Wątek: Operacja po 40tce

WitAm wszystkich

Przepraszam że się nie odzywałam, ale miałam awarię netu
Jeśli chodzi o załozenie opaski, to przede wszystkim trzeba mieć ją założoną w głowie.Równie dobrze można wypijać litr śmietany kremówki, lub zajadać się lodami.Fakt, zjada się mniej, ale i tak można zjeść o wiele więcej...jeśli tylko się chce.Sami wiecie jak to jest POKUSY żYWIENIOWE.Ilość pokarmu jest mniejsza jak przed opaską, ale ja i tak zmieniłąm radyklnie dietę i dotychczasowe nawyki ( z pożytkiem dla całej rodziny).Mnie operacja nic nie kosztowała,jeśli chodzi o korekty skóry, to też w ramach NFZ.Czyli za darmoszkę.To jednak kiedy waga moja osiągnie 80kg.A startowałam z wagi 160kg.Ale byłam kolos!!Teraz czuję znaczną poprawę...Ruszam się o wiele więcej).Mam nadzieję ze moje marzenie się spełni i pojadę z męzem na długi spacer rowerowy
pozdro dla wszystkich

Witaj Ewa,

Gratuluję Ci decyzji i samozaparcia.
Schudłaś już bardzo dużo i widzę,że idzie Ci to fantastycznie
Bardzo interesujące jest to co mówisz o opasce. Słyszałam o tym ale nie zetknęłam się nigdy.

Będę tu do Ciebie wpadać częściej. Pozdrawiam

Witajcie

Założenie opaski jest metodą laparaskopową.Operacja trwa średnio 3 godziny.Opaska dzieli żołądek na dwie części.Przez co jemy o połowę mniej.Sukces jednak polega na ścislłym przestrzeganiu wskazó[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Gratuluje decyzji i postępów.

"...Jeśli chodzi o załozenie opaski, to przede wszystkim trzeba mieć ją założoną w głowie..."
I z tym zgadzam się w stu procentach. Wszystko co się z nami dzieje powstajne najpierw w naszych główkach.
Widze, że jesteś pełna optymizmu i tak trzymaj, a bedzie coraz lepiej i lepiej.
Pozdrawiam

Cześć Ewa.
gratuluję decyzji i samozaparcia .Mam w rodzinie osobę 150 kg,3 lata temu odchudzała się z wagi 143kg,shudła 25kg.Teraz wróciło z nawiązką.Gdzie trzeba się zgłosić,żeby dowiedzieć się o takiej operacji,kto na to kwalifikuje,jak się do tego zabrać w ramach NFZ,Prywatne kliniki nie wchodzą w grę.Wiem ,że to nie moja sprawa,ale jak patrzę na 50 latkę,ktora niedługo nie będzie w stanie wstać z fotela to juz sama szukam żródeł pomocy.Może jak się przedstawi konkrety to łatwiej będzie ją przekonać.Wygląda na to,że jej już nie zależy,a może tylko tak pozuje,bo komu łatwo z taką wagą.Chciałabym jej jakoś pomóć,chociaż pomysłem
Pozdrawiam

Bardzo się cieszę, żę pojawił się taki post i mam nadzieję, żę nam nie znikniesz.
A jeszcze parę kg mniej i może spotkamy się na rowerze na Bulwarze Nadmorskim.Bo wgląda na to ,żę jesteśmy sąsiadkami niemalże.
Bardzo by się przydał taki bezpośredni przekaz na forum od osoby chudnącej z chirurgicznym wspomaganiem.
Można poznać blaski i cienie takiej terapii, a nie tylko ochy i achy reklamowe.
Barzo proszę nie znikaj.

Ewka pozdrawiam cię serdecznie,ja już też myślałam o tej operacji,bo moja waga jest nadal megamaxymalna,ale zabrałam się do diety,założyłam opaskę w głowie i po 3 miesiącach zrzuciłam około 15 kilo,nie wiem dokładnie,bo przez pierwsze tygodnie nie miałam wagi,ale wtedy się najostrzej odchudzałam,teraz już spokojnie,uwierzyłam dzięki dziewczynom,które doszły do mety,że to jest możliwe....
tej operacji się trochę bałam,bo miałam kilka zabiegów pod narkozą,ostatni-poród cesarski w zeszłym roku .

Mam pytanie ile schudłaś przez te 6 tygodni,kiedy tylko piłaś?

przesyłam uściski.

Witaj

Na diecie płynnej schudłam ok 20 kg, ale nie jestem pewna dokładnie.Nie wchodziłam na wagę, bo po prostu jej dla mnie nie było .Jednak tak jakoś schudłam.W organiżmie tworzą się złogi wody.Czułam to, bo biegałam do łazienki dosłownie

pozdrawiam i zycze udanego weekendu

Pozdrawiam