Miałam dzisaij umyć okna i co??Nic z tego-pada deszcz![]()
![]()
Evito,gdzie nam zniknęłaś -czekam na Ciebie niecierpliwie![]()
![]()
![]()
Miałam dzisaij umyć okna i co??Nic z tego-pada deszcz![]()
![]()
Evito,gdzie nam zniknęłaś -czekam na Ciebie niecierpliwie![]()
![]()
![]()
Ja też chciałam umyć następne okna i nic nie zrobiłam bo wprost leje. Ale to dobrze bo było już bardzo sucho
.
Pozdrawiam![]()
![]()
Witaj Evita, nie wiem jak u Ciebie z pogoda, ale u mnie deszczu nie ma, ale cisnienie jest byle jakie, najchetniej zapadla bym w sen zimowy, szkoda, ze nie jestem niedzwiadkiem
![]()
Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów w odchudzaniu![]()
Witam![]()
Coś z tą moją dietą na bakier.To tak jak w piosence ....chciałabym ,a boję się.Tak naprawdę to dopiero zaczynam "wdrażać się "w dietę.Podziwiam dziewczyny ,które trzymają się diety i dzięki temu mają szybkie efekty.U mnie jedzenie to impuls i z tym muszę nauczyć się walczyć.Zdenerwowanie wpływa ,że bezwiednie (no prawie) chwytam za batona.No i wieczór ...wracam do domu głodna.Napisałam sobie jadłospis na trzy dni powinno to pomóc mi utrzymać się w ryzach.
elizabetko,Ruda,ewace,luna,misiala ,didi,julisia,krysial,luizek,bewik,waszka,siba,sir inga-dziękuję za odwiedzinki![]()
Miłego dnia![]()
Wiesz, mnie planowanie bardzo pomaga trzymaniu się w ryzach - i jedzenie na godziny też pomaga. Jak jestem głodna myślę sobie, że toż za godzinkę, już zaraz coś zjem. Robię sobie kolejną herbatę (ciepła herbatka lepij działa niż woda) i jakoś leci
Powdzenia
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Witaj evita![]()
Jak ja jestem zdenerwowana to nie mogę nic jeść, coś mi włazi do żołądka i gardła. Jak to trwa dłużej to chudnę nawet bez diety.
Teraz też popijam ciepłą herbatę (bo już jest chłodno), świetnie wypełnia żołądek i zdaża mi się, że nie jem któregoś z posiłków ( bo nie jestem akurat głodna). Oczywiście herbata bez cukru :P .
A Ty po powrocie do domu napij się najpierw czegoś a potem zrób sobie jedzenie. Na pewno zjesz mniej bo żołądek nie będzie już taki pusty.
Trzymaj się , pozdrawiam![]()
![]()
Ewita![]()
ja też miałam kryzys na początku diety,nie zrażaj się ,że coś wpakujesz w siebie,tylko nie odpuszczaj i wracaj do diety ,to minie.
Ja jak Ewacew nerwach nie jadam w ogóle.W ciągu dnia,też staram się jeść 5 małych porcji.jak jestem bardzo głodna np w pracu, najczęśćiej ok 13 wtedy robię ,,Gorący Kubek,,i do obiadu spokojnie dotrwam.
pozdrówka
[quote="evitaPL"] Zdenerwowanie wpływa ,że bezwiednie (no prawie) chwytam za batona.[/quote]
żadnych batonów w zasięgu ręki - jaksłodkości brak w mieszkanku, to nie jemy. Do sklepu raczej nie pójdziemy. Mam ten sam problemJakieś nerwy większe i jedzonka "samo się zjada"
powinnaś brac ze sobą coś do zjedzenia - wtedy wieczorny głód nie będzie tak duży. Ja jem kolację zazwyczaj w pracy, przedtem i obiad. Uciążliwe to to, ale przekonałam się,ze jak nie zjem w okolicach 18- to potem nocną pora nie mogę powstrzymać się od jedzenia - głód czy też chęć jedzenia jest ogromna.A jak cos przegryzę o określonej porze - jest zdecydowanie lepiej i mozna przewalczyc resztę wieczoru/nocy na płynach
Zakładki