-
Witaj Doris, dziękuję za odwiedziny :D Ja niestety nie mam tak silnej woli, podziwiam Cię, przy takiej diecie na pewno schudniesz :D Ja lubię chłodnik, też dobry na odchudzanie, w wersji light może być z kefirem 0% i bez śmietany, owoce czarnej porzeczki z tym kefirem lub mlekiem itp. Pozdrawiam :D
-
:) Mi by ta dietka nie pasowała..Zupe,warzywa....fuuuuuuuuuuu:P
Ale za Ciebie trzymam kciuki:))
-
KOCHANIE :!: NIE WIEM CZY CIE ODWIEDZIMY ! JAK MOWI ROMAN TO DO CIEBIE BEDZIE DALEKO :!: MYSLE ,ZE DOBRZE BEDZIE SIE SPOTKAC NA RYNKU :!: NIE WIEM JESZCZE O KTOREJ GODZINIE :!: TAK LICZE :
WYJAZD MIEDZY 10-11 , ZALATWIANIE SPRAWY 12-13 :!:
WIEM JUZ TYLE ,ZE JEDZIEMY DO KRAKOWA :!: NIE WIEM TYLKO JESZCZE KIEDY :!: CZEKAM NA KASE OD KUBY :!: NO I ,ZE NIE BEDZIE TO SOBOTA :!:
DZIEKI ZA ZAPROSZENIE :) JAK BEDE WIEDZIALA JUZ WSZYSTKO TO NAPISZE :)
KOLOROWYCH SNOW :D
http://images24.fotosik.pl/22/6fee206746af41a8.jpg
-
witaj
tak cieniutko jadasz i głodna nie chodzisz ?
Przetwory też mnie czekaja ,u mamy wiśnie a tutaj już troche ogórasów zakisiłam.
Za duzo nie mysle sie wysilać bo drelowane wiśnie zostały mi z zeszłego roku .
Tak to jest sie odchudzac -gdyby nie dieta dawno by ich nie było.
miłego dnia
-
no i zaczynam od nowa, stanęłam na wadze :shock: 122.000
powinnam jednak ważyć się codziennie.
wczoraj wieczorem już nie dałam rady i zjadłam wszystko co było można a teraz jest mi nie dobrze. :oops: :oops: :oops: :oops:
-
Witaj Doris
O której godzinie się zwazyłaś?
W nocy? Po całym dniu i jedzeniu warzyw?
No wiesz...mnie się wydaje, że mimo, że warzywa niskokaloryczne, to mogą spowodować wzdęcia, gazy, a to może sfałszować wynik na wadze. Nie przejmowałabym się więc tą wagą na Twoim miejscu. Po czterech dniach kopenhaskiej i dniu na samych warzywach i wodzie nie mogłaś utyć! No coś Ty! A dzisiaj wcale nie zaczynasz od nowa, tylko kontynuujesz dietę, która idzie Ci naprawdę świetnie. A że wczoraj zjadłaś coś nadprogramowo? No sory, ale każdy by się po takiej głodówce rzucił na jedzenie. Wszystko jest w porządku :) Ruszaj do boju, bo dzielna z Ciebie kobieta :)
-
Witaj :) No właśnie :) Nie zaczynasz od nowa tylko kontynuujesz :) Nie załamuj się tą jedną wpadką :) Poza tym waga ma skłonność do wahań ;-) Nie przejmuj się i walcz dalej , z takim optymizmem jak wcześniej .W końcu jakby nie patrzeć 6 kilo już rzuciłaś za siatkę :) :) :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego dnia :)
-
Doris, walcz, walcz! ale ... nie zapominaj jednak, że po tak restrykcyjnej diecie, jaką jest kopenhaska (dla mnie jedna chyba z najgorszych diet, jaką można było wymyśleć!!! wrr...), organizm może bardzo szybko odzyskać to, co stracił a niestety w przypadku kopenhaskiej są to głównie zapasy wody (bardzo odwadnia) a nie tłuszczu.....
Oczywiście wpadka pozostaje wpadką i każdemu się zdarza, ale ... uważaj!
Mam nadzieję, że się nie pogniewasz za te słowa, ale chcę Ci uzmysłowić, że niestety nie możesz sobie pozwolić na takie wpadki po kopenhaskiej ....
Mówię Ci to z dobrego serca, bo martwię się o wszystkie osoby, które stosują niemądre diety, a kopenhaska nie jest ani zdrowa ani dobra ....... bez względu na rezultaty ....
Pozdrawiam i życzę wytrwałości (ale już nie powtarzaj tej diety więcej!) :wink:
-
ty to masz samozaparcie, naprawdę jestem pod wrażeniem, no cóz każdy ma wpadki ale w twoim przypadku to drobiazg,
trzymam kciuki
buziolki
-
Oj Dorotko,kochanie..Zważ się jutro a nie zaraz po rzuceniu na się na jedzonko!!!
Wiesz..u mnie było tak..poniedziąłek rano:81,wotrek rano:87 :)
6 kg różnicy! Bo wtedy się obżarłam!! a w środe rano już było 81,5 więc widzisz...dobrze było=)
Tak więc zważ się raz jeszcze,i tak,jak mówiły poprzedniczki,nie zaczynaj od nowa tylko dietkuj dalej!!!
Buziaki:*