krysialku mi to nawet za ciuchami nie chce mi sie patrzec,bo jak sie zobacze w przymierzalni to checi na zakupy odchodza :shock:
milej niedzieli :D :D
Wersja do druku
krysialku mi to nawet za ciuchami nie chce mi sie patrzec,bo jak sie zobacze w przymierzalni to checi na zakupy odchodza :shock:
milej niedzieli :D :D
Zakupów nie lubię ale Misialu, przecież nie jest aż tak źle :D
Krysial, miseczki i odżywki są niesłychanie potrzebne :D . Właściwie to mam wszystkie wyszczerbione. Ale jakoś nigdy nie mam czasu i woli by kupić.
:) NO! NO GRUBASKU Z LINIA OSY :) JAKOS POWOLI ZASKAKUJE :) MUSI BYC DOBRZE :!:
http://imagecache2.allposters.com/im...es-Posters.jpg
witajcie
juz wole nie pisać o odchudzaniu -bo placki ziemniaczane dzisiaj robiłam-
od razu z mocnym postanowieniem ,ze zjem 3 sztuki -ale wyszło 7 :oops: :oops:
Tak ,ze dzisiaj z głowy -ale jutro już postaram sie .
Psotula co ja widze -jednak robisz postępy -tylko odśwież wreszcie adresik
bo mam trudności ze znalezieniem ciebie.
Ostatnio Jado szczerze chciałam odpisać i wydawało mi sie ,ze widziałam jej wątek
jak ciebie szukałam -a potem -przepadł na zawsze juz nie odkopałam.
Toschi -tych niezbędników to człowiek naściąga niestety -a potem żal wyrzuciźć.
wyposazac kuchni juz nie powinnam bo coraz mniej mnie tam .
Misialku -a ja bym całe dnie w marketach przesiedziała .
Inna sprawa z zakupami -wszystko ładne ,błyszczące i człowieka tylko wodzi na pokuszenie --No i jak tu odchudzac sie :wink:
:) KRYSIU SZALEC ZAWSZE MOZNA :) :) :) 7 MARCA WYBIERAM SIE NA MESKI STRIPTIS :!:
http://imagecache2.allposters.com/im...ce-Posters.jpg
Przesyłam gorące uściski i serdeczne pozdrowienia z Yorku:)
krysialku ty placki ziemniaczane, a ja w piatek wtonilam polmisek pierogow z kapusta, az do bolu zoladka :roll: :oops: czy ja jestem madra :?: :lol: :lol:
a po sklepach to ja lubie chodzic, ale jak jestem laska :roll: a na razie duzo mi brakuje :lol: :lol: :lol:
caluski :lol: :lol: :lol:
KRYSIALKU POZDRAWIAM.http://republika.pl/blog_rr_3005981/...sz_i_kotek.gif
witajcie
Dzisiaj wyjątkowo nigdzie nie wychodziłam i do mnie też nikt nie przyszedł .
Lubie taka nudną niedziele .
Gazeciorki ,telewizyjka -no i kawusia ,herbatusia -no i wszystkiego po troszku .
jak sobie spisałam :shock: :x nazbiera sie przez cały dzien -a potem cżłowiek dziwi sie ,ze tyłek rośnie.
Misialku -ja jeszcze mam w zamrażalce pierogi swiateczne ,tez juz najwyższy czas
wziąć sie za nie . Problem w tym ,ze przez mój zakupoholizm
zawsze mam wszystkiego za duzo. śmietana tylko u mnie nie poleży .
zawsze znajde powód ,żeby wytrąbić .
Agentka -witaj -jak miło ,ze po tak długim czasie znowu wpadłas .
na zdjęciu prześlicznie wyglądasz -troche nierozumiem z czego Ty chcesz schudnąć?
Co robisz w Yorku ? jesteś modelką ?
Psotula -no to tylko pozazdrościc szaleństwa -drogie bilety?
Jeszcze na takiej imprezie nie byłam -nie ma sponsorów :wink:
Franelciu -buziaczki i wszystkim pięknym chudzinkom nieobecnym .
:) MAM TAKIE KOLEZANKI :) JA TEZ JESZCZE NA TAKIEJ IMPREZIE NIE BYLAM :!:
UDANEGO TYGODNIA ZYCZE :)
http://imagecache2.allposters.com/im...ia-Posters.jpg
krysial, ja ze złości, że nic nie schudłam a nawet przytyłam, zjadłam wlaśnie pudełko ciasteczek do herbaty :lol: :lol: :lol: Psotulko, impreza na pewno super :D
krysialku piszesz że przesadziłaś z sernikiem i wódeczką....ja w niedziele tez przesadziłam ale z szarlotką (która uwielbiam) i drinem :oops: :oops: :oops: :oops:
a jeśli chodzi o imprezki to superancko :lol: :lol: :lol: :lol:
oj jak ja lubie takie niedziele :D a jak juz jestem na diecie to szczegolnie, bo w domu za bardzo mnie nic nie kusi :wink: :D :D
milego tygodnia dietetycznego oczywiscie zycze :D
:D Melduje sie poslusznie krysialku -pomalu wracam do rzeczywistosci .Bylam chora i stad moje milczenie . Nie mialam dosc sil zeby posiedziec przy kompie . Przez te wszystkie moje przypadlosci myslam ,ze schudne wiecej ,ale okazalo sie ze tylko 1 kg. Ale dobre i to ,zeby tylko byl to staly kilos to juz bedzie dobrze . :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Misiala ma racje ,ja rowniez nie lubie niedziel :( :( :( :( z wiadomego powodu . Dobrze ze chociaz teraz zastopowalam z pieczeniem slodkosci/moja zmora / :oops: :oops: :oops: :oops:
Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze milutkiego nastroju i dobrego dietkowania .http://img315.imageshack.us/img315/7991/red40yb.jpg
Pozytywnego nastawienia i duzo energii na cały tydzien zycze :)
pzdr
witajcie
Od dzisiaj juz też zaczęłam ćwiczyć -mam taki słomiany zapał poćwicze przez trzy -cztery dni -potem cos mi zmieni rytm dnia i zarzucam mocne postanowienia.
Teraz widze ,ze do swiąt niewiele zostało -zima już nas pozegnała -
więc na wiosne przydałoby sie troszke do mojego pięknego zakieciku
wpasować sie .
Podstolinko -nie lubisz niedziel? ja uwielbiam :D ciesze sie ,ze ślubas
mi sniadanko do łóżka przynosi a ja do południa w łózeczku z gazetami i pilotem
rozkosz :D mogłabym dłużej ale plecki bolą z lenistwa :wink:
Też wydaje mi sie ,ze ok kilosa mam w dół ale jeszcze sie nie będe przechwalać bo wskazówka niezdecydowana -musz tak trzymać przez następny tydzień.
Misialku to prawda -ale ja sobie kawe na zmiane z herbatą robie
gorzej jest jak ktoś przyjdzie to wtedy moja silna wola słabnie.
Toshi -to komu zrobiłaś na złośc ,nie schudłaś bo organizm sie broni
a teraz musisz znowu wszystko od nowa -a w doope chcesz?
Ruda -małe grzechy są wybaczalne a zwłaszcza jak mieszczą sie w limicie kalorycznym
a jak sie jeszcze poćwiczy :wink:
Psotula to masz szalone koleżanki -takie jak Ty:wink:
krysialku ja tez mam taki zapal do cwiczen :lol: jak ciagne codziennie to jakos idzie, a jak tylko cos wypadnie i dzien przerwie to juz wrocic do cwiczen ciezko :roll: :lol:
sniadanko do lozka, :shock: no no tez tak chce :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam :D
Nie mam problemu z ćwiczeniami, mam problem z dietą i chudnięciem :evil: :cry: :evil: .Ratunku, jak mniej jeść :roll: , najgorzej jak się nie chodzi do pracy :evil:
Pozdrowienia dla nie ćwiczących ale chudnących :D
:) JA TAM NIE WYJADAM :) :) :) :) JEM -ZRE COS INNEGO :!: :!: :!:
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :) :)
http://imagecache2.allposters.com/im...II-Posters.jpg
krysialku ciagniesz jako te cwiczonka :?: :D :D :D
milego weekendu :D
No właśnie Krysial, jak ćwiczenia? Pozdrowienia i nie leniu**** zbyt długo w niedzielę :D
witajcie
ćwiczyłam do przedwczoraj a wczoraj weszłąm na wage i :( :(
spowrotem 67 -a już przez pare dni było 66 . Nie chwaliłam sie ale cieszyłam sie jak murzyn blaszką i juz szykowałam sie do zmiany paseczka :shock:
Niewiem co sie stało -wypiłam pół słoika wody po ogórkach kiszonych .
Juz kiedys było identycznie . No i pomyslałam sobie ,zeby nie było jak zeszłego roku.
widocznie spadła ze mnie tylko woda a dokopac sie do mojego sadła to dłuuuuga droga.
Toschi -mniej jeśc tylko można jak sie nie jest głodnym -wiec tłuściutko i malutko.
Misialku- pioruńsko nielubie ćwiczeń -ale jak już plegarki bolą to mus .
Powiedz po co chodzic po lekarzach jak cżłowiek jest w stanie sam sobie pomóc
przedewszystkim przepędzić lenia .
Psotula -witaj -wszystkie podjadamy -za długo trzeba czekac na efekty
to tylko kapitulacja na chwile .
miłej niedzielki chudzinki .
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli :lol: Z barku czasu zostawiam ślad, że pamiętam i trzymam kciuki za wytrwałość i powodzenie w dietkowaniu :lol:
Buziaczki cieplutkie :lol: :lol: :lol: http://img518.imageshack.us/img518/8823/gif26zj2.gif
krysialku ja tez nie lubie cwiczen i ciagle sie do nich zmuszam :roll:
ale jak mus to mus :D
a ty to teraz jeszcze z czekoladkami musisz walczyc :lol: przeceny i promocje zwasze skusza, ale ja sie nie daje przynajmniej slodyczom :lol:
caluje :D
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/1567.jpg[/img]
Krysialku tak tylko mówisz, że nie lubisz ćwiczonek :D
Wiem, że wiesz jakie toto jest super i cool i w ogole
Trzymaj się!
:) TRUDNO :) ROZNE RZECZY PRZYCHODZA DO GLOWY........ :)
BYLY WSPANIALE :) WAGA SIE TRZYMA :)
UDANEGO TYGODNIA ZYCZE :) :)
http://imagecache2.allposters.com/im...es-Posters.jpg
:D :D :D No isama widzisz krysialku jak to z nami jest :roll: :roll: :roll: :roll: . Doszlam do jednego wniosku ,ze za dlugo tez nie mozna przestrzegac wszystkiego tak restrykcyjnie. Nalezaloby cwiczyc wlasnie to :jesc malo ,ale czesciej. Tak mi sie wydaje :( . Moze jestem w bledzie to wyprowadzaj mnie z niego . Ja juz tak na dobra sprawe to mam czasem serdecznie dosyc wszystkiego -mam na mysli odchudzanie . :roll: :roll: :roll: :roll: Jak jest dobrze to wszysko ok ,ale niech no tylko popuszcze cugle ......juz nawet nie koncze :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: . Postanowilam tez zmienic co nieco w tym moim zarelku. :!: :!: :!: Przechodze wlasnie na dietke 1300 kcal. No i zobacze co z tego wyjdzie . Ciagle jeszcze probuje walczyc z tym wszystkim ,bo tak naprawde to szkoda mi tych moich efektow -to z jednej strony ,ale z drugiej to jestem juz tym wszystkim mocno umeczona . :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: I stad te moje wahania .
No coz bede o wszystkim informowac . Pozdrawiam serdecznie i zycze rowniez wytrwalosci /jest nam wszystkim bardzo potrzebna . :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: [img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/1593.jpg[/img]
Pozdrowienia :D
witajcie dziewczyny
Dzisiaj przepiękna pogoda a mnie jakieś doły biorą .
Jestem przerażona -czy ten czas nie za szybko leci :( nawet zimą człowiek sie nienacieszył w kozuchu nie pochodził a tu znowu wiosna ,święta
a moje noworoczne obietnice :(
Na balkonie zrobiłąm sobie porządeczek ,kwiatki poprzesadzałam i nawet do domu nie zabrałam -niech sie wietrzą bo mrozów juz raczej nie będzie .
Podstolinko -to taka niesprawiedliwośc ,ze człowiek miesiącami odmawia sobie
wszystkiego po to by za jedną mała chwile słabości przytyć znowu kilo :cry:
też mam doły bo człowiek społecznie coraz bardziej sie izoluje -
własnie przez zarło bo narazać swoja silną wole na pokusy to istny masochizm.
Psotula bo nasze roczniki to już chyba tak mają -stare sadło głęboko i mocno
osadzone i trzeba by było skrobakami je zdzierać .
Samorodek no pewnie ,ze wiem bo nieraz ćwicze ,a te co nie ćwiczą j
tez wiedzą ,ze to męka .
Misialku - tez słodycze nie są dla mnie większym problemem ,ale gorzką czekolade
lubie mieć . Gdzieś mi sie w głowie zanotowało ,ze na handre dobra
a ja ostatnio dołuje -co wcale nie znaczy ,że zjadam tabliczke -2 kostki
mnie uspokaja i może magnezu troche dowioze .
Poziomka -wiem ,ze ciężko pracujesz ,ale zawsze to kaska -nie?
:roll: :roll: :roll: Widze krysialku ,ze i Ty dolujesz .Niech juz cos sie zmieni z ta aura ,bo inaczej odkorkujemy :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Czytam wlasnie ze Tobie 2 kosteczki Gorzkiej starcza .No nie powiem masz charakter -ja to wole jej wogole nie zaczynac ,bo na dwoch nigdy sie nie konczy . Juz teraz wogole nie kupuje coby nie miec w domu i nie kusic losu . :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Pozatym my robimy bledy -bo i kto widzial siedziec i izolowac sie w chalupie . Musimy sie zmobilizowac i wychodzic . I cwiczyc to cholerne lakomstwo/ja osobiscie najwiecej na slodkosci /. :P :P :P :P :P :P :P :P
Zycze krysialku -lepszego humorku i wszystkiego dobrego . [img]http://www.kartki.******.pl/kartki/5/207.jpg[/img]
Ja mam tak samo jak Podstolina. Jak mam cos słodkiego (uwielbiam gorzką czekoladę) to zjem całą. A pamiętacie czasy jak czekolada była na kartki - pamiętam, że wyznaczałam sobie limit - najwyżej rządek dziennie - i delektowałam się czekoladą przy lekturze.
Pozdrowienia :D
:) OJ :!: KRYSIU :!: JAK SIE ODCHUDZAC :( ZNOWU W DOMU IMPREZA ROMAN W KUCHNI SZALEJE :)
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
http://imagecache2.allposters.com/im...es-Posters.jpg
krysialek znany jest z tego ze umiesobie ograniczyc jedzonko :lol:
nie to co ja jak zaczne to nie moge skonczyc,wczoraj znowu mialam napad i wymiatalam co popadnie :oops: no i mojej wadze tez nie ma sie co dziwic :D :D :D :D :D
KRYSIALKU WITAJ .MASZ RACJE ZE CZAS SZYBKO LECI .JA OSOBISCIE NAJLEPIEJ LUBIE PORE ROKU TO WIOSNE I LATO A ZIME BEZ MOCNYCH MROZOW.NAJGORSZ DLA MNIE JEST JESIEN.POZDRAWIAM .MILEGO DZIONKA ZYCZE .MOCNO SCISKAM .BUZIOLKI.[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/11/318.jpg[/img]
No to żeby jeszcze trochę dołożyć się do tych żali - opowiem Wam inną krótką historyjkę.W sobotę mieliśmy gości. Upiekłam z synem ciasto. Wyszedł niestety zakalec - ale jadalny. Goście zjedli owszem. Ale nie całe ciasto. Zgadnijcie kobietki - kto zjadł CAŁĄ resztę???????? :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
:D Krysialku ,a jak tam dzisiaj samopoczucie :?: :?: :?: :?: :?: :?:
Mnie dzisiaj troche spokojniej na dietce . Ale nie bede zapeszac . :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
clementaine - toz to walsnie ja teraz wogole nie pieke slodkosci .Ostatnio wnusia mnie namowila ,a ze pozwolilam Jej wykonywac te czynnosc to i babeczke zabrala do domciu . Wogole nie moglam patrzec na slodkosci ,bo wiesz co :?: :?: :?: slinilam sie jak ten sliniak .Stad pomysl oddalenia zakusow odemnie . :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymajcie sie dziewczynki musimy pokonac tego paskudnego gloda . :!: :!: :!: :!: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: [img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/1631.jpg[/img]
krysialku pozdrawiam weekendowo :D :D
Krysialku :D nie tak prosto sie odchudzać, gdy wokół wszyscy jedzą :x koleżanki w pracy szczupłe, moi panowie w domu mają nienaganne figury, więc rózne smakołyki w pracy i w domu mozna spotkać. Na dodatek jutro w domu mam imprezkę, urodziny syna, nie wiem jak przetrwam dietkowo. Ale swieta tuz , tuż i koniecznie 2 kg muszę zrzucić. Pozdrawiam