Ewuniu, czy taka dieta "kupna" jest układana specjalnie dla Ciebie?? bo myślałam o tym, ale.... jakby mi ktoś kazał jeść ryz z jabłkiem.......... dobrze, że Tobie smakowało :D
kordonki zapłacone, ciekawe, kiedy przyślą
Wersja do druku
Ewuniu, czy taka dieta "kupna" jest układana specjalnie dla Ciebie?? bo myślałam o tym, ale.... jakby mi ktoś kazał jeść ryz z jabłkiem.......... dobrze, że Tobie smakowało :D
kordonki zapłacone, ciekawe, kiedy przyślą
:) EWUNIU TAK ZROBIE :!: RESZTA DLA ZNAJOMYCH :!:
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
http://www.floresdigitales.com/fotos...llas-ub026.jpg
EWUNIU DZIEKI ZE WPADLAS W ODWIEDZINKI .U NAS POGODA BARDZO BRZYDKA PADA DESZCZ ZE SNIEGIEM .POZDRAWIAM .MILEGO DNIA .BUZIOLE. :P :P :P
Ewuniu widze,że syn sie odezwał i juz jesteś spokojniejsza :D :D :!:
Jestem pełna podziwu dla Twojej go sumiennego dietkowania i mam nadzieję,ze u mnie też tak bedzie :!: :!: Na razie trzymam sie liczenia kalorii i zaczęłam wreszcie więcej pedalować na rowerku :) :!: Wiesz....czuję sie tak strasznie gruba :cry: :cry: :!: Wszystkie ciuszki ,które kupiłam w zeszłym roku są za ciasne...nie mam w czym chodzić :roll: :cry: :!: :!:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...se-1500471.jpg
:) EWUNIU I U MNIE TEZ MALA POPRAWA :!: RAZEM NAM SIE UDA :)
SPOKOJNEJ NOCKI :)
http://imagecache2.allposters.com/im...au-Posters.jpg
Buziaki Ewuś
Jesteś mocna
tak trzymaj
WSPANIALEGO WEEKENDZIKU ZYCZE :) :)
http://imagecache2.allposters.com/im...rs-Posters.jpg
witaj
Jestem wreszcie i nic niestety nie schudłam -chociaz narobiłam
sie po pachy .
Ewa -no własnie -dostajesz gotowce ? czy sama przyrzadzasz i liczysz.
Przypominam sobie ,ze dawniej byłas na niskowęglowodanowej
czyzby juz na ciebie nie działała ? czy tak jak ja za duze odstępstwa sobie
robiłąs?
miłego dzionka
Cześć :)
Wczoraj miałam obowiązkowe ważenie , no bo to piątek... Na wadze równiutkie 70 kg :D :D :D ...cieszę się 8)
Nie mogłam wczoraj pisać - przestała mi działać klawiatura ...próbowałam na tej z pulpitu ... ale to był horror i dałam sobie spokój. Teraz już jest wszystko w porządku.
Wczoraj był w ogóle pełen wrażeń dzień. Mąż mi w południe zadzwonił, że zaprosił gości na kolację :shock: !!!...a u mnie w lodówce tylko światło !
Zebrałam się na zakupy, przytaskałam to do domu ( gdyby nie torba na kółkach od mamy ...)
Potem razem z córką tworzyłyśmy kolację...zrobiłyśmy rybę po grecku i dwie sałatki do tego jeszcze mnóstwo różnych serów i warzywek...i oczywiście kupne ciasto ( nie dało rady upiec w domu)
Goście zadowoleni - najedli się , popili nie tylko soków, pożartowali i ustalili wszyscy razem, że na sylwestra pojedziemy nad morze...
Ja nie wiem, czy pojadę...Na święta ma przyjechać Dawid . Przypuszczalnie przyjedzie w Wigilię a wyjedzie 29 ....nad morze jechalibyśmy już 27. No więc dlatego mnie nie ciągnie tam...
Jeszcze...z tych przygotowanych na kolację dań ani z ciasta nie zjadłam nic :D W sumie nie miałam nawet czasu zrobić mojego jedzenia i wczoraj to przeżyłam głównie na talerzu zupy groszkowej i moim ulubionym kefirze :P
Miłego , sobotniego popołudnia http://img265.imageshack.us/img265/9363/disney8ox4.gif