Oj tak tak Siba....dokładnie nic
......tylko to zycie Krysialku tak przecieka i ucieka i zamiast z nigo czerpac co się da i póki się da, to.........marazm i nicniechcenie......a może toto tez człekoi/mi do czegos potrzebne?
Wersja do druku
Oj tak tak Siba....dokładnie nic
......tylko to zycie Krysialku tak przecieka i ucieka i zamiast z nigo czerpac co się da i póki się da, to.........marazm i nicniechcenie......a może toto tez człekoi/mi do czegos potrzebne?
:D Ruda pozdrawiam, i dolaczam sie do grupy nicnierobienia i ogolnego przymulenia :D
Ruda, musisz jechac na urlop :lol: :lol:
Ja naladowalam akumulatory i od wtorku odwalilam kawal roboty, ale moze dlatego , ze chcialam wszystko porobic przed pojsciem do pracy, bo juz w poniedzialek ide :lol: :lol:
Milego weekendu :!:
Cześć Ruda :D
ja niestety mieszkam na parterze więc schody odpadają :( ,ale do pracy tupię nóżkami 30min w jedną stronę.codziennie,chyba ,że zawierucha i gradobicie :lol: .A wszystkim nam się zdarzają chęci nicrobienia.Ja nawet okien nie umyłam choć za oknem pięknie i złoto.Też mnie leń dopadł. :D :D :D
oj bewiku urlopu to ja niebawem będę miała w nadmiarze od grudnia zaczynam.....
ale za to w ramach walki z lenistwem zmusiłam się do pójścia na spacerek krótki
Widzę ,że nie tylko mnie lenistwo dopadło ......czuję się rozgrzeszona.
Kurcze tak piknie maszerujecie dziewczyny do pracki - moze i ja się zmobuilizuję i choć kawałek przedrepczę
Witaj Ruda, mieszkam na szóstym piętrze i jak winda się psuje, to chodzę pieszo, ale inaczej mi się niestety nie chce, tłumaczę to sobie, że się spieszę :oops: Ja bym najchętniej zapadła w sen zimowy , jeszcze jakieś kakao gorące i np. drożdżówka i dobra książka , a potem spać, ale niestety , dietka. Nie martw się, ja bez pracy też sobie posiedziałam sporo, nie musi tak być, że nie znajdziesz już nic. Zapuść sondę wśród znajomych, może się coś uda znaleźć . Pozdrawiam :D
Witaj Ruda :D :D :D
U mnie ruch w fazie przemyśleń :lol: :lol: :lol: Naprawdę nie chce mi się ćwiczyć :?
Wyczytałam ,że na początku odchudzania nie powinno się ćwiczyć.Naprawdę :!: No to na radzie przemyślam ćwiczenia :roll:
Miłego weekendu :D :D :D
Co z wami dziewczynki szykujecie się do snu zimowego :wink: ja teraz mam więcej energi niż latem i dieta idzie mi znacznie lepiej znów wpadłam w trans chociaż chudnięcie jest znacznie wolniejsze niż na początku ,ale co tam mi niech tak będzie ,pozdrawiam :D
Krysial - zamuliło mnie chyba i nie rozumiem tego co piszesz w poście na poprzedniej stronie. Nie pisałam o matkowaniu. :)
A może to efekt, że niedokładnie przeczytałaś nasze na wpół żartobliwe ustalanie, ze mój nick to nie tak jak pisała Ruda - stringa /tak mi się maJtkowo to słowo kojarzyło/, a siringa. :o :o
a ja tradycyjnie i z kawusią - mam dziś chwilkę przy kompie, potem dziecię zasiada. A wiesz Elizabet,że chyba masz rację - sen zimowy to jest to :) Zdecydowanie dłużej od paru dni śpię i nie powiem zeby mi się zbyt chciało wstawać...Ale co tam . wczoraj udało mi się zwalczyć pokusę na pojadanie wieczorne, ale w dzień niestety zjadłam loda - co prawda wodnego - ale zawze to.Ale chciało mi się okrutnie