Wersja do druku
cześć
Ja najlepiej lubię chlebuś taki z prawdziwy :lol: ,a ten chrupki to już wy rzeczenie,ale bez masełka.Wiem,że najlepsza jest dieta niełączenia,ale wolę zjeść same ziemniaki niż samo mięso,a po ziemniakach brzuszek szybko woła jeść :?: .Ja staram się poprostu ,żeby to było urozmaicone,ale niewykluczone,że czas zacząć inaczej.Zle się czuję po surowych warzywach i jabłkach na czczo.,więc nie bardzo mogę się nimi zapychać
pozdrawiam :D
Musiala, Siba - Diekuję bardzo za życzenia
Julisia - rzeczywiście przełożyłam ilość na kaloryczność, ale robie to celowo, zależy mi na skórczeniu rzołądka, stanowczo za późno czuję sytość.
A tak wogóle to chyba mogę powiedzieć, że jestem dzielna. Dziś nic ponad programowego nie zjadłam, słodyczy cały stół, a ja siedzę tuż obok i tylko ten zapach mnie wkurza.
Pokus sporo ale się trzymam.
Szkoda tylko, że waga stoi, nie wiem może TSH znów wzrosło muszę zrobić badania.
Beatka, przyłączam sie do zyczen, jestes dzielna, trzymaj tak dalej
Wiem, ze osiągniesz upragniony cel
Kwiatki z okazji imienin :lol: :lol:
http://www.twojekwiaty.pl/photo/453.jpg
Jejku to dzisiaj Beaty :?:
Nie mam nikogo o tym imieniu to nie załapałam,myślałam ,że gdzieś idziesz.
To -zdrowia ,szczęścia,pomarańczy,niech ci mąż nago zatańczy :lol: :roll:
Trzymaj się Beatko :D
Myślę, żę jesteś nie tylko dzielna, ale nawet bardzo dzielna. A nie możesz sobie trochę ułatwić życia i pochować te słodycze,żeby tak nie pachniały :wink:
Przyłaczam się do życzeń - samych spadających kg, chociaż jednej spadającej gwiazdy w tygodniu, żeby spełniały się twoje marzenia, słoneczka wesolego i wszystkiego najlepszego
witam cie Beatko -
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO z okazji Twojego świętaci zycze
a przede wszystkim PIĘKNEJ WYMARZONEJ FIGURKI .
Julisia -bo na czczo owoce nie sa wskazane -one są zdrowe ale jako popołudniowa przekaska --oczywiście tylko dla tych ,którzy nie choruja na cukrzyce.
Oj jesteście bardzo miłe, dziękuję, dziękuję i dziękuję.
Rzeczywiście to był trudny dzień, było wiele pokus. Pozwoliłam sobie na ciasto, które upiekłam z okazji imienin. Ale chyba zmieściłam się w wyznaczonych ramach kalorycznych bo dziś w prezencie waga pokazała mi kilogram mniej. Uf, drgnęła.
Słodycze niestety leżą w pracy i to do tej pory, bo jest to poczęstunek dla gości, a głupio mi zgarnąć co zostało i zabrać do domu.
Najgorsze jest to, że tego zostało dużo, a zawsze szybciej znikało czy to po moich imieninach czy moich kolegów. Wychodzi na to, że to ja to tak czyściłam. Teraz dopiero to sobie uświadomiłam. :oops:
Czeka mnie jeszcze niedzielny imieninowy obiad, ale nad tym będę pracować w sobotę.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za życzenia, było to bardzo miłe, zwłaszcza, że tak od niedawna się udzielam.
Beatko, ale mi sie to podobajak ja takie wiadomosci lubie czyatc :lol: :lol:Cytat:
bo dziś w prezencie waga pokazała mi kilogram mniej.
Pisalas u mnie ze jestem dobra mama,.....oj nie ja jestem samolubna, :lol: :lol: i robie to dla siebie, zeby nie siedziec w domu i nie dojadac, a wiem , ze jak wroca z Turcji 15 wrzesnia, to sie beda cieszyc, ze lodowka umyta :lol: :lol:
Tak ze mi taki spacer i zajecie tez jest wskazany :lol:
Ciasto imieninowe z pracy rozdaj kolezankom dla dzieci do domu :lol: nie bedzie kusic i dzieci beda sie cieszyc :lol:
Beatko
ciasto najlepiej wrzuć do zamrażarki,będziesz miała dla niespodziewanych gości.Przeczytałam,że przy dużej ochocie na słodycze trzeba zjeść mała ły żeczkę miodu,kalorii niedużo,a na drugą nie ma się ochoty,taka słodycz.Wypróbowałam -działa
Pozdrawiam :lol:
Beatko- a moze to nie tylko ty pochlanialas cisto kiedys , ale wszyscy, a teraz w modzie odchudzanie , ludziska widza jak cie ubywa i sami tez unikaja slodkosci.
Fajnie, ze waga ruszyla, ekstra !! Gratulacje z okazji zgubionego kiloska !!
Czytalam twoje menu na poprzedniej stronie, cholipa ale masz silna wole ! Podziwiam bardzo !! I niech ci tak zostanie do konca odchudzania !!