Where are you?..... :roll:
Wersja do druku
Where are you?..... :roll:
Widze ,że dziewczyny odpoczywaja na lonie natury -bo pogoda wreszcie zaczyna sprzyjać. Aia nie wiem czy lody mi pomogły :?: ,ale ja ze strachu to wszystko sobie serwowałam -płukanko ze solą ,piwko z żółtkiem, watróbke ,witaminki
coś mi pomogło :) a mmoże dzisiejsze wylegiwanie sie na słoneczku :P
Matkamafi :D jak czytam o mafii to mowie matka mafi -nie wiem co sie dzieje :D
chyba jestes teraz wszędzie ze mna w mojej podświadomości :D
gratuluje konsekwencji i chyba Ty będziesz musiała mnie kijem zbatozyć bo
zapominam sie na jakim topiku jestem.
Ajka ty to chociaż wyższa odemnie więc nie widać ..a ja dzisiaj chciałam wejsc w swoją wąską spodnice z przed 2 kg [i tak byla za ciasna ,a teraz :cry: ]
Czarna lekcje już chyba odrobilaś czas zrobic sobie wakacje od jedzenia też :P
a Fikanka gdzie ?? Joko też chyba zapomniała o swojej punktacji i o nas :wink:
Narazie -pozdrawiam i życze słonecznej majowki i wracajcie o pare kilo lżejsze
buziorki dla wszystkich dziewczyn .
Na jeden raz zjadłaś płukanko z solą, wątróbkę, piwo z żółtkiem, lody i witaminki? :lol: :D :lol: :D
Dobrze, że pomogło.... :D
Ja też chcę się wylegiwać na słoneczku! A muszę w pracy nanosić próby....I w dodatku guzik wychodzi, a muszę jutro zwolnić aparat....
No naprawdę nasze dziewczyny o nas zapomniały....uhuhuhuhuhuuuuuuuuuu...(to był płacz....)........
Tak, tak Aia - zostałyśmy tylko my dwie - przodownice pracy!!!!!
Reszta na pewno spędza czas bardzo przyjemnie ( czego baaardzo im życzę) i pewnie wygrywa mecz z kolejną kiełbaską z grilla lub innym niezbyt pożytecznym smakołykiem.
Oby tak było!!!
Ale nad morzem dzisiaj też jest przyjemnie, krótka przejadżka rowerowa w deszczu ( prawdziwy balsam dla twarzy), obiadek, którego nie trzeba gotować i miłe rozleniwienie w przerwach w pracy.
Pozdrawiam
Czyli raj....
Nie dwie tylko trzy --wcale sie nie dziwie -pogoda dzisiaj cudowna -chyba pierwszy raz w tym roku. wreszcie wyszłam z golymi nogami i w spódnicy.Aia -no wieszn --od razu tyle namieszac nie da sie -zresztą jedzenie ma byc przyjemnoscią -nawet płukanie gardła serwowałam sobie po troche [okropność]
Aganna -to Ty tak na wczasach ? czy tam mieszkasz?? --zazdroszcze -bo ja nad morzem byłam ostatnio 10 lat temu. Dzieci urosły i już nie mam z kim na wczasy jezdzić.
Zresztą zakładowe wczasy miały swój urok.Ja dzisiaj praktycznie cały dzień na majówce -wiec to co jadłam nie ma nic wspólnego z dieta -piwo .grochówke ,kiełabase -lody-podejrzewam ,że wiekszość z nas dzisiaj na majowej diecie.Jutro mam małą imprezke i już sie boje ,żebym z zarciem nie przesadziła -miałam już dziś nic nie jeśc -ale sie nie udało pozdrawiam was majowo
i bawcie sie fajowo
A ja nie byłam nigdy na wczasach zakładowych, buuu.....I nie mam się kiedy opalać, ani wyjść na słońce....W pracy nic nie wychodzi, moje próby do niczego.....Chyba pójdę na solarium, niezdrowo bo niezdrowo, ale przynajmniej ciało staje się ładniejsze i psychicznie człowiek się lepiej trzyma....Dziewczyny?...Używacie samoopalaczy?
Cześć dziewczyny!!!!!!!!
Wcale o Was nie zapomniałam,skądże znowu! :D :D :D Pogoda jest cudowna i oplaałam się troszkę na działeczce.A teraz robię pizzę ,bo przyjechała moja studentka ze swoim chłopakiem i cos na kolację wypada podac.Ja oczywiście obejdę się smakiem :x
To straszne po prostu,ale ja znowu przytyłam!!W ubiegłym roku gdy wazyłam 65 kg kupiłam sobie we władysławowie na wczasach takie fajne rybaczki,w które teraz moją wielką d...ę ledwie zmiesciłam :oops: :oops: :oops: Wyglada to delikatnie mówiąc obrzydliwie :oops:
Cholercia! mam takie kolezanki w szkole,które zyją tylko słodyczami,wpieprzają batoniki,czekolady a chude są jak patyk! A człowiek kawałek placka zje i wielkie halo!! I to ma być sprawiedliwość?? :oops: :cry: Ja juz nie mam słów na to!!!!!!
Ajka,Krysial,Aganna,matkamafii ,Czarna,Aia życzę wiele wypoczynku i pięknej pogody!
Anka-Ficanka :D
Ja też nigdy nie byłam na zakładowych wczasach...
A opisywane Spa mam 500m od domu.
Aia
witaj przodownico pracy twórczej, może doczekamy Twojego Nobla :wink: :?:
A może te woje abrakadabry nadałyby się jako tabletki odchudzające - wieczorem łykasz - rano cud - z kopciuszka - antałka Rusałka
Ja dzisiaj byłam nawet w dwóch pracach, ale w obu było nieżle.
Ficanka
zazdroszczę opalanka. Nie ma sprawiedliwości na tym świecie - u ciebie i wolne, i działeczka i jeszcze słońce. A u mnie nie dość, że pracowicie to jeszcze popaduje. A może to po to żeby mi nie było żal :?: :?:
Krysial
tobie też zazdroszczę leniuchowania i grilowania i opalania.
Aia
samoopalaczy ani innych żadnych kosmetyków nie używam , bo jestem uczuleniowiec i jak mnie wysypie to strasznie swędzi i znika przez pół roku. Wiec profilaktycznie nie używam niczego.Do rąk i nóg kupuję takie mazidła w aptekach, na solarium też nie chodzę, bo mi szkodzi.
Wypoczywajcie wszystkie pięknie, opalajcie się, a Ai żeby wreszcie wyszło skoro już musi pracować
Witanko, :D :D :D :D
jestem i nie zapominam o Was, tylko tyle się działo przez te dni , że nie było kiedy pisać.
Naplanowałam nadrabianie przeróznych zaległości, ale niewiele zrobiłam, bo najpierw mi dzieciątko zaprosiło gościa na obiad, więc musiałam do banku po kaskę, zakupy, sprzątanie i gotowanie, po południu musiałam trochę kwiatki pod blokiem okopać, bo drugie dziecię w przypływie natchnienia zakładało pod oknami ogródek , ateraz nie ma czasu tam nic zrobić. Niedzielę potraktowałam rekreacyjno- kulturalnie bo u nas dni Gorlic i cały czas są jakieś imprezy, a dziś od rana znów odwalanie zaległości domowych i tych z pracy, ale za to balkonik mam już piękny i obsadzony kwiatami, przyjemnie usiąść z kawką.
Dietka trochę się załamała , ale bardzo się staram :oops: :oops: :oops: to takie chwilowe świątezne podgryzanie. Mam nadzieję , że wysiłek fizyczny zbilansuje kalorie.
trzymajcie się cieplutko i wypoczywajcie - jeszcze jeden dzień :D :D :D