Wątek: Zycie PO 40-tce

WITAJ
Dopiero powoli dosiadam kompa i próbuje odnależć sie na nowo
uwielbiam mój spokojny dzionek ,ale mam jeszcze do 22-go brata .
on troszke tez w rozjazdach -na szczeście -więc ciesze sie kazdą
chwilą przy kompie.
narazie jeszcze nie schudłam -wręcz odwrotnie ale myśle ,ze
jak tylko zaczne zyć swoim szarym zyciem wszystko wróci do normy.
miłego dnia

Podstolinko?! Kaj żeś jest? Się wróć na forumowe łono, bo braki są bez Ciebie.
Buziaczki zasyłam

Tyle sie napisalam i wszystko mi wcielo .
W sobote nie bardzo mialam czas zeby do Was zajrzec, a juz w niedziele mialam jakas awarie .Okazuje sie ze nie tylko ja .Dopiero niedawno weszlam i okazalo sie ze juz wszystko wporzadku . Waga stoi w miejscu ,ale chcialam Wam powiedziec ,ze jednak juz pomalu zaczynam sie wycofywac z dietkowania. Jednak bardzo uwaznie sie obserwuje i jak tylko zauwaze ,ze waga glupieje to z powrotem wskakuje na dietkowanie . Poki co widze,ze musze cos zmienic ,organizm jest juz widac bardzo umeczony tymi "rygorami " i pomalutku trzeba zaczac cos zmieniac . To tyle narazie -pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze dobrej ,spokojnej nocy .I do jutra -mysle ze juz bez zadnych niespodzianek . [img]http://kartki.******.pl/kartki/12/844.jpg[/img]

podstolinko pozdrawiam cie serdecznie podziwiam za piekne dietowanie

Podstolinko miłego wtorku Ci zycze i moc buziaczkow przesyłam :P :P

Witam wszystkich serdecznie we wtorkowe przedpoludnie .Spiesze sie przywitac ,bo nie wiem czy czasem znowu nie bedzie jakis niespodzianek . A ciezko bylo bez forum oj ciezko .
Widze tez -ku mojemu zadowoleniu - ze zaczyna byc jak przed wakacjami . Czyli dziewczynki wracaja do macierzy -co mnie niesamowicie cieszy .
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze milego i dobrego dnia . I jeszcze tak na wesolo ,bardzo mi sie to spodobalo .

TAK TRZYMAJ MOZE MNIE SIE UDA

Ja także miałam problemy z kompem, ale mam nadzieję,że wszystko już będzie działać. Najbardziej się wkurzam jak napisze długi post a potem go gdzieś "wetnie".

Trzymam kciuki za powrót do "normalnego" jedzenia. Buźka!

ruch się zaczął na forum, a to znak,ze wakacje za nami Powrót do tzw. normalnego jedzonka bywa trudny...trzymam kciuki za powodzenie Wydaje mi się,ze problem leży głównie w ilości i częstotliwości jedzonka.
Miłego dzionka

Pięknie schudła i bardzo Cię podziwiam. Napisz jaki masz plan na wyjście z diety?
W jaki sposób chcesz to zrobić, żeby uniknąć jojo?
Będę trzymać za Ciebie kciuki. Powodzenia

pozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Wieści z frontu...

Podziel się z nami swoimi przepisami