz :?: :?: :?: Widze ze miejsca w domciu nie mozesz zagrzac.Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze dobrego nowego tygodnia.
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...0_DSCN4827.jpg
Podstolinko ,ja jak zwykle do mamy -juz przez 8 lat nie mam swojego
życia tylko dziele na dwa domy . Jest mi coraz ciężej bo jestem raczej domatorka i wyjatkowo nie lubie pakowania ,szykowania ani podrózy .
Twoja bratowa jak mówisz prawdopodobnie uciekła w chorobe -całkowicie
sie załamała -sa takie osoby słabe psychicznie .
Masz całkowitą racje i raczej sie nie mylisz
. Moja matka po udarze ,ale ma niesamowitą wole życia ,
jest urodzonym dyktatorem -no i wogóle charakter Stalina
to takie osoby raczej opiekunów wykończą niż dadzą sobie odebrać
choćby paznokieć.
Matkamafii -podziwiam i zazdroszcze silnej woli . Dwa kilo sadła to nie woda ,
która często po paru dniach z nas spada . więc to odchudzonko raczej na dłuzej.
Gratuluje i wstydze sie ,ze wiele pisze a mało dla siebie zrobiłam,
a ty ciuchutko ale skutecznie .
Franelcia - my sie znamy w zasadzie od siusiu-majtek - świeżo po szkole
w tym samym zakładzie od początku do końca -to jak teraz sie nie spotkać.
chociaz naprawde różnimy sie charakterami i światopoglądem całkowicie -
często w pracy własnie były na tym punkcie sprzeczki -ale uwazam
,ze w tamtym systemie skutecznie wyuczyli nas tolerancji . Teraz
niestety jest akurat odwrotnie i to jest dla mnie bardzo przykre .
Ewa nie wiem czy u nas są już czereśnie -ale jak będą to napewno
mnie odwiedzisz -weżmiesz Mirka na spacer i on ci narwie .
We wtorek wieczorkiem będe -
babcia synowej jest pod dobrą opieką -mając lekarzy w rodzinie -
miejmy nadzieje ,ze to tylko zasłabniecie -a ile babcia ma lat?
Pakowania waliz to i ja nie lubię!Zawsze czegoś zapomnę zabrać ze sobą !
OJ NASZ WEDROWNICZKU :) TO ZNOWU NA ILE ZNIKASZ :?:
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :) :D
MATKAMAFII
GRATULUJE :) :!: JESZCZE TROCHE I BEDZIESZ MIALA LABE :)
http://images12.fotosik.pl/75/fa101641b7cf51e9.jpg
Krysialku, jak będziesz szła na targ, to wstąp do mnie do pracy :lol: :lol:
Zapraszam :!:
krysialku, a ty znowu wyjezdzasz :D 150 km to nie tak daleko,tu niektorzy do pracy tyle dojezdzaja,wiec nie narzekaj :lol: a tam na pewno nie bedziesz sie nudzic :D fajnie ze twoj tata uprawia warzywka,moja mama mowi, ze sie nie oplaca, albo ze mszyce,czy inne zarazy :roll:
zycze ci przyjemnego pobytu :D
matkamafii gratuluje :D krysial ma racje, my tu tylko gadamy, a ty cichutko i sie odchudzilas, brawo :D :D
krysialku - podoba mi sie ta Twoja aktywność ruchowa :lol: ,...ciągle gdzieś Cie nosi - jakie to fajne, chyba z Ciebie bardzo żywiołowa babeczka :lol: :lol: :lol: . Nie zamęczaj sie tylko i wracaj do nas radosna :lol: :lol: :lol: ...Posdrawiam cieplutko
witajcie
ja już spakowana -ale jeszcze ostatnie godziny musze przed kompem wysiedzieć.
Poziomka -jaka tam aktywność -ostatnio nic nie cwicze i znowu brzuch mi wyszedł.
Misialku ,może 150 km to nieduzo -ale nie na naszych krajowych drogach .
Matkamafii -miło ciebie widzieć i to tak szybko wyszczuplała
Bewik postaram sie z tobą zobaczyc a ty przez okno będziesz widziała
jak wiesniara na targ chodzi
Ja jade ok -4 godziny w jedną strone -z przesiadką w Legnicy
miłego dnia - pogadamy w pistek.
miłego dnia
Krysialku Ty znowu do mamy :D w takim razie miłego pobytu :D
Czereśnie na pewno już będą, u nas praktycznie już się kończą, bo deszczowe burze robią swoje a ptaki to całymi stadami obsiadają drzewo i zajadają :D
Pozdrawiam :D
http://img46.imageshack.us/img46/1230/dsci0840cw9.jpg
KOCHANIE :!: WRACAJ DO NAS SZYBKO :!: JAK ZAWSZE BEDE TU ZAGLADAC I CZEKAC :!:
:) POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
http://eu2.inmagine.com/img/insideou.../iop443023.jpg
Dzięki za wszystkie miłe słowa, Bewiku przekonałam się na własnej skórze pewnie jak każda z nas ,że trzeba trafić w "swoją" dietkę , żeby doczekać się efektów i chyba mi się to wreszcie udało. Postulko na laurach to my nigdy nie osiądziemy bo nawet jak się doczekamy tej wymarzonej wagi to potem trzeba walczyć o jej utrzymanie. Cholera mnie bierze, bo trzymam się w 1200 kcal od poniedziałku tylko ,że pozwoliłam sobie na dwie wieczorno- nocne kolacje ( ale wkalkulowałam je w dziennik kalorii) i już dziś mam kg więcej mimo , że chodzę systematycznie na basen 2x w tygodniu i 1-2 razy uprawiam dłuższe marsze. A może któraś z was wie ile kalorii ma 1 placek po węgiersku? Na pewno dużo, ale nie znalazłam nigdzie informacji- może ja zaniżam te zjedzone kalorie? :evil:
Przed chwilą czytałam wypowiedzi na temat stosowania meridii, opinie są bardzo różne- czy któraś z was ma doświadczenia z tym specyfikiem? Kiedyś pani doktor sugerowała, że powinnam go włączyć do swojej diety, ale był za drogi.Trochę się boję ew. skutków ubocznych ale .... przydałoby się jeszcze trochę zrzucić zbędnych tłuszczyków.Natomiast nie polecam Therm Line II czy coś koło tego , mimo aktywności fizycznej nie ruszyło ani grama w moim przypadku. Krysialku, miłego pobytu na wsi :D
Krysialku wszystkiego dobrego Ci zycze i wracaj do nas szczesliwie .Spokojnej nocy i dobrego jutra .
http://www.sirmi.ic.cz/kytka/120.gif
Cytat:
Zamieszczone przez krysial
coś mi nie wyszło?
wpisalam o marchewce a skopiował sie cały tekst Krysial. taki niiechcący plagiat
Krysialku, ale teraz masz lepiej , bo u mamy jest sliczny ogród :lol: :lol:
Doris, jak chcesz coś cytować, to przyciskasz Quote, zaznaczasz tekst który chcesz cytować,kopiujesz i znów przyciskasz Quote.
Później możesz pisać dalej :lol: :lol:
cześć dziewczyny przemknęłam przez wasze forum jak meteor i zostałam ukarana bo nie schudłam ani kilograma :oops: a jak patrzę na waszych strażników to jestem pełna podziwu w dodatku npMisiala przestala palić to jest też mój problem myślę ze to wy babeczki z forum dajecie taką siłę przetrwania wracam do was i zostanę wam wierna przymierzę się do rzucania palenia czy przyjmiecie córę marnotrawną
:shock: :shock: :shock: ania
Miłego wyjazdu :D
udało mi się zdobyć suwaczek przeciwpalny chcę się zmobilizować do niepalenia ciekawe jak będzie z wagą
http://www.suwaczek.pl/cache/05388de83f.png
Krysialku
ucałuj i pozdrów mamę. Odpoczywaj i niech się strażnik bliżej celu przesuwa.
Bewiku dzięki, próbuję
zrobione zaraz zobaczę jak wyszłoCytat:
Doris, jak chcesz coś cytować, to przyciskasz Quote, zaznaczasz tekst który chcesz cytować,kopiujesz i znów przyciskasz Quote.
Później możesz pisać dalej
Podstolino
Dzięki za piekne ogrody i kwiaty, jak Ty to robisz? Jest to dla mnie tajemnicą. Pewnie gdzieś opisuja techniczne sprawy, ale ja wolę czytać wypowiedzi na forum, bo to mnie kręci. Pozytywne myślenie. Polecam misje specjalną POZYTYWNE MYŚLENIE nieustannie.
Więcej napiszę na ten temat za tydzień jak się uporam w pracy i pozdaję egzaminy.
Aniu córko marnotrawna, tu Twoja siostra grubsza córka marnotrawna
Gratuluję świetnych decyzji!!!!, a właściwie dwóch, "zgrabnej sylwetki" i "wolnych płuc"
dasz radę!!!!!! jestem z Tobą :D Efekty nie zawsze są w tym momencie co chcemy, ale jak ruszy lawina to zabierze wszystko co napotka po drodze. Waga na razie stoi bo ją wzmacniasz plackiem. Pomyśl czym chcesz zastąpić ten placek, aby Twój organizm cały był zadowolony, a nie tylko kubki smakowe. Rozkosz chwilowa, a efekty dramatyczne.Co wybierasz? chwilową rozkosz smakową, czy świetne samopoczucie cały dzień? wybieraj, ciesz sie dobrymi wyborami i spalaj tłuszcz.
Metamorfozo
przemieniaj nasze myślenie na pozytywne że damy radę wytopić tłuszcz i zastąpić słodkości pieczone i cukierkowe na smaczne warzywa. mam takie skojarzenia jak byś była dobrą wróżką z czarodziejską różdżką i rozdawała nadzieję na przemianę. Dziękuję
Doris dzięki za odpowiedż zgadzam się całkowicie z pozytywnym myśleniem
Krysiaczku ty jak zwykle na chodzie ja też czesto jeżdzę do mamy ale ona mieszka tylko 35km tak że to pestka
http://www.suwaczek.pl/cache/05388de83f.png
wytrwałości w dążeniu do celów
:D daj z siebie wszystko :!: :!: :!: :!: nagroda czeka :D
MAM PROBLEMY Z LOGOWANIEM SIE ,NA FORUM DLATEGO MALO JESTEM ,NA FORUM,ALE O TOBIE NIE ZAPOMNIALAM :)
POZDRAWIAM SERDECZNIE :)
Witam, dzis Krysialek mnie odwiedzil z....czeresniami :lol: :lol: pychotka :lol: :lol:
Nie moglam zabardzo porozmawiac, bo w pracy mialam kolejke tak duzo ludzi bylo :roll:
Obiecalam jej , ze ją odwiedze :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
:D Krysialku pozdrawiam serdecznie i pamietaj o nas . :!: :!: :!: http://images21.fotosik.pl/280/8bfa78042176c722med.jpg
Pozdrawiam cieplutko Krysialku i życzę pięknego weekendu :lol: :lol: :lol: