-
Witanko laseczki
nie ma się co łamać , mamy być kobietami a nie szkieletami, więc spójrzmy na siebie łaskawszym okiem. Ja zauważyłam, że jak zjem dietetyczny podwieczorek, a potem ok.18-19 lekką kolację , to unikam wieczornego pojadania. Natomiast jak o tej porze nie byłam głodna i próbowałam zrezygnować z kolacji, to wcześniej czy póżniej dopadał mnie głód i w nocy jadłam.Cały czas staram się bardzo ograniczać słodycze, ale wczoraj np. nie oparłam się pokusie i zmiotłam 4 pyszne babeczki z masą, po czym poszłam na gimnastykę. :twisted:
Po swiętach waga troszke skoczyła 90 , ale zauważyłam, że nawet jak stoi w miejscu, to wymiary i tak się zmniejszają- mam kilka cm mniej w biodrach i udach- bo to są moje najsłabsze punkty.
Krysial - twoja bratowa nie dlatego jest szczupła, ze chodzi na basen , tylko dlatego, że taką ma urodę, ja nie mam samochodu, pokonuję wiele kilometrów na piechotkę i niewiele to zmienia :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(
Trzymajcie się cieplutko :D :D :D
-
witam
Cisza dzisiaj --- smutny dzien :(
Ja jak dotąd na 1200 cal moze wiecej -bo nie wiem jak policzyć pierogi z kapustą i mięsem ,polane skwarkami --5 szt --dałam każdemu 100cal -dobrze???
narobiłam 100 szt zamroziłam i bedą reglamentowane.
Joko ---to tez wlaśnie lepiej nie objadac sie na śniadanie -trudno-
ale chinskie jadło jest niskokaloryczne ,przecież to szczypiorki.
ale dzisiaj jak wstałam to nawet nie umyłam sie i wychłeptałam meża kawe, :?
Qurna jaka dobra jest slodka kawa i już mnie nosi ,żeby sobie zrobić chyba
jednak nie wytrzymam .
Matkamafii ,a pewnie ,że chudzinki nie bedziemy bo za często majstrowałysmy
z dietami rozchrzaniłyśmy sobie metabolizm --to teraz musimy połowe z tego co nam normalnie by przysługiwało..Szczęsliwe te co nigdy nie musiały ograniczać sie w jedzeniu.
Moja bratowa tak ma ale ona naprawde prowadzi bardzo zdrowy ,tryb życia
nie pozwala sobie na lenistwo jak ja --za to co niedziela blacha ciasta.
dobrej nocki chudziny
-
Witaj Krysial :!: :D :D :D
Obiecałam dzisiaj Dorfusi, że jak tylko wrócę do domu z działeczki to zaraz do Ciebie napiszę, żeby poinformować Cię o tym, że ma zepsuty komputer i jest z tego powodu baaaardzo nieszczęśliwa. Był już u niej naprawiacz, ale nie udało mu się go zrobić, nie wiadomo więc jak długo ta awaria u niej potrwa.
Prosiła, żeby Cię pozdrowić, uściskać i powiedzieć, że jak tylko jej się uda skorzystać z komputera u którejś z córek to napisze.
Ja rowniż Cię pozdrawiam i życzę dobrej nocy.
-
witajcie
Cały dzień ,zadna nie zajrzala nawet :( :(
wiem ,ze żałoba w całym Kraju --ale i tak już na nic nie mamy wpływu.
do jutra
-
Mam poczucie ogromnej pustki i żalu.Jest mi smutno.Wybaczcie zatem ,prosze,ze nie bede przez jakis czas pisala.To minie....
-
Dzień dobry!!!
Mnie również strasznie smutno,pusto i zle.Czuję się jakbym straciła kogoś bardzo bliskiego mojemu sercu. :( :( :( :(
Nawet moja dieta przestała mnie interesować tym bardziej że w piatek zasłabłam na placu targowym :x Gdyby nie szybka pomoc to nie wiem co by sie działo..........
Dlatego bez opamietania zajadam się czekoladowymi wafelkami :oops: :oops: :oops: Ostatnio ,czy jem czy tez nie ta głupia waga w miejscu stoi :x
Pozdrawiam Was wszystkie!!! Chyba tutaj nie zajrzę parę dni,żeby sie nie dołować jeszcze więcej czytając jak chudniecie i gimnastykujecie się.Bo ja ani jedno,ani drugie!
Buziaczki :lol: :lol: Ania
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5be/weight.png
-
Witajcie!
Zupełnie nie mogę się pozbierać... Podobnie jak Czarna tez na parę dni zamilknę. Teraz moje myśli są zupełnie gdzie indziej...
pozdrawiam
-
Witam Was w tym ciężkim dla wszystkich okresie,
KRYSIAL- zajrzałam, ale słów nie mogłam dobrać, żeby coś napisać,
CZARNA, AJKA3 - wiem, co czujecie, bo dzis czuje to samo wiekszość świata, ja już nie mam łez, ale wiem, że w każdej chwili mogę zacząć od nowa, aż mnie wstyd gdziekolwiek wychodzic, bo mam wrażenie , że tylko ja jeszcze chodzę zapłakana, ale to jest silniejsze ode mnie, mogłabym majątek zbić będąc starożytną płaczką.
A swoją drogą czy ktoś wie ile kalorii spala stres???
Będę tu codziennie zaglądać, bo mam poczucie wspólnoty z Wami , a jest mi to potrzebne szczególnie w tym trudnym okresie. Nawet Wasze milczenie ma wielką wymowę . Trzymajcie się dziewczyny, bo jeszcze sporo trudnych emocji przed nami.
-
witam
Nawet nie spodziewałam ,że to będzie tak wielkie przeżycie
i taka żałoba na cały świat :( :( :( .
Przecież On nie odszedł będzie żył w naszej pamięci na zawsze
i to jest właśnie potęga niesmiertelności.
-
Krysial, i znowu zgadzam się z Tobą.....Też mam w sobie wielki smutek i niewypłakane chyba nigdy do końca łzy, ale myślę wciąż, że ten nasz płacz jest chyba dowodem na brak wiary w życie wieczne....I na nasze osamotnienie.....To był wspaniały człowiek.....A Glemp powinien przestać być głową Kościoła w Polsce....