Alibabko
ale naprawdę świetnie ci idzie.Najważniejsze ,żeby wybrac dobry sposób na siebie.Myślę,że 1000--1200kal to nie mało ,bo niżej bardzo się spowalnia metabolizm,ale każdy organizm jest inny.
Nowa słodycze trzeba przestać jeść.Ja też nie mogłam bez nich zyć,ale im więcej tym bardziej się ich chce.Jesz słodkie ,do boju rusza insulina ,spala cukier,robiisz się głodna i od nowa masz ochotę na słodkie.To jest błędne koło.Musisz przecierpieć aż trzustka zacznie pracować jak trzeba i ochota mija,mi chrom nie pomagał.
Cięzki mamy żywot,ja mam ciągoty do kiełbaski co też ostatnio na dobre nie wychodzi,ale przynajmniej waga stoi w miejscu