Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

witajcie
Płakać mi sie chce dlaczego zawsze mi pożera jak u siebie pisze
zrobiłam wszystko ,zeby odzyskać --co za złośliwe pudło
i po co ja sie tak produkuje

witajcie
musiałam odczekac az mi nerwy przejdą .
dzisiaj dzień towarzyski więc i z dieta niezabardzo --ale ok 1650 kal
więc jest jak zwykle jako tako -za mało ,zeby przytyc za duzo ,zeby chudnąc
i tak tkwie juz od roku .
Ewace własnie zawsze tak robiłam a dzisiaj ,wczoraj.Q....nie wyszło
Bewik ty już jedną nogą nad morzem -chociaz widze ,ze pogoda troche sie załamuje a do 7 mego obiecali słonce -bynajmniej będize ciepło więc tyłek ci nie zmarznie .
wracaj opalona i szczuplutka -
julisia i o to chodzi ,zeby chociaz oczy miały uczte -
miło popatrzec powachac i ucałowac :P
hiii fajnie -nie ma jak komplement spontaniczny --ale mój komp to dziadziuś
a ja zamiast sie uczyc wole sufrowac ,czytać --szkoda mi sie ze starymi rupciami rozstawać -jak i z komórką ja też niemłoda więc wszystkie historyczne buble sobie cenie.
troche lenistwa w tym jak i sentymentu.--
luizek -teraz to już zgłupiałam szarlotka na gorąco??? to nie jest jabłecznik???
Matkamafii ja jadłam kiedyś na wczasach papryke faszerowana jak gołabki
tez mi bardzo smakowało -ale nie podjęłam sie sama tego zrobic
chyba bardziej z lenistwa niz z obawy ,ze sie nie uda
za to zrobiłam 30 słoików papryki i zastanawiam sie czy jeszcze nie dorobic.
misialku psotula musze wysłać bo znowu telefon[/img]

Hej, Krysialku

Ja to lubię czytać Twoje posty :P , zawsze mam po nich fajny humorek .

Pisz tak dalej, tylko żeby Ci ten komp takich numerów nie robił, to będzie dobrze

Pozdrawiam

Witaj Krysialku-no rzeczywiście dochodzę do perfekcji /oby nie zapeszyc/Papierochów też nie palę już10LAT Pewnego dni =a stwierdziłam,że te małe "GÓWNA"nie będą mną rządzic.Powyrzucałam wszystko-papierochy-5całych paczek"MOCNYCH,popielniczki,zapalniczki no i po ptakach.Właśnie w czerwcu minęło 10 lat .No i właściwie ani razu nie zatęsknkłam za dymkiem.Ale naprawdę trzeba CHCIEC-spróbuj.Zyczę CI dobrego nowego tygodnia i do roboty z nałogami -będę Ci kibicowac.

Krysiałku
ja też mam lepszy humor po twoich postach.te twoje 1650kal to i tak fajnie jak na niedzielę,ja swoich nawet nie policzyłam .A szrlotce oparłam się tylko w sobotę,w niedzielę już nie,ale bez lodów.
Matkamafii ty to masz silną wolę tylko pozazdrościć.Ale każdy ma okresy ,że się trzyma lepiej lub gorzej.Więc nie smućmy się dziewczyny pomału schudniemy.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY I ZYCZYMY MILEGO ODCHUDZANIA
A TERAZ MALA PRZERWA NA SNIADANKO

krysialku cos za dlugo nam ta waga stoi w miejscu
nowy miesiac sie zaczal wiec moze cos pomyslimy, zmienimy,co
buziolki

Zachęcam do obejrzenia mojego dzisiejszego menu w wątku "Moje menu". Pozdrawiam miłe Panie!

Pozdrawiam !!

witajcie
Dzisiaj połowe dnia w kuchni przesiedziałam bo gołąbki robiłam
juz nawet dwa skosztowałam -ale więcej dzisiaj -nie :P
ewace chciałam sobie z doskoku popisać -ale niestety tutaj wylogowuje
kiedy sie nie czuwa przed okienkiem -zawsze sie zapominam
a przeważnie bywa ,ze często mam włączony telewizor a uwagi nie mam podzielnej
Panatal -napewno zajrze ale juz wiem ,ze jadłeś chyba łososia :P
też lubie -tylko troche droga rybka -ja dzisiaj miałam dorsza
Misialku -bo my tutaj tylko towarzysko sie udzielamy -chyba popadłyśmy w samouwielbienie :P
Julisia ,a ja wogóle sie ciesze ,ze z wami pisze -bo kiedyś miałam tyle kompleksów
zwłaszcza przy moich szczupłych koleżankach -a teraz
a tutaj spoko...
Podstolinko - papierosy ,alkochol -to nie nałóg i chyba nigdy nie był
ja tylko lubie ten nastrój ..te zapaszki wiszącej siekierki w kawiarni
qurcze znowu na moim --- dlaczego
w domu ...nieeeeee Chyba to mi młodośc przypomina i dlatego kusi do grzechu.
Teraz wydaje mi sie ,ze nawet kawe pije towarzysko --bo sama
rzadko wpadam na pomysł by sobie zrobić -chyba ,ze slubas mi pod nos podstawi.
Prędzej winko wytrawne ,zebym miała wene twórczą :P