Wątek: Schudlam,utylam...

witaj.
Czujnośc to ja cały czas trace ,zwłaszcza ,ze tyle pokus .
Pomyśl tylko ile artyski muszą robic wyrzeczen ,zeby miec taka figurke .
własnie zawsze sie nad tym zastanawiam ,czy one przekraczaja 1000 kcal dziennie .
Oczywiscie ,ze w wywiadach często kłamią ,ze gotują albo jedza pączki .
Niebardzo mi sie chce w to wierzyć -bo wiem co sie ze mną dfzieje
po takiej kalorycznej bombie.
Tyle ,ze za chwile przychodzi opamietanie i staram sie reszte dnia
nie jeśc tylko podskubywac jak sie tego oduczyć

Witajcie
Juz wiem na czym polega kopenhaska dieta i wiem,ze nie jest ona dla mnie.
Zostaje przy swojej metodzie (jak Julisia).Mimo ze troche wczoraj znow podjadlam,waga dzis lekko drgnela w dol
No i zmobilizowalam sie wreszcie wyjsc z domu i poruszac sie troche.Wiosna chodzilam na kurs Nordic Walking i teraz po wakacyjnej przerwie zaczynam uprawiac te forme ruchu.Wiem,ze w Polsce jest jeszcze malo znana,ale u nas mnostwo ludzi chodzi z kijkami . Jest to genialny sport rowniez dla ludzi w starszym wieku i majacych problemy ze stawami.Polecam.
krysialku ,julisiu,Beeignet,misialko,fatsio -dzieki za dobre slowa.
Pozdrawiam wszystkich

Witaj z calego serca zycze ,abys dobrze wybrala dietke .Nie znam tej dietki i musze sobie o niej poczytac ,ale to tylko tak ,aby cos o niej wiedziec. Dla mnie jednak najbardziej byla odpowiednia Montiego :P .Nie musialam liczyc zadnych kalorii co mnie zawsze przerazalo . I wlasciwie dobrze zrobilam .Teraz jeszcze ,zeby tylko jakos poszlo to przejscie na "normalnosc"to juz bedzie dobrze .Zobaczymy -kiedys musi byc ten pierwszy raz po tak dlugim dietkowaniu . Najwyzej za jakis czas wroce do dietki ,ale chyba juz wybralabym inna .Chociazby po to zeby urozmaicic jadlo osobie i organizmowi .J eszcze raz trzymam kciuki i zycze wszystkiego dobrego . Rowniez spokojnej nocy .

Dzięki serdeczne za odwiedziny u mnie i dobre słowo. Jak wiesz ja tu nie za długo, ale w dietkowaniu już dwa lata. Ostatnio znowu wróciło parę kilo i mam nadzieję, że z Wami mi będzie lżej. Ja niestety postępuję podobnie odpuszczam sobie po pewnym czasie i waga wraca. Myślę, że już na zawsze będę musiała jeść tylko pewne rzeczy. Niestety taka uroda. Miałam w pracy koleżankę, która zjadała tyle na raz,co ja przez trzy dni, no i Jej nic, a ja od samego patrzenia tyłam.Może się dasz namówić na aerobik wodny, fajna sprawa. W Krakowie jest w paru miejscach świetnie prowadzony. Sama muszę do tego wrócić. Pozdrawiam nocnie

Witajcie
Podstolinko przejezyczylam sie ostatnio.Chcialam napisac,ze kopenhaska nie dla mnie.(juz poprawilam).Potem zrobilo sie nielogicznie.
Nie wybralam ktorej ze specjalnych diet,bo boje sie monotonii.Z doswiadczenia wiem,ze po krotkim czasie nudzi mnie to przygotowywanie posilkow wg.schematu.Licze wiec kalorie i unikam weglowodanow.Na razie nic sie specjalnie nie dzieje,ale mysle,ze jesli wlacze wiecej ruchu(a mam taki zamiar)waga pojdzie znowu w dol.
Za miesiac jedziemy z mezem pozegnac lato na cyprze i mam nadzieje,ze znow zmieszcze sie w letnie ciuszki.

ramzes aerobic wodny to doskonaly pomysl.Podobno swietny na spalanie tluszczu jest tez jogging wodny.Chetnie dolaczylabym sie do Ciebie,ale ja nie mieszkam w Krakowie.Jestem Krakowianka sercem-urodzilam sie i do 30tki mieszkalam.Ale od kilkunastu lat mieszkam w Niemczech.W Krakowie bywam kilka razy w roku.Mam tam rodzicow i przyjaciol. Pozdrawiam serdecznie.

Fajny wyjazd cię czeka,zazdroszczę ci
u mnie też najgorsze są wieczory.Saram się nad tym panować ,ale nie zawsze mi wychodzi.
pozdrawiam

Alibabka, to masz super motywacje, a miesiac to duzo czasu
pozdrowka

Witaj Alibabko
Jakoś mnie do Ciebie jeszcze nie przywiało, ale od teraz obiecuje, ze będę Ci kibicowac i sledzić Twoje sukcesy, bo widzę, ze powaznie podeszłaś do tematu ,...bardzo popieram ruch (choc jeszcze niedawno nie znalazłabyś wiekszego leniwca niz ja ) i myslę, ze efekty szybko zobaczysz . Gratuluję wyjazdu i chyba dobrze sie składa, bo łatwiej chudnąć kiedy jest cieplutko. Pozdrawiam serdecznie i jestem z Tobą

Alibabko życze wspaniałego wyjazdu i dużo wrazeń ,myslę że do tego czasu stracisz troszeczkę sadełka ,pozdrawiam

witaj
Na czym polega to chodzenie z kijami .
U nas chyba tylko emet\ryci własnie znaja ten sport
znasz piosenke "pij bracie pij ,na starośc torba i kij"
a tak powaznie to chyba jest to co na aerobiku kiedyś cwiczyłam
z kijem ,oczywiście.