Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 68

Wątek: Kryzys wieku sredniego

  1. #31
    Power jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Milo ze znowu znlazlam dobre slowo, wiec bede szczera.
    Ta wrozka moze mi pomoze znalezc cel w zyciu. Troche jestem zagubiona. Nie wiem co robic, mam wrazenie ze co bylo do zrobienia to juz zrobilam. I nic sie w moim zyciu nie dzieje. Wszystko takie poukladane, nudne, i doskonale. Co mozna jeszcze w zyciu chciec, co mozna osiagnac majac 44 lata?

    I t byl dlugi list co mnie boli i niestety nie mialam odwagi wyslac

  2. #32
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    witaj Power A coz to znowu za wisielczy humor Cie owladnal
    No tak jeszcze tylko wizyta u wrochy i bedziesz zalatwiona Wez sie w garsc dziewczyno Twoje szczescie zalezy tylko i wylacznie od ciebie ,a nie od zgadywanek jakichs tam czary mary.A mam do ciebie jeszcze jedno pytanko - cz Ty jestes chrzescijanka. Jezeli tak to SZUKAJ POCIESZENIA W TABERNAKULUM ja jak mi ciezko to ide do obojetnie jakego kosciola tam ZAWSZE na mnie KTOS czeka ,kto mnie wyslucha i wychodzac jestem lekka jak piorko Apeluje do Twojego rozsadku jezeli jestes chrzescijanka to nie szukaj ukojenia w zlym /w tym przypadku -wrozka/kazdy kaplan ci to powie Nie daj sie owladnac szatanstwu .Jako chrzescijanka mam obowiazek Ci to powiedziedziec Wrozki ,karty pasjanse ,jakies tam wahadelka,leki homeopatyczne wszystko to wyrzuc ze swojego zycia.Zaufaj Maryji i Jezusowi,ale zaufaj w pelnym tego slowa znaczeniu,Oni Cie nie opuszcza.Ale jeszcze raz powtarza Twoja wiara musi byc silna i prawdziwa.Wirz mi ja w swoim zyciu tyle juz przeszlam,ze gdybym nie zaufala Maryji i Jezusowi juz dawno bym zwariowala ,albo moze i cos wiecej,ale wiem ze nie jestem sama.Mam tyle dowodow na to .I codziennie Bogu dziekuje ze jest WIELKI Przemysl sprawe -decyzja oczywiscie nalezy do Ciebie.Ja Tobie tylko podpowiadam,ze nie jestes sama .Ale naucz sie szukac prawdy-nie wrozek to jest samo zlo.I wierz mi ona wcale nie pomoze Ci znalezc celu w zyciu -zabierze co najlepszw w Tobie ,owladnie a potem porzucu jak smiecia.DECYZJA NALEZY DO CIEBIE
    Bardzo serdecznie Cie pozdrawiam ,bede myslala o Tobie -i odezwij sie .Zycze Ci rowniez duzo ,radosci spokoju ducha i prawych decyzji
    110/82

  3. #33
    BEIGNET jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Power Swietnie, że do nas dołączyłaś. Myślę, że ten kryzys wieku średniego sporo osób dotyka, jak dzieci się wyprowadzają.Może to wina pogody, ale mi ostatnio nie chce się z łózka wstawać. Co do cudownych diet, wypróbowałam ich mnóstwo, owszem, niektóre dają szybkie, ale niestety nietrwałe rezultaty. Bez zmiany odżywiania i bez ruchu nie da się trwale schudnąć. Dlatego takie diety jakie ma Pantanal są dobre. Jeśli nie lubisz gotowąc i liczyć kalorii, bo to uciążliwe, to można kupować niskokaloryczne produkty. Ostatnio piję kefir 0% tłuszczu ze świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny i grapefriuta. Bardzo smaczne , grapefruity spalają tłuszcz i niskokaloryczne. Mięso robię duszone w szybkowarze, do tego warzywka gotuję. Niestety nie mam ostatnio silnej woli, stąd do celu jescze mi daleko. Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości

  4. #34
    Asia40 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!
    Myśle, ze nasze zycie w calosci składa sie z kryzysów. Rodizmy się i juz pierwszy nasz oddech dostarcza nam bólu. Okres dojzewania - okropność, burze hormonalne i niezrozumienie przez wszystkich. No a po 40? Wszysy (przed 40-tką) uważają nas za staruszki. Przyznam, ze ja sie troche pogubiłam, nie potrafie się dobrze ubrać, nie wiem co wypada mi jeszcze robić. I jestem na świat wściekla. Facet po 40 to mlodzieniaszek a my babcie!

  5. #35
    Power jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzisiaj mi troche lepiej. Nie pisalam nic wczoraj bo duzo glupot bym wypisala.
    Podstolinko - jestem chrzescijanka, chociaz do kosciola nie za czesto chodze. Modle sie czesto ale musze przyznac ze zadaje Panu Bogu duzo pytan i On nie pozwala mi uslyszec jego odpowiedzi. Chodzi mi glownie o moich pacjentow, a moje pytania sa np. Jaki cel albo sens jest w tym ze 19-latka zachorowala na raka, albo dlaczego 31-letni ojciec dwojki malenkich chlopcow musial umrzec, albo 84 letnia babcia na koniec zycia zachorowala na raka i musi umrzec cierpiac. Wiem ze kazdy zadaje sobie takie pytania czasami. Ja to robie codziennie bo prawie codziennie sie spotykam z tego rodzaju nieszczesciem. Krotko mowiac mam troche do Niego zal ze tak akurat ten swiat urzadzil.

    Moja waga stanela w miejscu, tydzien czasu i nic. To powod do radosci. Na razie nie stosuje zadnej, po prostu odzywiam sie bardzo zdrowo. Przeczytalam kilka ksiazek i wybralam z nich co mi najbardziej odpowiada. Nie jem miesa, ale jem codziennie rybe. Nie jem tluszcy zwierzecych za wyjatkiem gee (co jest przetopione maslo wg. ayurveda ) oliwa z oliwek i olej lniany. Tylko zytni chleb na zakwasie, albo Ezekiel chleb (ten co Pan Bog kazal Ezekielowi jesc w biblii) I duzo warzyw i owocow 5x dziennie. Glownie na surowo bo nie mam kiedy gotowac. Wrowadzilam do diety dziwne warzywa ktore do tej pory uwazalam za mila dekoracje w sklepie. Np. wczoraj sama ugotowalam liscie z swiss chard i mleczu -te pierwsze maja podobny smak do lisci z burakow. Z czosnkiem i oliwa i gotuje sie 5 minut. I bylo bardzo smaczne. Zgodnie z dieta Dr. Adamo to bardzo zdrowe dla mojej grupy krwi. Moje jedzenie jest teraz bardzo proste. Musialam niestety sie pozegnac z polska kielbasa i wedzonymi, grylowanymi zeberkami i czekolade ograniczylam do minimum. Tylko jak mi sie bardzo zachce - 1- slownie jeden- kwadracik.
    Jeszcze dolacze do wszystkiego zupy na wywarze warzywnym jak bede miala wiecej czasu.

  6. #36
    Power jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Beignet i Asia40 musi byc jakis sposob na ten kryzys. Tylko gdzie go szukac?

  7. #37
    ILLA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Power
    Dziewczyny mnie sie wydaje ze te kryzysy to my sobie same fundujemy
    Jedtesmy takie jak same o sobie myslimy
    Syndrom opuszczonego gniazda dotyka prawie kazda z nas ale jest tez ta druga strona medalu ze mozna wreszcie robic co sie chce
    Przypomnijcie sobie o czym kiedys marzylyscie a nie bylo na to czasu i teraz to robcie . Zobaczcie wokol siebie jest tylu ludzi potrzebujacych jakiejs pomocy moze sprobujcie dac cos innym z siebie Power ja ciebie rozumiem bo tez nie lubie marazmu wokol siebie Nie lubie sytuacji ze z gory wiem jak bedzie wygladalo moje zycie za pol roku. Dlatego podjelam decyzje ze zwolnie sie z pracy i wyjade za granice i tak tez czynie, sa ludzie ktorzy pukaja sie w glowe ze ja baba 50letnia robie w swoim zyciu rewolucje ale ja lubie jak sie cos dzieje bo wtedy sie rozwijam, czlowiek cale zycie sie uczy
    Ja tez sie interesuje medycyna naturalna i rozwojem duchowym
    Medytuje i rozmawiam z Aniolami i wzmacniam swoja energie
    Proponuje Ci abys zaiteresowala sie Huna, napewno w biblotece znajdziesz ksiazki na ten temat
    Przepraszam ze tak sie rozpisalam ale wydaje mi sie ze wlasnie ty z racji twojej pracy powinnas wiedziec ze kazdy dzien powinnismy przezyc jakby to byl nasz ostatni dzien w zyciu
    Pozdrawiam bardzo cieplutko i zycze milego dietkowania

  8. #38
    Power jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Podoba mi sie co napisalas. Pozytywne. Mam nadzieje ze nie urwiesz kontaktu po wyjezdzie.
    Z ta pomoca dla ludzi to mam wrazenie za u mnie jest odwrotnie. Bardzo duzo daje od siebie i chyba nie otrzymuje wystarczajaco spowrotem. Brak rownowagi i z pustego to i Salomon nie naleje (tak to chyba jakos bylo) Na pewno to jest jedna z przyczyn ze tak mi ostatnio zle. W dodatku wszystko trzymam w sobie i na zewnatrz to jestem taka ze ludzie mowia ze spokoj ode mnie sie rozchodzi. I jeszcze do niedawna i ja tak uwazalam.
    Zyje dniem dzisiejszym,czasem robie naprawde szalone rzeczy dla rozrywki albo adrenaliny. Nie mam klinicznej depresji. I dlatego nie moge zrozumiec co sie dzieje ze mna.
    Ale, jak juz wspomnialam dzis mi lepiej. To wasza zasluga rowniez bo sie moge wygadac.
    Poza tym nie zjadlam nic slodkiego dzisiaj za wyjatkiem malego mietowego landrynka.
    Jem ananasy bo dla ludzi z grupa krwi A to najlepszy owoc na odchudzanie.
    Kupilam sobie bardzo drogie dzinsy rock and republick specjalna edycja i dobrze w nich wygladam. Dostalam dzis pare komplementow bo sie wieczorem wystroilam w nie na zebranie w pracy.
    Zawziecie robie sudoku i idzie mi jak z platka
    TO BYL DOBRY DZIEN
    O Hunie poczytam na pewno. Ja przy okazji szukania diet na internecie znalazlam Emotional Freedom technike, wydaje sie interesujaca i podobno w Polsce tez juz jest
    Pozdrawiam goraco.

  9. #39
    ILLA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Power
    zaraz sprawdze czy moge znalezc ta technike bo ja bardzo lubie takie rzeczy, czuje sie dobrze w tych klimatach i mnie najbardziej denerwowalo ze w zwiazku z prazca na nic nie mialam czasu bo takie glupie godziny pracy, anie cie rano ani wieczorem
    Jesli chodzi o Hune to mnie bardzo pomogla, zrozumilam czego chce i co jest dla mnie dobre, polecila mi ja babka ktora ma bardzo dobry kontakt z ludzmi i ma wiele zdolnosci paranormalnych.Bo tez stanelam w miejscu i nie wiedzialam co dalej , z jednej strony ciepelko i bezpieczenstwo a z drugiej czulam sie jakbym weszla do smoły i co chiala zrobic jakis ruch reka czy noga to ta smola mocno trzymala i ciagnela mnie caly czas w dół
    Pracowalam tez na telefonie zaufania i dzwonili ludzie z problememi a ja potem to bardzo przezywalam
    Dziewczyno mysl pozytywnie pokochaj siebie taka jaka jestes sprawiaj sobie wieksze i mniejsze przyjemnosci a przede wszystkim powtarzaj sobie ze zaslugujesz na wszystko co najlepsze jest na tym swiecie
    Owocnego dietkowania

  10. #40
    julisia42 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2006
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Power chyba każdy ma lepsze i gorsze dni.Nie warto tak roztrząsać spraw świata ,bo nie na wszystko mamy wpły.Na sebie ten wpływ mamy napewno więc trzymaj się tego.Ja pracuje na Onkologii więc nieszczęscie ludzkie mam na codzień,czasem też poruszaja mnie te same sutyacje,dlaczego tak młoda,albo juz staruszka,bo tych w wieku pośrednim cała masa.A właśnie ci chorzy ludzie czasem mają w sobie tyle siły i optymizmu,że tylko brać z nich przykład.
    troche pofilozofowałam

Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •