Czesc Kochane Dziewczyny
Od wczoraj jestem w pracy,wakacje byly fajne,mysle ,ze az zbyt fajne,niestety niteczka jeszcze dlugo ze mnie nie bedzie pofolgowalam sobie w postaci nicnierobienia,grilikow i ....pyfka no i trzeba na nowo sie wziac za siebie,ale sie nie zniechecam ,co chyba najwazniejsze jest i bede sie brac powaznie znowu za siebie,mysle,ze Monti bedzie w moim przypadku najlepszy,na razie gromadze produkty do tego i mysle,ze za pare dni zaczne,na razie jestesmy sami w domu,Corka odstawiona do babci do Polski na dwa tygodnie i jakies reszty musze z mezem pozjadac,ale potem bede startowac.

Mam nadzieje,ze mi wybaczycie,ze potrwa na pewno pare dni,zanim na nowo wszystko ogarne i Was poodwiedzam,na razie musze sie troche po urlopie skupic na pracy ale wszystko wkrotce wroci do normy

Dziekuje,ze nie zapomnialyscie o mnie