Wątek: Moja walka z otyłością czyli czas na zmiany

Evita walcz dopóki jest zapał

sobota i niedziela dniami ze słodkim i limit podniesiony do 1200 kcal

Pomysł świetny, ciekawe czy uda Ci się zatrzymać na 1200 bez ochoty na zjedzenie czegoś jeszcze :P
Gratuluję spadku wagi

Miłego dnia
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]

ewace-myślę ,że tak. To jest jeden posiłek więcej.W tygodniu bez słodyczy ,a sobota i niedziela na zachcianki.Przynajmniej do następnej@

Evitka, to super pomysł, pozwolisz , ze z niego skorzystam , bo ja zazwyczaj w soboty i niedziele to sie boje liczyc
ALe jak jem 1200, a w weekend zwieksze o 200 to nie bedzie zle.
Wtedy moze mniejsze wpadki beda, bo z gory psychicznie sie nastawie
Teraz to sprawdze, ciekawe, czy sie uda
Pozdrawiam

Evitko gratuluje spadku wagi

Super plan -wierzę,ze uda Ci sie osiągnąć cel jaki sobie wyznaczyłaś Trzymaj się i bądź konsekwentna w tym co robisz

Evitko pozdrawiam serdecznie i gratuluje psadku wagi
110/83,5

plan super
wierze ze ci sie uda, bo jestes tfffarda

witajcie
dziewczyny -kalorie dla podkręcenia metabolizmu trzeba
od czasu do czasu zwiększyć-bo jak organizm nauczy sie pracowac na minimalnych obrotach -to potem du...a blada - kazdy nadprogramowy kasek pójdzie w biodra.
Gorzej z tym ,ze ja w zasadzie codzień podkręcam dla zdrowia oczywiście

Ja chyba też zacznę podkrecać

Jak o podkręcaniu mowa, mnie się wczoraj "udało" zjeść 1800 kalorii .To sobie podkręciłam
ewita , miłego dnia
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Nowe założenia, nowe działania... koniec męki
zainteresowanych zapraszam tędy:
ćwicząć wychodzę z diety