Wersja do druku
:D :D :D Dorisku -jakze sie ciesze ,ze tak pieknie Ci idzie . :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: A ten Twoj slimak to sunie jak perszing nie przymierzajac . :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Pozdrawiam serdecznie i swiatecznie . Trzymaj sie skarbie. :D :D :D :D :D http://www.e-kartki.net/kartki/big/112049323350.jpg
Podstolinko!!
ślimak genetycznie modyfikowany, to na wodzie dobrze mu idzie, a i kapusty mu nie żałuję tak że wysuwa rogi i myśli że będzie tłusty
wczorajsze menu:
śledzie całe 2 ale bez głów
kapusta kiszona+ cebulka i olej
kasza gryczana z wody :shock: :shock: bez skwarek :?
jabłko
jabłko
2l wody
4 herbatki zielone
P.S. cały czas mnie bierze na kapustę kiszoną i ogórki kiszone, ale dziecka się nie spodziewam z wiadomych względów :D :D :D :D
marchewki popadły w niełaskę
Dorisku Swietnie
Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę , że tak pięknie Ci idzie.
Ostatnio pierwsze co robię to sprawdzam co u Ciebie , a dopiero potem do siebie .
Gdzieś chyba czytałam że kapusta kiszona działa również na zasadzie zapychacza , więc jedz ją jak najwięcej , bo może właśnie dzięki niej nie masz ochoty na podjadanie . :lol: :lol: :lol:
Ja mam tak , że jeśli jakiś czas nie jem słodyczy to potem mnie już na nie nie ciągnie -czego i Tobie życzę . :P :P :P :P :P :P
Dorisku - wyzwanie przyjęte :wink: :lol:
Z świątecznego korzystam zwyczaju,
By przesłać życzeń tyle, ile kwiecia w maju
I życzyć wam naprawdę z całą serdecznością
By święta napełniły wam duszę radością.
Czegóż jeszcze Wam życzę? Zdrowia i dostatku!
Szóstki w Totka, a także ogromnego spadku!
Siedmiomilowych butów i czapki niewidki, Spełniającej życzenia małej złotej rybki
Kury ze złotym jajem, Lampy Aladyna, Sezamu Ali Baby i szczodrego dżina,
Niebieskich koralików, zwierciadeł magicznych,
Dywanów latających i talentów licznych.
Samych miłych perspektyw, uwag błyskotliwych,
Wielu ludzi przyjaznych, niewielu nieżyczliwych. Masy sukcesów małych, wielkich, gigantycznych, Poklasku i uznania i awansów licznych.
Mieszkania w Nowym Jorku, willi w Kopenhadze, Przytulnej garsoniery gdzieś tam w Czeskiej Pradze, Rezydencji we Włoszech, w Alpach małej chatki,
A w południowych Indiach plantacji herbatki.
Super rancho w Meksyku, pałacu w Pekinie
I innego schronienia w wybranej krainie.
Rejsu dookoła świata, gdzieś w nieznane wypraw,
Ekscytujących doznań, smaku nowych przypraw. Może nagrody Nobla w jakiejś kategorii,
I życia w stanie choćby lekkiej euforii.
Do tego wiele zdrowia, kondycji, miłości,
Dużo radości z życia i wiecznej młodości
Buziaki!!!![/color]
Jaj przepięknie malowanych,
Świąt słonecznie roześmianych,
W poniedziałek dużo wody,
Zdrowia, szczęścia oraz zgody
Z okazji Wielkiej Nocy życzy Ci
Muffel
Doris !!!! śuper akcja na święta i zaplanowany super finał.Cała jestem z tobą i jak patrzę w tej chwili jak mąż wcina karpatkę 1 kawałek 2 kawałek oooooooooooo i już 3 kawałek a każdy po 360 kalori to jestem pewna że po świętach powie "kochanie chyba te spodnie to się skurczyly" a ja z dumą powiem "to dziwne bo moje to się rozciągly" :lol: :lol: :lol: :lol: trzymaj się..........
Moc prezentów od zajączka
co koszyczek trzyma w rączkach
Wielu wrażeń, mokrej głowy
w poniedziałek dyngusowy.
Życzę jaja święconego
i wszystkiego najlepszego!
Cześć DORISKU!
Życzę szczęścia, ale jak zamierzasz schudnąć przez Święta :?: :?: :?:
Jak uda Ci się choć utrzymać swoją (skądinąd wspaniałą!) wagę o i tak będziesz wielka :wink:
Pozdrawiam i życzę sukcesów!!!
P.S. To chyba ta kapusta kiszona...przymierzam się do niej od paru miesięcy, ale natchmiast po zamknięciu komputra o niej zapominam :cry:
WITA DROGA WIELKA KOBIETO!
ZACHWYCIŁY MNIE TWOJE SZCZERE ROZWAŻANIA WIELKIEGO TYGODNIA !!
ŻYCZĘ CI WIELKIEJ RADOŚCI I POKOJU PŁYNĄCEGO Z PRAWDY
O ZMARTWYCHWSTANIU CIAŁ !!!!
I GRATULUJĘ CIĘŻKIEJ PRACY , KTÓREJ ŚWIADKAMI JESTEŚMY NA SUWACZKU :wink:
Nie umiem być srebrnym aniołem
ani gorejącym krzakiem -
Tyle Zmartwychwstań już przeszło -
a serce mam byle jakie.
Tyle procesji z dzwonami -
tyle już alleluja -
a moja świętość dziurawa
na ćwiartce włoska się buja.
I wiem, gdy łzę swoją trzymam
jak złoty kamyk z procy -
zrozumie mnie mały Baranek
z najcichszej Wielkiej Nocy.
Jan Twardowski.
Korzystam ze sprawdzonego autorytetu i życzę wszystkiego najlepszego a przede wszystkim silnej woli w walce z pokusami.
Doris brawo zaczęło działać. hura
[img]http://kartki.******.pl/kartki/23/657.jpg[/img][/img]
Dziękuje bardzo za życzenia świateczne.
A ja życzę CI:
Zdrowych pogodnych Świąt Wielkanocnych
pełnych wiary nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie rodziny
i wśród przyjaciół
oraz wesołego "Alleluja".
PS. podziwiam Twoją twardą wolę nie jedzenia ciastek , jestem pod wrażeniem
Dzwon wesoło się rozlega
Pieśń potężna świat obiega
Oby serce też zostało
Napełnione dzisiaj chwałą
I tętniącym życiem wiosny
W Zmartwychwstaniu dzień radosny
Najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Wielkiej Nocy
Oby zdrówko dopisało, by jajeczko smakowało, by babeczka nie tuczyła, atmosfera miła była, by zajączek uśmiecznięty przyniósł radość w ten dzień swięty!!!http://img255.imageshack.us/img255/3259/57419525ko6.gif
Moc prezentów od zajączka
co koszyczek trzyma w rączkach
Wielu wrażeń, mokrej głowy
w poniedziałek dyngusowy.
Życzę jaja święconego
i wszystkiego najlepszego!
Dorisku, składam Ci najserdeczniejsze życzenia radości z Chrystusem Zmartwychwstałym i wiary w siebie :lol: Leszek
http://inlinethumb09.webshots.com/19...600x600Q85.jpg
Wpadam na momencik i witam serdecznie w pełni świątecznie.
Abstynencja ciasteczkowa zachowana :shock: :shock: :D :D :shock: :shock: :D :D :shock: :shock: :D :D :D ,
dłuuuuuuuuuuuuuuugi spacer zaliczony :D :D :D :D :D :D
Słońce na przeman z chmurkami, nad Wisłą wieje, ale było cudownie. Jutro podobno ma padać śnieg i Śmigus - Dygus więc wieczorkiem jeszcze raz wybieramy się na zakole Wisły pod Wawel spalać kalorie.
bo we wtorek musi być obowiązkowo na wadze 123.999
Jezus żyje !!!!!!!!
Alleluja!!!!!!!!!!!!
menu
sobota 22 marca 2008
kapusta kiszona- surówka
jabłko
mandarynki x5
jajko gotowane + barszczyk czerwony
biały ser
jabłko
woda woda woda- cale morze wody
Wielkanoc
ho ho ho
jajka gotowane 2
żurek z kielbaską - 200 ml
potrawa świąteczna- święcone wg przepisu mojego mężą- bomba kaloryczna!!!!ale paluchy lizać - 2 łychy
mięsko pieczone w domu - schab, karczek - kilka plasterków
dużo chrzanu
mandarynki
pomarańcza
pamelo
herbata zielonax4
woda 1.5 l
:shock: zobaczymy co jutro pokaże waga,
bo dzisiaj był spadek o 400g i pokazała 124.400
ciastko nie tknięte!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! abstynencja trwa :D :D :D :D :D :D :D :D
Doris , moim zdaniem ty trochę za mało jesz .Sniadanie powinno być bardziej obfite i mniej owoców , jeżeli już to naczczo , pół godz przed śniadaniem .Czy ty liczysz kalorie ? bo ja nie :lol: Ja jem na śniadanie 2 kromki chleba z pomidorem i ogórkiem , obiad gotowane mięso i duuuużo warzyw , kolacja nie póżniej niż o 18 jakaś sałatka i uwierz mi że nie chodzę głodna Za mało świerzych warzyw w twoim jadłospisie , ale to tylko moje skromne zdanie , ja bym napewno na takim jedzonku była ciągle głodna , pozatym nie wolno popijać do posiłku tylko co najmnie 0,5 godz. przed lub po Poczytaj o diecie MM tam naprawdę nikt się nie głodzi a chudnie [img] http://dietamm.com/forum/[img][/img] wejdż tutaj , pozdrawiam !http://img508.imageshack.us/img508/9...adefmedpv4.jpg
może i tak, ale był jeszcze Wielki Tydzień i post wskazany, więc nie napychalam się za bardzo.Cytat:
Zamieszczone przez Dora
Teraz nie liczę kalorii, wykluczyłam chleb, ziemniaki, biały ryż no i oczywiscie ciasteczka.
kolacji nie jem i piję wodę.
Rano mam wcześnie do pracy, a 1 godz po lekarstwach nie moge jeść, więc nie za wiele mi zostaje czasu na spokojne jedzenie. Chleba teraz nie jem więc jeszcze się nie nauczyłam to czymś zastapić. Narazie nie jestem głodna, zapanowałam nad emocjami więc cieszę się tym co udało mi sie osiągnąć.
Reszta przyjdzie sama.
Miałam przygotować swój plan żywieniowy:
to są te ograniczenia i wykluczenia
We wtorek idę ponownie posłuchać co ludzie robią ze swoim problemem to coś się dowiem więcej..
W dzień ( a raczj noc 8) ) Świeta Wielkanocnego życzę jaja smacznego , Dyngusa obfitego oraz tchnienia wiosny, żółtego kurczaczka, białego zająca i by te święta trwały bez końca!
Pozdrawiam gorąco :)
http://e-kartki.net/kartki/big/111243462620.jpg
Hej
Widzę, że dzielnie się trzymasz! Życzę oczywiście powodzenia. Będę Cię odwiedzać :)
Miłego świątecznego Poniedziałku!
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...er-3908075.jpg
WITAM DORISKU.
Coś mi się wydaje że to podawanie do stołu bardzo dobrze Ci wychodzi.
Tak sobie myślę , że jutro rozpoczniesz 2 etap odchudzania .
Świetnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie zmieniaj swojego ślimaka ten jest świetny.Dobrze go sobie wytrenowałaś . :roll: :roll:
http://www.interklasa.pl/portal/doku...obrazki/35.jpg
Doris, gratuluje :D Ja abstynencję zachowałam do świąt tylko :( .
dzieki Doris za zyczenia :D
po cichu przylaczylam sie do twojej akcji i nie jadlam ciasta i na dobre mi to wyszlo :D :D
ja tez kiedys odchudzalam sie kiszona kapusta, nawet taki dietetyczny bigosik gotowalam z piersia i pieczarkami, ale teraz nie moge, bo mi strasznie brzuch rozwala :roll:
dobrze ci idzie, tylko tak dalej :D :D :D
Noga bardzo mnie boli, ale obrzęk wyraźnie sie zmniejszył.
Wieczorkiem jeszcze zaliczyłam spacer bo pogoda się poprawiła.
Nareszcie po miesiącu zamknęło sie cięcie po zabiegu i nic nie cieknie.
Może będę mogła wrócić na basen.
Same pozytywy.
Kilka razy miałam taką chęć zjeść sernik :evil: , ale wtedy rozważałam czym jest abstynencja.
Wiem że nie powinnam pozwolić sobie na żadne ustępstwa. Było ciężko, ale przetrwałam. Udało się.
Dziekuję wszystkim za wsparcie :D :D :D :D :D i prosze o jeszcze bo jest mi bardzo ciężko. Bardzo chcę zmniejszyć wagę początkowo do 99kg. Tyle ważylam do I porodu i byłam wtedy taka gruuuuuuuuuuuuuba, bo w ciązy przybyło mi 25 kg, a teraz marzę o takiej wadze :shock: :shock: :shock: jak to z wiekiem zmienia się punkt widzenia.
Brawo Dorisku
Wiedziałam że poradzisz sobie.
Największe pokusy za Tobą , teraz pomalutku realizować swoje cele :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja niestety na ciasta się skusiłam ale też spokojnie zjadłam 3 rodzaje , ale w wielkości jednego ciacha wszystkie.Mój orbitrek też nie stał bezczynnie , niestety waga w GóRę.
:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Od dzisiaj nowy etap - WODA NAPRZÓD
Doris, jesteś wielka.
Dzisiaj to ja jak Feniks staję z popiołu.
Mam 1 kg więcej po świętach - mobilizacja pełna.
Jestem z Tobą.
Niestety nie mogę jeść kapusty kiszonej - chore jelita.
W środę idę na fitness.
Codziennie 200 brzuszków.
Prosze o wsparcie.
Całusy
Dorisku super :D :D :D wytrwać przez świeta bez ciasta, to nie byle jakie wyrzeczenie :D szczerze ci gratuluję i w dodatku masz I etap za sobą. U mnie świeta minęły spokojnie wszystkiego zjadłam po trochu i na szczęście waga w górę nie drgnęła.
Pozdrawiam i życzę dalszej wytrwałości
Brawo za nietknięcie sernika!
Trzymam kciuki za Ciebie i Twoją silną wolę!
Miłego dietkowego wtorku!
Doris, podziwiam :D . Ja niestety co nieco słodkiego pogryzam :( Mam nadzieję, że niedługo te pokusy znikną.
Nie chce mi się wracać do pracy, jakieś wypalenie :roll: Nie sprzyja to walce z kaloriami.
Rozumiem, że kontynuujesz akcję antyciasteczkową. Muszę się do niej przyłączyć :D
Pozdrowienia, trzymaj się dalej tak dzielnie a ślimak nabierze rozpędu :D Gratuluję :D
Hej,
ale mnie zaskoczyłaś z tą czarownicą, ja jej nawet nie potrafię dostrzec :)
Dziękuje za wszystkie rady :) Na szczęście udało mi się zrobić zakupy w H&M i C&A. Przed nami kolejny dzień zmagań, więc życzę powodzenia :D
Ps. Gratulacje z tym sernikiem :*
Młodość ducha a niedomagające ciało to dwie różne rzeczywistości.
http://adonai.pl/kartki/9/1.jpg
miłego dietkowego dnia
abstynencja od ciasteczek jest radością mojego dnia
Hej
Odpowiedź na Twoje pytanie odnośnie zmiany tytułu wątku jest u mnie:-)
Widzę nowy tytuł Twojego wątku!!!!!!!!!
Brawo! :D :D :D
Cześć Dorisku!
Ogromne gratulacje za nietknięcie sernika w święta. Ja zjadłam trzy małe kawałeczki ciasta, ale generalnie udało mi się nie objeść. W każdym razie nie narzekałam tak jak do tej pory na przejedzenie. Mam nadzieję,że uda mi się całkowicie odstawić słodycze. To jest moja zmora.
Ostatnio dużo myślałam na temat mojej wagi i ..... dzisiaj przeczytałam to samo u Ciebie :lol: . Chodzi mi o ten fragment gdzie napisałaś,że marzysz o wadze 99 kg a wtedy wydawało Ci się, że warzysz dużo. Dokładnie takie samo mam odczucie. Pamietam jak ważyłam 93 kg i wydawało mi się ,że wyglądam jak słoń 8) . W zyciu bym wtedy nie powiedziała,że dojdę aż do takiej wagi. No cóż trzeba się zabrać do pracy.
Pozdrawiam!
gratuluję abstynencji ciasteczkowj :D :D :D
http://www.zwani.com/graphics/sexy/images/pic45.gif
ŚCISKAM MOCNO PO ŚWITACH :)
Powodzenia w dietce :D :D :D
http://img201.imageshack.us/img201/2...8d707ffqb6.jpg