Wątek: Moja walka z otyłością czyli czas na zmiany

Wpadam tylko na chwilkę ,żeby powiedzieć ,że jestem i staram utrzymać dietę z różnym skutkiem.Raz lepiej raz gorzej ale trzymam.Trochę więcej ćwiczę.
waszka,didi,ILLA,luna,krysial,elizabetka,misiala
Niestety nie mogę do Was pozaglądać
Miłego dnia

Dobrze, że się pokazałaś miłego dnia

Witam
We mnie wstąpił duch walki.Jestem pełna zapału do diety.Mam swój nowy plan!
Wyliczyłam ,że jeżeli od dzisiaj będę chudła 14 dkg dziennie to za 71 dni osiągnę wagę o 10 kg mniejszą.Czyli od 29.XI-6.II-71 dni,ponieważ po drodze są swięta doliczam jeszcze 14 dni"recydywy"i wychodzi mi że do 20.II powinnam ważyć 73,2kg
Pamiętacie jak na początku obliczałam sobie swoje dzienne zapotrzebowanie energetyczne.Wyszło mi 1800 kcal mnoże to przez 7 dni=12600kcal odejmuję 7000kcal(1 kg)=5600kcal dziele przez 7 dnii mam wynik 800kcal.Jest to poniżej 1000kcali jak dla mnie zamało.Dlatego dieta będzie wynosić 1000 kcal,a wszystko co zjem ponad 800 muszę spalić ruchem w tym wypadku 200 kcal(jak zjem 1200kcal to ruch 400kcal )
Wytrwam w swoich postanowieniach!Mam cel,który muszę osiągnąć do końca czerwca.
Codziennie za przykładem Waszki i Luny będę zdawać raport;
zjedzonych kalorii
wypitej wody lub herbaty
ruchu
dla siebie
czerpać siły i motywację z Waszych wątków

waszko-liczę bardzo na Twoje wsparcie, a w razie potrzeby na kopa
luno-wiesz ,że to Ty zmusiłaś mnie do tego żebym nie odpuszczała!Tym razem schudnę i nie dam się żadnemu jo-jo!Wiem ,że mogę liczyć na Ciebie Droga Przyjaciółko.Dziękuję za sms-ki
siringa- o kopa z Twojej strony to chyba nie muszę prosić
julisia,bewik,clementaine,podstolina,misiala,siba, Ruda,luizek,ewace,krysial,elizabetka,didi,BEIGNET, Gruba,ILLA-na Wasze wsparcie mocno ale to bardzo mocno liczę
Pozdrawiam

Powodzenia.
Mam nadzieję, że Ci się uda.
Nie spodziewaj się jednak codziennie tych 14 dkg z dokładnością do grama. Raz może być więcej, raz mniej. !000kcal samo z siebie, bez dodatkowych zabiegów daje spadek jednego kilograma przez tydzień. Więc ruch tak zaplanowany bedzie dodatkowym czynnikiem odchudzającym. A jeszcze trzeba wziąć pod uwagę to, że organizm na samoutrzymanie się potrzebuje raz więcej, raz mniej.
Wg mojej oceny, jeśli wypełnisz taki plan to masz szansę chudnąć więcej, ale to z kolei nie jest wskazane. Na początku może spadać więcej, bo to zazwyczaj oczyszczenie przewodu pokarmowego, dopiero po dwóch tygodniach zaczyna się i normalizuje proces chudnięcia.

A poza tym wszystkim - uciekaj ile sił w nogach, bo Cię dogonię
i i i i ...

Witaj Evitko

Wspaniały plan sobie ułożyłaś Wierzę,ze Ci sie uda -masz przed soba cel W czerwcu to juz bedziesz taka laseczka,ze znajomi na ulicy nie będą Cie poznawać

Jeśli w jakiś sposób to właśnie ja Cie zmusilam do walki to bardzo sie ciesze - to był mój cel Możesz na mnie liczyć...zawsze Ci to mówiłam " Droga Przyjaciółko"...jak to pięknie brzmi.....chyba sie zarumieniłam

Buziaki

Raport za dzisiejszy dzień;
1000kcal
7 szklanek herbaty (różnej)
60 min spaceru
kąpiel w bąbelkach
siringa- WIEDZIAŁAM
Luna-

Super raport Evitko

evita cudownie sobie wszystko rozplanowałaś.
Trzymam kciuki za powodzenie diety

witaj
Plany planami a czesto bywa tak ,ze wszystko w łeb bierze -bo ktoś przyjdzie i wjedzie z jakim ciachem a człowiek już limit dnia zakończył .
Ja chyba żyje ciągłymi niespodziewankami-a potem sie wkurzam .
z drugiej strony jak uda mi sie do wieczorka dotrwać w diecie -to
diabeł kusi na cuś

Tak więc nowy dzień Wszystko przygotowane i ....żeby przeszedł tak jak wczorajszy
luna-dziękuję
ewace-tobie fajnie dietka idzie Przygotowałam sobie spodnie w twoim rozmiarze.Będą dla mnie miernikiem :P Zapinam je na leżąco (co jest już postępem) i wszystko górą "wywala się"ale może za miesiąc :P
krysial-tak,tak! Te wieczorki
Miłego dnia