-
Chciełabym się przywitać. Byłam dwa tygodnie w pięknym miejscu na Helu. Odpoczęłam i teraz strach mnie bierze przed powrotem do pracy. Mój syneczek idzie do pierwszej klasy, dodatkowy stres. A co do dietkowania to się nie wypowiadam.
Miłego dnia
-
Samorodek, a Ty, daleko masz do Malty?
Takie spacerki są wspaniałe
Zyczę miłego tygodnia
-
Bewiczku!!?? Od samego rana rozbawiłaś mniĘ )
Mam spory kawałeczek do Malty, niestety.Gdyby bliżej to już
bym się tak nie skarżyła na Podstolinę, tylko razem byśmy śmigały.
Polu- zdjęcie, jeżeli to Twój własny wyrób-imponujące.
Myślę, że tak chyba właśnie ostatnio wyglądam jak foka z wody hi,hi.....
Będzie dobrze- szkoła jak to szkoła-się rozkręci.Grunt to "stoicki" spokój.
Oczywiście wszystkie jesteśmy niespotykanie spokojne, z wagą
to drobiazg!
U nas pada, w związku z czym wszelkie hulanki "w terenie" oczywiście
dietetyczne zawieszone-może się przejaśni.
-
Witaj Samorodku -mysle ,ze nie gniewasz sie na mnie .Ale rzeczywiscie tak mi sie wszystko dziwnie uklada. I nie bardzo moge sie z Wami umowic .Bo to znowu teraz mam te zabiegi ,z ktorych nie chcialabym zrezygnowac .Nie jestem umawiana na godzine ,tylko jak pacjent przychodzi .A to troche niepewne ,zeby sie umowic z toba na czas . Zorientuje sie jutro jak to wszystko wychodzi . Bede sie starala meldowac u nich zaraz z samego rana i wowczas byloby to /to nasze spotkanie /realne . Zobaczymy jutro .Dzisiaj tylko patrzylam ile czasu mnie to zajmuje od momentu wejscia na sale ,nowiec wychodzi okolo 1 godziny ,a dokladnie 50 min . Zaczynam soluxem ,a potem ide na sale ,musze sie przebrac i wszystko sie rozbija o to czy ta maszyneria jest wolna .Dzisiaj np. w oczekiwaniu na wyciagi pojezdzilam sobie rowerkiem 10 min. Zobacze czy tak sprawnie pojdzie jutro .To napisze Tobie . Musialam juz to skierowanie wykorzystac ,bo mam je od czerwca .A poniewaz walczylam z tym nieszczesnym polpaśćcem to nie moglam wykorzystac skierowania .I tak widzisz kochana ze ciagle cos sie dzieje . Poki co pozdrawiam serdecznie i jutro Ci napisze w jaki sposob dojdzie wreszcie do naszego spotkania .Dobrej nocy zycze .
-
Irenko jest ok! Zdrowie chyba jest najważniejsze, na" randewu" )
mamy mnóstwo czasu.
Ja ostatnio marszo-biegi stosuję od wczesnego rana /!/ , bardziej marsz niż bieg )
O nogach nie będę się wypowiadać.Ich nie mam. Lecz się nie poddaję.
-
Samorodku
jakie marszobiegi i to rano......, rozumiem , że do pracy późno wychodzisz i to mobilizuje do marszobiegów
Ja tak robię , dziś kolega chciał mnie autkiem zabrać, więc się zatrzymał, ale kazalam mu jechać, a ja pobiegłam
Pozdrawiam
-
marszo-biegi z rana, mój pies byłby uradowany bo ze mną może tylko liczyc na powolny spacer wokół górki
ale macie kobitki zacięcie
pozdrówko i buziolki
-
Witaj Samorodku
Takie marszo-biego często sobie urządzam,kiedy czas mnie goni Ps.co do mojego miasta,to naprawdę go kocham-to jest moje miejsce na ziemi
Budynek muzeum w Sosnowcu
-
Po tych marszobiegach kochanie to moze troszeczke na lezaczku
Pozdrawiam i zycze dobrego wypoczynku i dobrej nocy .
-
POZDRAWIAM CZWARTKOWO
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki