-
Dzięki dziewczyny za wsparcie. Udało mi się wymigać, że jestem na antybiotykach.
Zyczę miłego pogodnego weekendu.
-
Fajnie że udało ci się wybrnąć
sloneczka na weeked
1.09.2013
-
Cześć dziewczyny, dziękuję za odwiedzinki. Chyba mój organizm załapał, o co chodzi (co nie znaczy, żebym naiwnie myślała, że już mi się wpadki nie zdarzą hehehe) . Na SB rzeczywiście nie czuję głodu, a jak za dużo zjem, to czuję ciężar w żoładku i nie mam ochoty na tłuste rzeczy. na słodycze mam, zwłaszcza, jak ładnie pachną a ktoś je, ale staram się ich nie widzieć . Niestety waga przed @ , więc może nie będzie efektów ? Zważę się po, to może jednak coś schudnę, bo inaczej to się podłamię. Miłego weekendu bez pokus życzę i pozdrawiam serdecznie.
-
Dobrze, że udało Ci się z tym piwem. Nie masz teraz wyrzutów sumienia
no i dietę uratowałaś.
Jak jesteś przed @ to na pewno już masz więcej zatrzymanej wody w organiźmie więc waga będzie wyższa. Ja też ważę się zawsze po - przecież nic na tym nie stracisz a możesz być już lżejsza
pozdrawiam
-
Kiedyś na spotkaniu klasowym długo nie widziana koleżanka oznajmiła,że jest na diecie tej co się liczy indeks glikemiczny /nie pamiętam nazwy/ i wybrała wytrawne wino.I nikt się jej nie czepiał,nawet jak nie zamówiła szarlotki .Okazało się też ,że schudła 15kg.Czasem powiedzenie wprost dużo daje.
Ale faktem jest ,że w naszym społeczeństwie wyłamanie się nie jest łatwe.Niewazne jak ,ale udało ci się.No i fajnie
-
BEIGNET, ale masz silna wole, gratuluje
Milego weekendu
-
Łatwo jest powiedzieć o odchudzaniu, kiedy wszyscy zauważają efekty. Gorzej jet, gdy się schudło trochę i prawie nikt tego nie zauważa / tak jak np mój mąż ciągle jeszcze nie widzi, że ma o 8 kg żony mniej/, a do tego bezefektowe odchudzanie to stan niemal permanentny. Ja już teraz nie umiałabym pozwolić na żarty na temat mojego odchudzania, więc nie potrafiłabym wprost uzasadnić odmowy jedzenia czy alkoholu.
-
BEIGNET
Gratuluję
Tak trzymaj
Miłego weekendu
-
BEIGNET ale jestem z Ciebie dumna
widzisz to nie takie trudne ,pozdrawiam
-
Witajcie . Nareszcie doszłam do wagi na suwaczku (jak miałam 2 kilo więcej , nie przesuwałam, żeby pamiętać, że mam dochudnąć do suwaczka. Dziś przez chwilę waga pokazała 79, 9 ale potem ustaliła się na 80. Marzy mi się zobaczyć 7 na wadze i będę walczyć, żeby do końca miesiąca mieć chociaż 79 (planowałam mniej ).
Elizabetka, Evita, Siringa, Bewik, Julisia, Ewace , dzięki za odwiedzinki.
Siringa, może przy twoim mężu ktoś powinien Cię podziwić, że schudłaś ? Co to jest , że facet 8 kilo nie widzi ? Mój mąż jak schudłam 9 zauważył, ale nie motywuje mnie dalej, niestety często namawia do picia winka czy piwa , albo np. na pizzę, a ja muszę walczyć z nim i z apetytem. Zrobiłam na weekend zupę z owoców morza, z mrożonki i 2 kawałków ryby.
Całkiem smaczna. Jem sporo ogórków kiszonych, bo poprawiają smak innych warzyw, a powoli SB staje się nieco monotonna. Dzięki dziewczyny za wsparcie no i zareklamowanie tej dietki, nie jestem na niej głodna. Czy na SB liczycie kalorie ? Ja nie liczę, ale staram się nie objadać. Miłego weekendu. Pozdrawiam
[/img]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki