Strona 5 z 27 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 267

Wątek: Schudlam,utylam...

  1. #41
    Awatar Cytrynka30
    Cytrynka30 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    402

    Domyślnie

    Hej Alibabko!!!

    No to forum nieźle wciąga, ale w pozytywny sposób

    A co do dietki to narazie nie zmieniaj jeśli kilogramy spadają, tylk planuj sobie jedzonko z wyprzedzeniem i weź pod uwagę ze dodatkowo jesteś w ruchu a jak cię wieczorkiem dopada głodek to miej cos pod ręką jakąś niskokaloryczną przekąskę np. jabłko, jogurt, ale po co ja ci pisze takie rzeczy przecież ty o tym wiesz

  2. #42
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    Alibabka pozdrawiam


  3. #43
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Alibabka napisałas
    ale i tak na szczescie zmiescilam sie w 1200 kcal.
    To na 1200 jestes glodna
    Mi wystarcza, gorzej jak cos slodkiego wezme, to wtedy juz klapa
    Pozdrawiam

  4. #44
    ewace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj
    Jeżeli jesteś głodna między posiłkami to zrób sobie małą przekąskę bez węgli, głównie białko i tłuszcz ale Ty może tłuszcz ograniczasz więc tylko białkową
    Miłego dnia
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  5. #45
    Alibabka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie

    Na szczescie to byl tylko chwilowy kryzys. Dzis jest juz duzo lepiej
    Wiec dalej dietkuje jak przedtem.
    Sniadanie: kanapka z pumpernikla lub razowego cleba z czyms raczej chudym
    (poledwica z indyka lub jajko lub serek homo plus niskoslodzony dzem).Do tego obowiazkowo kawa z mlekiem.
    Obiad: miesko lub ryba(pieczone lub duszone) i sporo warzyw.
    Kolacja: serek wiejski chudy,albo salatka z tunczyka,albo warzywa zapiekane z mozzarella)
    Do tego na przekaski jablko ,mandarynka albo chudy jogurt ale owocowy,wiec troche cukru ma
    Ostatnio staralam sie nie przekraczac 1000 kcal,ale wlasciwie czesto wychodzilo 800-900 i pewnie stad ten ostatni szybki spadek wagi,ale tez i napad glodu.

    julisiu,troche sie boje ,ze 1200 to dla mnie za duzo,przez ta x-odchudzania mam rozwalony metabolizm.
    cytrynko,jak widzisz nie zmieniam diety.A co u Ciebie Rozowe okulary na nosie I jak sie ma maluch Sciskam i dzieki za dobre rady
    nowa43
    witaj i nie znikaj.Tu sa na prawde fajne dziewczyny,ktore wiedza co i jak i na pewno znajdziesz tu pomocna dlon Ja tez nosze rozmiar 42(od pasa w dol,w gore 40) i tez kocham slodkie .Ale teraz sie zawzielam i mam nadzieje,ze ostatni raz w zyciu
    pozdrawiam i zapraszam
    ewace,bewiku.misialodzieki za pomoc

  6. #46
    nowa43 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie odchudzanie po 40-stce

    Cytat Zamieszczone przez Alibabka
    Witajcie :D :D

    Na szczescie to byl tylko chwilowy kryzys. :D Dzis jest juz duzo lepiej :D
    Wiec dalej dietkuje jak przedtem.
    Sniadanie: kanapka z pumpernikla lub razowego cleba z czyms raczej chudym
    (poledwica z indyka lub jajko lub serek homo plus niskoslodzony dzem).Do tego obowiazkowo kawa z mlekiem.
    Obiad: miesko lub ryba(pieczone lub duszone) i sporo warzyw.
    Kolacja: serek wiejski chudy,albo salatka z tunczyka,albo warzywa zapiekane z mozzarella)
    Do tego na przekaski jablko ,mandarynka albo chudy jogurt ale owocowy,wiec troche cukru ma :!:
    Ostatnio staralam sie nie przekraczac 1000 kcal,ale wlasciwie czesto wychodzilo 800-900 i pewnie stad ten ostatni szybki spadek wagi,ale tez i napad glodu. :?: :?:

    julisiu,troche sie boje ,ze 1200 to dla mnie za duzo,przez ta x-odchudzania mam rozwalony metabolizm. :?: :?:
    cytrynko,jak widzisz nie zmieniam diety.A co u Ciebie :?: Rozowe okulary na nosie :?: I jak sie ma maluch :?: Sciskam i dzieki za dobre rady :D
    nowa43 :D
    witaj i nie znikaj.Tu sa na prawde fajne dziewczyny,ktore wiedza co i jak i na pewno znajdziesz tu pomocna dlon :D Ja tez nosze rozmiar 42(od pasa w dol,w gore 40) i tez kocham slodkie :oops: .Ale teraz sie zawzielam i mam nadzieje,ze ostatni raz w zyciu :!:
    pozdrawiam i zapraszam :D
    ewace,bewiku.misialodzieki za pomoc :D :D :D
    :) :lol:

  7. #47
    nowa43 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie odchudzanie po 40-stce

    witam ALIBABKO
    nie zniknę ,bo bardzo mi się podoba ta srtona
    może mi powiesz co robisz,żeby nie jeśc słodyczy
    ja jestem od nich po prostu uzależniona,mogę nic nie jeśc,ale ze słodyczaminie mogę sobie dac rady
    kilka lat temu dużo schudłam,trzymałam się az do teraz ,tyje w zasraszajacym tempie

    NO I JESTEM ZALAMANA

    Wiem,że tylko ruch mnie ratuje.weęc czekam do wiosny POZDRAWIAM
    :P :P :P
    nowa43







  8. #48
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Alibabka
    Ostatnio staralam sie nie przekraczac 1000 kcal
    blad, troszke malo ,powinno byc najmniej 1000 i to na krotko, jeszcze zalezy co sie jada .
    Ale moze Tobie akurat sluzy
    Zycze powodzenia

  9. #49
    Awatar Cytrynka30
    Cytrynka30 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    402

    Domyślnie

    U mnie tak sobie dopiero w weekend podejmę decyzję co dalej ale raczej wracam na dietkę 1000-1200kcl tylko musze sobie strony z tabelami kalorii poprzeglądać żeby poprzypominać sobie rzeczy mniej kaloryczne

    Dzieciaczek super ale chciałabym mieć jego apetyt

    Dlaczego ja lubię rzeczy których nie moge jeść w ilościach jakich chce

  10. #50
    Alibabka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    bewik masz racje,jadlam za malo.Juz sie poprawie i nie bede schodzic ponizej 1000 kcal.Na wczasach odchudzajacych podawali nam zawsze ok.1200 kcal,ale do tego bylo mnostwo ruchu,wiec pomyslalam,ze bez tego ruchu wystarczy 900.Wiem,zle kombinowalam i skladam samokrytyke.

    nowa43 dopoki nie podjelam tak na serio decyzji,ze teraz jest ten moment,by raz na zawsze zmienic swoje zycie tez nie moglam sie powstrzymac przed slodkim.Zwlaszcza nachodzila mnie ochota po obiedzie ,do kawki, jeden herbatniczek,potem drugi ,a w koncu cala paczka .W glowie mialam mocne postanowienie,ze jak juz jej nie bedzie,to nastepnej na pewno nie kupie.Ale potem jechalam do sklepu i..
    i wszystko od nowa
    Ostatnio rzeczywiscie mnie nie ciagnie.Moze dlatego,ze ograniczam weglowodany Ale o to spytaj madrzejsze dziewczyny.
    Dzisiaj kolezanka przyniosla super ciacha,takie kolorowe tartoletki z owocami.Normalnie bym sie na nie rzucila.A tak leza nietkniete w lodowce i nawet mnie do nich nie ciagnie.
    Wiec chyba na prawde cos z tymi weglowodanami jest na rzeczy,
    Musze o tym wiecej poczytac
    Acha i jeszcze jedno,najwazniejsze ze wiesz z czego te Twoje zbedne kilogramy sie wziely.To juz bardzo duzo

    cytrynka ,ja licze kalorie codziennie w dzienniczku kalorii,polecam.

    No to ide dojesc do 1200.Pozdrawiam.

Strona 5 z 27 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •