Witam witam i o zdrowko pytam ;) Ja juz wrocilam i staram sie dojsc ze wszystkim do ładu...jak na dzisiaj to krociutko ale z czasem bedzie coraz dluzej ;)
Wersja do druku
Witam witam i o zdrowko pytam ;) Ja juz wrocilam i staram sie dojsc ze wszystkim do ładu...jak na dzisiaj to krociutko ale z czasem bedzie coraz dluzej ;)
witam deszczowo z wybrzeza.
Luizek ,oto namiary.Osrodek zwie sie SABA a to tel do Lodzi,gdzie trzeba sie zarejestrowac ,choc przyjmuja w wawie-nie pamietam ulicy,ale zapytaj o adres-na Ochocie chyba.Tel:042 6335 54 61 lub 633 04 45.
Tyle krociotko,lece do pracy.Pa.
czarna - wielkie dzięki :lol:
Witajcie!
Wreszcie pada, leje, siąpi, mrzy u nas :D Jest cudnie!!!!! Jak ja lubię deszcz!!! :) :) :)
Nadal leniu****ę, jakoś do diety się nie przekładam, tyle, że 2 x w tygodniu pływam. No więc tym bardziej się zdziwiłam, jak waga już od dwóch dni rano wskazuje 66,5. Na razie jestem sceptyczna, zwłaszcza po wczorajszych ladach i torcie z okazji urodzin Maleństwa, jeśli waga utrzyma się przez tydzień, i zbliży do 66, zmienię suwaczek ;)
Czarna - Gratuluję sukcesów dziecka!To naprawdę wielkie szczęście - wychować tak wspaniełego człowieka! W pełni rozumiem Twoją radość, bo często się zastanawiam jak moje dziecko będzie funkcjonować za te 10-11 lat (Boże! To już tak niedaleko! :shock:
A co do metody dr Będzińskiej - powiedzcie, czy oprócz wskazówek dietyetycznych i tych ziółek daje jeszcze jakieś wskazówki dotyczące stylu życia, coś na psychikę powodującego wzrost motywacji, zrozumienie mechanizmów, no, rozumiecie, jakieś takie psychiczne, jak dostają np. AA?
Luizek - wagę kupiłam sotatnio na promocji w Realu, i jestem z niej zadowolona. No, moze opócz irytującego sposobu włączania, ale odczyty daje rzetelne (porównałam z wagą apteczną) i to mi wystarczy.
Krysial - wracaj już do nas z tymi wszystkimi przetworami!!! Też chciałabym mieć taką spiżarnię wsłasnoręcznie zrobioną. Tymczasem tylko jekieś dżemy robię z doskoku, a pozostałe przetwory kupuję u baby na targu...
Matkamafii - i gdzie Ty tak znikasz? ;) Powiedz lepiej, jak w tym roku jest na Klimkówce? Zrobili coś sensownego z plażą, słyszałam, że ustawili basen na jeziorze - byłaś? Warto się wybrać?
pozdrawiam :)
Luizek,cos pochrzanilam chyba z numerami,w tym pierwszym jest o jedna 5 za duzo.
witam was dziewczynywreszcie wróciłam
po cieżkiej orce i niestety znowu 1 kg do przodu :cry: niby sie starałam ale
za dużo pokus i pracy przy garach :( widział ktoś chudą kuchare?
Czarna ,nie wolno fasolki ??? a ja mam taką dobrą i codziennie serwowałam
jeszcze wzięłam ze sobą :? ja po prostu uwielbiam fasolke szparagową
chyba dlatego przytyłam . Co do tych kalorii ,które Ci doktorka policzyła -to
co brała pod uwage? ruch tez ? Gratuluje córeczki ,że taka zdolniacha
chyba w mame sie wdała co?
Ajaka -ja przetwory robie -ale często zostają do następnego roku -jak
wcześniej sie ich nie pozbęde . Zrobiłam 22 litrowe słoje drelowanych wiśni -no i troche naleweczki na niezobowiazujace suweniry . :P
Narazie -musze jeszcze sie rozglądnąć co u was słychać -bo mam niesamowite zaległości -a poczta nieustannie coś donosi :roll:
Witam serdecznie
AJKA na 7 stronie w 20 kg i więcej znajdziesz kilka opinii nt wizyty
u dr Będzińskiej. Temat : 23 kwietnia jadę do centrum....
Pozdrawiam Ania
Krysialku
a dla Ciebie serdeczne uściski. Fajnie, że już jesteś, brak mi Twojego
dobrodusznego roztrzepania.Ania
krysial ty to jesteś pracowita kobitka - rany tyle przetworów to szok
ja jem fasolke szparagową bo uwielbiam
tujanka zaraz przejdę na tą strone poczytać o Będzińskiej, znam ja i ciekawa jestem jak się zmieniła od 15 lat
Krysialku! Fajnie ze jestes spowrotem :) Widze ze chyba troszecze odpozelas...no i ten kilogramek...:P ale to szybciutko zgubisz...
:*
POZDRAWIAM
Witaj Krysial w Domku :D!
Odkryłam dzisiaj jak wielka jest siła przeyzwyczajenia. Zazwyczaj na śniadanie jem sucharki z powidłem albo graham z białym serem. Dziaij doszłam do wniosku, że czasem trzeba sobie odmienić i dostarczyć innych składników, więc zafundowałam sobie białczaną bombę - jajecznicę z żółtym serem, do tego graham. Kalorii było więc aż nadto, a składniki (białko, tłuszcz, węgle) też wszytkie. No i co? No i po zjedzeniu tegoż śniadanka nie mogłm się powstrzymać przed sięgnięciem po sucharka z powidłem! Muszę to wszytko przemyśleć... ;)
Tujanka - dzięki za wskazówkę nt. dr Będzińskiej , zaraz tam poczytam :)
pozdrawiam :)
Tujanka -matoł ze mnie --nie moge znależć o tej pani doktor :(
tam jest tak dużo watków - :roll: podaj chociaz autora
Ajka :) -to sa miłe złego początki --też to mam bo zyje na dwa domy
tam staruszkom inaczej gotuje -bo to łasuchy naleśnikowo -plackowe -no i
niewiele trzeba zeby przedobrzyć . Cociaz staram sie lichtować -zamiast tłuszczu wiecej jajek --no ale wiesz ,że węgle maja to do siebie ,ze pobudzają apetyt i można ich w nieskończoność . Po za tym jajecznika to fajne danko -nie robilam z serem
powiedz jak to robisz?
luizek -wiesz -fasolka szparagowa ma malo kalorii i niewiele węglowodanów
Po za tym węgle w warzywach najzdrowsze . Ja zeszłego roku tak
ortodoksyjnie unikałam to na głowie zrobiła mi sie miotła z którą do dziś walcze .
Zresztą podobno najzdrowsze jarzyny to w sezonie -poczytam jeszcze co pani doktor proponuje -jak dacie dobre namiary na strone .
Księżniczko -oj z ta stratą wagi to u mnie nie jest tak szybko -
mój metabolizm wolowaty . to co dawniej jadłam przy jednym posiedzeniu -dzisiaj na cały dzień za wiele :( niestety ,jeśc lubie -ale bardzo boje sie niesprawności
bo mam przykład po mojej mamie ,że tez z powodu tuszy wiele rzeczy koło siebie nie jest w stanie zrobić .
No troche sie rozjaśniło -trzeba troche pobiegać po sklepach :lol:
Krysialku
tam jest kilka opinii nt.przyjmowania i traktowania pacjentek, w większości
mało pozytywne.Nic dla kogoś. kto się nie wybiera, ciekawego.
Ale Krysiu wejdź na 7 stronę tego działu, gdzie mój topic klikając myszką na mój
adres, na niej znajdziesz tytuł : 23 kwietnia jadę do centrum........
Powodzenia, miłego dnia,Ania
Krysiu
a więc powolutku
wejdź na XXL 20 kg i więcej
przebrnij do 7 - mej strony, zatrzymaj się
znajdź topic Marzycielki 21 pt. 23 kwietnia jadę do centrum leczenia otyłosci
w Łodzi.
i już . Buziaczki. Ania
Tujanka,byłam ,przeczytałam :? uczucia mieszane--a ile kasy biorą za
taki standarcik? --Swoją drogą wole tutaj pogrzebać ,zawsze coś ciekawego sie od was dowiem --no i cokolwiek by nie robić -nie ma diety bez wyrzeczeń-niestety :(
Zamiast nabijać komus kasy i w dodatku poscić -to lepiej wziąć masaż ,
zaliczyć gabinet kosmetyczny i omijać cukiernie.
Witajcie dziewuszki :D :!: :!:
Skończyła mi się laba i byczenie się :evil:
Czas wracać do realu :evil:
Cieszę się ogromnie , że znowu jestem z wami :D
Zmian wagowych nie odnotowałam, jak było 76 przed wyjazdem, ta jest i teraz.
Trochę ciężko wraca mi się do codziennych obowiązków. Rozpuściłam się jak "dziadowski bicz".
No ale wszystko co fajne szybko się kończy i nie ma na to rady. Zostają wspomnienia i nadzieja, że może za rok ................
Narazie muszę wykopać się ze sterty prania :wink: , rety kiedy mi to wyschnie przy takiej pogodzie .
Zaczynam mieć wątpliwości , jaką to porę roku mamy, bo mi wygląda na jesień :cry:
Czy u was też jest tak paskudnie i zimno :?:
Pozdrowienia i buziaczki :D
Teraz idę oddać się lekturze, czas odrobić zaległości :!:
Krysiu
kilka lat temu jeśli dobrze pamiętam wizyta kosztowała 70-80 zł, do tego zioła
w określonej aptece cóś 40-50 zł, w Twoim przypadku cena pociągu w te
i we wte, i lody ze mną w Hortexie. Trzeba się tak meldować chyba co 2 tyg.
Ceny mogły się zmienić.
A więc te masaże dużo przyjemniejsze.Pozdrawiam.Ania
Bardzo, bardzo, bardzo jestem niegrzeczna w ten weekend, ale (ALE! :roll:) męczą mnie babskie przypadłosci i sobie odreagowuję. Potem obiecuję być grzeczna, zwłaszcza, że znó zbliza mi się wyjazd i chcę się czuć lekko. Czy jest tu któraś z Wałbrzycha?
Ta metoda Będzińskiej to faktycznie jakaś rozczarowująca. No pije się te ziółka i co? Całe życie, czy potem użera się człowiek z jojo? A najlepiej to skserować recepty i rozdać znajomym :P
Krysial! Niemożliwe, zebyś nie jadła jajecznicy z serem! W najprostszej wersji dodaje się ser tarkowany i on tak się uroczo ciągnie. Pycha jest też z oscypkiem. Ale najlepszą podpatrzyłam w Bułgarii i z powodzeniem powtarzam jak nie mam pomysłu na obiad (u nich to właśnie było danie obiadowe) Szkli się na tłuszczu cebulę, paprykę, pomidory i czosnek i na tym smaży rozbełtane jajka z serem - najlepuej taki bułgarski właśnie, coś a' la feta łamane przez bundz łamane przez bryndzę. Ja z braku tego w Polsce dodaję bryndzę góralską, ale może być nawet zwykły biały ser, tez jest pycha :)
pozdrówka :D
jajecznica z serkiem??? Pychotaaaaaaaaaaa...ja jeszcze pomidorka dodaje to juz wogole jest niebo w gebie :)
Jak tam dietka Krysiu ?????
POZDRAWIAM
widzicie dziewczyny jaka ze mnie wieśniara ,zawsze bałam sie udziwnień w jadłospisie
-bo jak nie będzie smakowało -to wypadnie na mnie zjadać resztki :oops:
ale jestem ciekawa jak biały ser będzie sie smażył z jajecznicą :?
a pomidorek :? no niewiem -czy to aby nie za bardzo tucząca mieszanka?
Jutro usmaże to wam powiem .
Ajka - we wałbrzyskie to zawsze wyjeżdżam do mamy -ale do samego wałbrzycha
z Bielawy to sporo i byle jakie połączenie .
a kiedy jedziesz?
Szane tak chwalisz wieczorki ,to pochwal sie tym zapoznawczym ,chyba jakaś hulanke zaliczyłaś? co to by było za senatorium bez potańcówki .
Ja dzisiaj przy niedzieli smażyłam placki ziemniaczane -taki zachcioł ze mnie
chyba przez tą barową pogode chciało mi sie cuś .
Nic innego dzisiaj nie zjadłam tylko 8 małych placuszków i 2kawy ze śmietanką
troche piwa -ale to i tak dużo ponad 1000 kal -bo placuszki
bardzo jajeczne . :P
pozdrowionka i buziorki dla wszystkich dziewczynek.
sory ,ale ja wracam do jejecznicy - czy to jest jajecznica z białym serem? bo ja robię ale z żółtym serem? i co to jest ser tarkowany?
a co do będzińskiej to chyba pomimo upływu jakis 15 lat jej podejście do pacjentów sie nie zmieniło
ja właśnie wróciłam z wypadu nad jezioro i muszę się przyznać że "dałam czadu" z jedzeniem ale było takie dobre i do tego zimne piwko, :lol: jak jutro stanę na wagę to się załamię, :oops: i od jutra znowu reżim. :evil:
papatki
Krysieńko
pozxdrawiam cieplutko, nic więcej nie dam rady, za dfużo wina.
Anusia.
Acha
dupa to bardzo brzydkie słowo.Uważaj na siebie polonistycznie.
Krysialku.I językowo. Wszelkie różne możesz wywalać na moim wątku.
Buziolki Ania- Tujania
Krysiu,
to mój trzeci wpis.
Gdzie Ty masz swój adres tj to na co kazałam Ci wejść ?
Ale swój , ale własny ?
No nie !!!. Ania
Krysialku wieczorki były, ale towarzystwo było takie drętwe, że po pierwszym, byłam tak zniesmaczona , że więcej nie poszłam. Zdecydowanie przyjemniejsze było spacerowanie czy nad wodą , czy po deptaku, gdzie co kawałek kawiarenka. W każdej jakaś muzyczka.Każda inaczej oświetlona. Było czego posłuchać i czym oczy nacieszyć.
Ajka ja też sobie obiecuję, że będę grzeczna, ale jak narazie na obietnicach się kończy :oops:
Spełniły się moje obawy, wypadłam z rytmu, rozpuściłam się okropnie i brak mi samozaparcia, żeby wrócić do rygorów.
Waga narazie jest miła i stoji, ale potrzebuję naprawdę dobrego kopa, żeby nie zmarnować tego co udało mi się osiągnąć. Może jakoś razem się pozbieramy :?:
Ja też robię jajeczniczkę z żółtym serkiem. Z białym jeszcze nie robiłam, ale chyba warto spróbować. Lubię eksperymenty :wink:
http://www.tomala.1x.com.pl/gify/gif...a/slonce/8.gif
Pozdrowionka i słonko dla wszystkich :D
Witajcie!
U mnie też leje :)
Widzę, że zamieszania narobiłam tymi serami ;) Tarkowany to byle jaki żółty ścierany na tarce. Biały się ładnie tak niby topi niby rozpościera wśr ód jajek. Ale najlepsza jest góralska bryndza - jakby wam się udało takową kupić, to tylko ona! Fakt, Krysiu, danko jest kaloryczne, ale nie przez pomirory, ale jajka+ser. Chociaż na obiad to w sam raz ilość kcal.
Tyle, że bez węglowodanó :P
Szane, agdzie Ty bywałaś? W jakiej miejscowości? Ten opis deptaka brzmi tak zachęcająco... :)
Do Wałbrzycha jadę w piątek o świcie, i będę tam przez weekend. Przynajmniej zobaczę Książ...
pozdróka :)
Szukałam Cię, szukałam i jak wreszcie znlazłam to widzę, że obżarstwo (jajeczniczka z serem) i pijaństwo (nie będę pokazywać palcem, bo Tujanka i tak wie o kogo mi chodzi :wink: ) na Twojej stronie to chlep powszedni. PODOBA MI SIĘ!!!!
Strasznie dużo mam zaległości, ale jak mama zgodnie z obietnicą, zabierze znowu dzieci to wszystko ponadrabiam
Pozdrawiam serdecznie
Kaszania
Witajcie
Ajka to ty szmat drogi jedziesz ,samochodem ,czy pociągiem ?
ja we wałbrzychu byłam raz w życiu i niespodobało mi sie miasto -
twój Kraków o wiele ładniejszy . No ale chociaz zwiedzisz troche kraju ,
tak często sie przemieszczasz . :roll:
Smażyłam dzisiaj jajeczniczke na białym serze i masełku -pycha --
nawet nie wiedziałam ,ze ser tak sie rozpuszcza .
wniosek taki ,że na sniadanko wyszło 1400 cal !!!!! mogłam zjeść połowe porcji
ale kto to potrafi :twisted:
Prawde Tombak pisał ,że" Bóg stworzył strawe a diabeł kucharza"
a teraz morska dieta :P
Tujanka :D :D :D ,tez Ciebie ocenzurowano :D
Szane -pewnie ,ze spacery przyjemniejsze ,rozumiem ,ze miałaś propozycje
jakiegoś kościanego dziadka -co poczuł sie misterem balu :D :D :D
A gdzie ficanka ,Czarniutka .,matkamafii --oj ,,długo ich nie widziałam
UuuuuuuuuUUUUUUUUUUUuuuuuuuu Krysialku 1400 na sniadanko...a co z obiadem i kolacja? Ale przynajmniej sprobowalas czegos nowego! I smakowalo! A to sie liczy :D
Ja dzisiaj kokosa nie jadlam...tylko winogronka hihihi a teraz wafelki mnie kusza...normalnie slinotok mam...
Krysiu
no nie będę płakać z powodu cenzury.
Nic nie można napisać na forum, żeby trafiło tylko do rąk własnych.
I dobrze, jak list przechwyci taka Ania- Kaszania.
Zaopiekuj się nią Krysialku, warto.
Pozdrawiam serdecznie.Ania
Ksiezniczko ,reszta -to dieta morska ,
no i do wieczora ze 400 naskubałam .
Ja tak mam często --rano narozrabiam -a potem mam nerwice ,ze już limit wyczerpany
Teraz myśle co lepiej wypic kawe czy kakao :?
Tujanka -ja sie tym tez nie przejmuje --może i dobrze ,przecież tu
damy rządzą .
tego tematu nie było
Miłego dnia wszystkim :D
Ajka byłam w Kołobrzegu i mimo "pieskiej " pogody, jaka mi się trafiła, zakochałam się w tym mieście.
Krysialku co to takiego "dieta morska", czy chodzi o samo picie :?:
Pozdrawiam cieplutko :D
Szne :D :D -morska dieta --to może by sie coś zjadło :D
Krysialku pozdrawiam :)
http://www.imgag.com/product/full/ap...6/graphic1.jpg
Krysiua i co wybralas...? kawe czy kakao? :P
ja tylko na chwilke i juz uciekam...ach ta nauka :) :*
Witajcie!
Własnie wróciłam z Latoroślą ze stadniny. Cudna kontemplacja natury - konie, psy, świnie, owce, kozy, kucyki i osiłki. Młody miał przejażdżkę na lonży, a mi się to tak spodobało, że następnym razem może i wsiądę na konia! :D :D :D
Do Wałbrzycha jadę PKP, bo boję się taką tak daleko jechać autem. A pociąg ma plusy - można chodzić, czytać, siusiać, siedzieć w Warsie i w ogóle jest fajnie. Szkoda, że tylko, że tak drogo...
Kołobrzeg też mi się podobał, ale byłam tylko przez jeden dzień, 4 lata temu. Pamiętam starówkę, park, wybrzeże i latarnię.
O diecie nawet nie wspomnę, bo nie ma o czym :oops: Ruchu też nie za wiele, jutro przynajmniej trochę popływam.
A gdzie się podziewają bywalczynie tego wątlku?! Już czas wracać z wakacji i opowiadać o osiągnieciach i grzeszkach! ;)
Przyłaczam się do wołania za Aią!!!! No coś niebywałego! Na tak długo zniknąć bez słowa!!!! ;) Czekamy na Twój powrót z utęsknieniem!
serdeczności :)
Katson --jaka ładna mycha z kwiatuszkiem ---chyba wyczułaś ,ze
pół dnia męcze ślipia przy kompie --chyba zdurniałam na starośc :roll:
,pogoda barowa to takie zachcioły mnie biorą .
Jutro koleżanka ma mnie odwiedzić -a mnie nawet nie chce sie chaty odkurzyć.
ksieżniczko -ja zawsze wybieram kakao
łyżeczka kakao zalewam wrzątkiem i śmietanką -najlepsza jest 30%
Ajka -autobusem -przez Wrocław? kupa jazdy ,sama jedziesz?
A no chyba ze tak...takie kakao light widze :)...ja zazwyczaj kawncje wybieram ;) http://republika.pl/blog_dn_514935/9...opifriends.gif
Dobranoc Krysialku
Kaszania