Podstolinko ja również witam cię wreszcie w ten piękny wiosenny dzień, pogoda nastraja optymistycznie i znowu z ochotą (no raczej z przymusu) biorę się za ostrzejsze dietkowanie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Śliczny dziś dzień ,mam nadzieję że nastrój też taki dobry
Pozdrawiam
No to ja pozdrawiam w spokojny wieczorek.Już 3 razy dziś wieczorem przewinęłam się koło lodówki z myślą o jedzeniu. Ale trwam dzielnie . buziaczki.
TU MNIE łATWIEJ ZNALEŹĆ Na nowej drodze życia z ........dietką!!!!!! - Grupy Wsparcia Dieta.pldukan od17.01.2010-waga 80
Pozdrawiam serdecznie.
Moje drogie dzisiaj znowu tylko u mnie melduje sie .
Spraw przed wyjazdem mnostwo do pozalatwiania . A jeszcze zabawiam sie w krawca i troche szyje . Na meza nie moge dostac koszul. Ma bardzo dziwne rozmiary w obw. klatki 120 ,ale rozmiar szyji z ledwoscia 37 .Baardzo schudl od czasu jak zachorowal na cukrzyce i od tego czasu mamy problemy koszulowe . No to wzielam sie za szycie ich . I musze Wam powiedziec ,ze wogole nie odbiegaja od kupnych . Z jednym wyjatkiem sa dopasowane przy szyji .Moge szyc hurtowo. Ale zdrowie nie to - i kregoslup i biodra daja znac o sobie natychmiast. Ale co mam zrobic. Teraz w ostatnich 2 tyg. uszylam 3 sztuki . Mysle ,ze poki co to wystarczy . Wreszcie widze chlopa w domu zadowolonego i usmiechnietego . Jeszcze sobie szukam jakegos zakietu ,albo krotkiego prochowca .I stad te moje czeste wypady na miasto . Juz mam czasem serdecznie dosyc tej lataniny . Bioderka zaczynam bardzo odczuwac ze je mam . /bol nie samowity / ,a tu jeszcze podroz do Krakowa i co najwazniejsze weselisko . Nie moge byc w zadnym razie utykajaca i bolejaca .
Totez czasu malo i stad moje ograniczenia na forum . Czasem jak cos doczytam to odpisze ,ale nie daje rady do wszystkich . Obiecuje poprawe po 3-cim maja jak wroce do domu . Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze milego ,cieplego i slonecznego dzionka . W Poznaniu od rana juz jest slicznie .
Podstolinko Ty to musisz mieć cierpliwość , u mnie maszyna do szycia obrosła kurzem Pozdrawiam
kochana ja mam to samo ,ale jak mus to mus . Nie puszcze chlopa z odstajacym kolnierzykiem w ludzi -mowy nie ma . No to sie wzielam do roboty. Buziaki
No juz jestem. Ostatnio strasznie zaniedbałam moje wizyty u Was ale coraz mniej czasu a zainteresowania innymi strankami rosną. Tak jak Ty mam jeszcze wiele innych zajęć jak ogródek,wnuki, auto( które odmawia posłuszeństwa bo za stare), troche tez szyje ale to raczej niewiele, no ale najwiekszym zjadaczem czasu jest komputer przy ktorym zarywam noce.
Widzę ,ze czeka Cie wielkie swięto,Ślub syna. Ja mam to juz za soba w 2000 roku mialam 2 wesela moich córek.
Życzę Ci aby wszystko sie udało a mama weselna na slubie byla tak radosna i zadowolona z życia jak Młoda Para.
Przesylam moc pozdrowień.
URL=www.fotosik.pl][/U
Spotkanie w Katowicach z Butermilk
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
to też moj zjadacz czasu- fotografia
Zakładki