Strona 1 z 13 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 124

Wątek: błagam pomozcie!!!!!

  1. #1
    Yarrek Guest

    Domyślnie błagam pomozcie!!!!!

    tylko tak moge zatytulowac ten post. wiele razy probowalem, nic z tego nie wychodzilo, byla dieta kopenhaska, byla dieta cambroigde i nici, troche schudlem, ale jo-jo wracalo. waze teraz 110, bmi prawie 36. jestem zalamany, mysle czasem o "baloniku", mysle o "opasce". nie wiem, czy to dobre pomysly. zreszta chyba tamte metody tez pomoglyby mi tylko na jakis okres, potem znowu bym przytyl. jak zaczac walke z nalogiem, prosze, wrecz blagam o rady.
    yarrek(((
    176, 111kg

  2. #2
    didi1963 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-08-2006
    Mieszka w
    Ostroszowice
    Posty
    12

    Domyślnie

    WITAM! Pierwszy krok już za Tobą - pojawiłeś się tutaj.Teraz zdecyduj na jakiej diecie chcesz być, to zależy od Ciebie wszelkie informacje masz w serwisie albo dostaniesz od dziewczyn. Ja jestem na 1000 kcal - od czerwca mam już ponad 18 kg za sobą.
    Zaglądaj do nas często to bardzo mobilizuje Ja będę Cię wspierać

  3. #3
    bakunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj!

    Nie zabrzmi to może zachęcająco ,ale schudniesz dopiero wtedy , gdy zrozumiesz ,ze musisz raz na zawsze zmienić swój sposób życia.
    Musisz znaleźć sobie taki sposób odzywiania , na którym będziesz mógł być do końca życia.Musisz tez uprawiać jakąś forme ruchu , najlepiej codziennie ok. 1 godziny.
    Z Twojego postu wynika ,że szukasz sposobu na szybkie zrzucenie iluś tam kilogramów, poczem wracasz do dawnego jedzenia i efekt jo-jo jak w banku.
    Mnie zrozumienie tego zajęło wiele lat.
    Życzę Ci serdecznie ,żebyś doszedł do tego znacznie szybciej.
    Rodzej diety musisz dopasować do swoich gustów kulinarnych,ale bez wyrzeczeń się nie obejdzie.
    Polecam diete Montignaca ,która ogranicza węglowodany , poniewaz od nich tyjemy najbardziej.
    Przejrzyj to forum ,jest tu mnóstwo cennych wskazówek.
    Jak czegoś nie będziesz wiedział , pytaj , odpowiem i inne babeczki napewno też.
    Pozdrawiam i zyczę Ci powodzenia.

  4. #4
    evitaPL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Możesz liczyć na moje wsparcie.

  5. #5
    Yarrek Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez didi1963
    WITAM! Pierwszy krok już za Tobą - pojawiłeś się tutaj.Teraz zdecyduj na jakiej diecie chcesz być, to zależy od Ciebie wszelkie informacje masz w serwisie albo dostaniesz od dziewczyn. Ja jestem na 1000 kcal - od czerwca mam już ponad 18 kg za sobą.
    Zaglądaj do nas często to bardzo mobilizuje Ja będę Cię wspierać

    dzieki wszystkim za wsparcie i slowa otuchy.wiecie co mnie zawsze przeraza w takich dietach? produkty, ktore bardzo czesto w takich dietach sa udziwnione. czy mozecie doradzic mi - co mam jesc? ile razy? tylko prosba - nie odsylajcie mnie do jakichs diet, jesli mozecie - podajcie takie produkty, ktore sa b.latwe do zdybycia. moze mi sie uda....

  6. #6
    siringa Guest

    Domyślnie

    Wiele razy zaczynałam walkę, nie dokończyłam nigdy.
    Podobnie jak Ciebie straszą mnie te wszystkie specjalne zabiegi, zakupy, zestawienia itp. Teraz próuję bez konkretnej diety, bo zwykle padałam na liczeniu, zapisywaniu, zmianie sposobu odżywiania, specjalnych zakupach, przygotowywaniu innych posiłków dla siebie, innych dla reszty rodziny itp.
    Teraz postanowiłam, że będę jeść to co zwykle, żeby nie było żadnej rewolucji, ale w znacznie mniejszej ilości.
    Ostatnie moje odchudzanie miało byc takie. W czerwcu 2005 zajął się mną nawet lekarz od tych spraw. Zaproponował zapisywanie wszystkiego co się połyka. Ja zapisywałam, on co dwa tygodnie analizował moje zapiski, sugerował zmiany. Waga spadała przez trzy miesiące.
    Aż zdarzyła się wizyta bez ubytku wagi i... wszystko diabli wzięli, bo pan doktor tak na mnie krzyczał, że zwyczajnie wstałam, wyszłam z gabinetu, spłakałam sie jak bóbr i dopiero wtedy dowiedziałam się, że on tak traktuje wszystkich, którzy nie przychodzą lżejsi na kolejną wizytę. Nie miałam szans o tym wiedzieć, bo tam się przychodzi na określoną godzinę, więc nie ma kolejki i nie ma z kim pogadać. Na kolejną wizytę już nie poszłam. I oczyiście efekt ><. Źle zrobiłam, ale nie miał mnie kto wypchnąć, bo jeszcze nie znałam drogi na to forum.

  7. #7
    Yarrek Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez siringa
    Wiele razy zaczynałam walkę, nie dokończyłam nigdy.
    Podobnie jak Ciebie straszą mnie te wszystkie specjalne zabiegi, zakupy, zestawienia itp. Teraz próuję bez konkretnej diety, bo zwykle padałam na liczeniu, zapisywaniu, zmianie sposobu odżywiania, specjalnych zakupach, przygotowywaniu innych posiłków dla siebie, innych dla reszty rodziny itp.
    Teraz postanowiłam, że będę jeść to co zwykle, żeby nie było żadnej rewolucji, ale w znacznie mniejszej ilości.
    Ostatnie moje odchudzanie miało byc takie. W czerwcu 2005 zajął się mną nawet lekarz od tych spraw. Zaproponował zapisywanie wszystkiego co się połyka. Ja zapisywałam, on co dwa tygodnie analizował moje zapiski, sugerował zmiany. Waga spadała przez trzy miesiące.
    Aż zdarzyła się wizyta bez ubytku wagi i... wszystko diabli wzięli, bo pan doktor tak na mnie krzyczał, że zwyczajnie wstałam, wyszłam z gabinetu, spłakałam sie jak bóbr i dopiero wtedy dowiedziałam się, że on tak traktuje wszystkich, którzy nie przychodzą lżejsi na kolejną wizytę. Nie miałam szans o tym wiedzieć, bo tam się przychodzi na określoną godzinę, więc nie ma kolejki i nie ma z kim pogadać. Na kolejną wizytę już nie poszłam. I oczyiście efekt ><. Źle zrobiłam, ale nie miał mnie kto wypchnąć, bo jeszcze nie znałam drogi na to forum.
    ano wlasnie, schdunosc? nic prostszego, wiele razy zaczynalem.... podpowiedz jakie sa Twoje posilki w ciagu dnia? u mnie najwiekszy bol to slodycze/ galaretka w cukrze, rodzynki w czekoladzie/ lubile - a w zasadzie lubie golonke tlusta i duuuzo zjesc. wiem, ze najlepsza dieta, to mniej zrec, macie jakies sposoby na oszukanie zoladka? apetytu? woda za bardzo mi nie pomaga, zeby sie zapelnic. pozdrawiam i postanowilem sobie, ze tym razem .... sie uda... ale MUSICIE mnie dopingowac, krzyczec i kazac cos robic!!!!

  8. #8
    siringa Guest

    Domyślnie

    Najlepiej się chudnie od tego
    CZEGO SIE NIE ZJE!
    Hm, co zrobić, jak oszukać...?
    No nie ma siły, żeby na oszustwie daleko zajechać.
    Nie da się tez schudnąć nie zmieniając niczego.
    Wiesz, ja też bardzo wiele rzeczy lubię ponad miarę, ale postanowiłam, że zrezygnuję ze wszystkiego z czego będzie trzeba, a muszę schudnąć. Nie wierzę w to, że będzie łatwo.
    Zresztą poczytaj mój wąrek. Kliknij słowo SIRINGA pod moim postem.


  9. #9
    Gruba 66 Guest

    Domyślnie

    Też ważyłam 110 kg wiem o czym piszesz.
    Później ważyłam 80 kg i byłam już taka ładna i zadowolona z siebie, że teraz ważę 90 kg.
    Niestety na razie borykam się z myśleniem o diecie. Dieta nie może być karą, musi stać się dniem codziennym raz na zawsze,a więc musi być smaczna, ale ja chyba jeszcze tego nie wiem, bo wciąż zdarzają mi się wpadki.
    Moja praktyczna rada dla Ciebie: rozdziel przede wszystkim raz na zawsze węglowodany od białek (znam takie osoby, którym to wystarczyło by schudnąć) i załóż sobie dzienniczek kcal tutaj na stronce dla grubasów. Mnie sama świadomość ile zjadłam w kcal bardzo pomaga by powstrzymać się od dalszego jedzenia.
    Trzymaj się Jarku, zaglądaj tu w ciężkich chwilach.
    Pozdrawiam. Izabela.



  10. #10
    Yarrek Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Gruba 66
    Moja praktyczna rada dla Ciebie: rozdziel przede wszystkim raz na zawsze węglowodany od białek (znam takie osoby, którym to wystarczyło by schudnąć) i załóż sobie dzienniczek kcal tutaj na stronce dla grubasów. Mnie sama świadomość ile zjadłam w kcal bardzo pomaga by powstrzymać się od dalszego jedzenia.
    Trzymaj się Jarku, zaglądaj tu w ciężkich chwilach.
    Pozdrawiam. Izabela.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    hej. mozesz podac przykladowe menu dzienne? tylko plisssss, bez wydziwien potraw i artykulow! to co codziennie jest dostepne))

Strona 1 z 13 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •