Dzięki za odwiedziny u mnie.Dużo zdrówka życzę i pozdrawiam serdecznie.Zazdroszczę Ci tej wyprawy - mimo zbyt bliskiego kontaktu ze słońcem na pewno było super.3 maj się!
Wersja do druku
Dzięki za odwiedziny u mnie.Dużo zdrówka życzę i pozdrawiam serdecznie.Zazdroszczę Ci tej wyprawy - mimo zbyt bliskiego kontaktu ze słońcem na pewno było super.3 maj się!
Doris i jak tam pilates :?: podobaly ci sie cwiczonka :?:
milego dietkowego dnia zycze :D :D :D
Słoneczne pozdrowienia :D Czy już wyzdrowiałaś? Co z dietą?
buziaczki ...buziaczki i jak dietka mija???http://www.humor.logocjoner.pl/gify/...cd8d26ca8f.gif
jak tam dietka :lol: :lol: mam nadzieję że dobrze.... :lol:
Witam po gimnastyce :D :D :D
1 godzina ćwiczeń a potem 5 godzin snu
Misialku Pilates ciekawy, tyle że w tych lustrach mam obraz mojego brzucha - monstrum, który to ogranicza moje ruchy z każdej strony. Po chwili mięśnie mi drżą, a nogi nie chcą sie zbytnio odrywać od podłogi :(
Gloordietka czeka na wprowadzenie, ale ogólnie jest dobrze bo bardzo warzywnie ale nie tak jak mi sie marzy
Toshi ze zdrówkiem cienko, plecy i ręka boli bardzo a o głowie nie wspomnę. Dobrze że w pracy mam teraz większe luzy w cudzysłowie ale i tak nas wykorzystują. Szykujemy sie do strajku 27 maja, a u Ciebie jaka gotowość?
Bożenko nie ma czego zazdrościć, pierwszy raz tam byłam, ale wolałabym być zdrowa i wystarczył by mi zwykły basen
Dora dobrze że się odnalazłaś i dziękuję za odwiedzinki. Mam nadzieję że dołączysz do tabelki Poziomki, liczę na Ciebie. Najtrudniejszy pierwszy krok.
Kasiu Cz. dzisiaj historia nie była pomyślna więc nastroje po były znacznie gorsze niż w poprzednich dniach, ale nie zawsze można być najlepszym :wink:
Pumo wiem że jestem straszna ale żeby od razu się bać :wink:
jak miałaś ospę wietrzną w dzieciństwie to nic ci nie grozi, ja też ja miałam :shock: tyle że nie mam zbyt dużej odporności. Teraz jest i tak super, bo początkowo jak dzieci miały katar to ja za chwilę byłam ciężko chora :evil: :evil: i tak z każdym kichnięciem czy inną bzdurą u napotkanych osób odchorowywałam ciężko.
Wirus który wywołuje półpaśćca to ten sam co wywołuje ospę i mój sobie we mnie siedzi a jak ma okazję się rozpanoszyć to nie traci czasu. No tak nie zamierzam żyć w sterylnym namiocie, więc muszę cierpieć i może przy okazji kogoś uda mi się zarazić
:twisted: :twisted: :twisted: 8) 8) 8) ale ty jesteś twarda sztuka.
Każdy ma w sobie trochę wirusów ale jak jest zdrowy to organizm sobie z nimi radzi, więc nie masz czym się martwić. Złego diabli nie biorą :wink: :wink:
Hi Doris, jeszcze kilka tygodni i też się wezmę za pilatesa. :P :P :P Pozdrawiam serdecznie. :P
ogólnie mam wrażenie że pilates nie spala zbytnio tłuszczu ale rozciąga mięśnie i daje odczucie rozluźnienia. Wychodzę po nim bardziej wyprostowana i wydaje mi sie że mam łabędzią szyję :D :D :D :D :D ale jak dojdę do domu to te złudzenia mijają.
każdy ruch jest dobry więc cieszę się że się zmobilizowałam, bo w domu zazwyczaj mi sie nie chciało dokładnie ćwiczyć, albo usprawiedliwiałam sie zbytnim zmęczeniem.
DRIS, MOŻESZ NAPISAĆ JAKIE EFEKTY U CIEBIE DALA/ DAJE DIETA DR D.???
Hi Doris, na mnie pilates działał właśnie bardziej relaksująco, takie porozciąganie się, no ale ja jakoś nigdy nie wciągnęłam się w niego na stałe. Znajoma zaś dzięki pilatesowi wyrzeźbiła wspaniale ciało po zrzuceniu - uwaga - 65 kilosków! No ale ona systematycznie i z wielkim oddaniem. :P