POZDRAWIAM CIEPLUTKO
Hello!
Świeci słoneczko, mizernie ale zawsze
Ostatni "pracujący" choć wiem, że nie dla wszystkich, niestety- dzień
tygodnia.Weekend zapowiada się pracowicie z racji przygotowań
do świąt.Troszkę zbędnych kalorii poleci.Nie nadrobię ich.O, nie!
Thosiku słodkości są paskudne; śmiem twierdzić, że na równi z papierochami,
któremu to nałogowi poradziłam-rok temu po 30 latach tfu,tfu
Napewno i z tą kwestią się rozprawimy, tylko odpowiednio długo......
Podstolinko dziękuję za dobre słówko
Psotuniu kochana jakoś do Ciebie ostatnio na kawkę nie mogę
zdążyć, nie gniewaj się proszę
Urszulko rodem z Kochanowskiego gdzie się zadziałaś-pisz co u Ciebie
Dzisiaj szpinak /kto nie lubi ręka do góry?/+ makaronik razowy
Wpadlam spytac jak samopoczucie po chorobie Pewnie juz dobre jak sadze . Dietkowo z pewnoscia sie trzymasz a ze czasaem cos tam skubniesz ......ale znajac Ciebie wiem ,ze jest dobrze .
A czasem nie krecisz sie po P-niu gdzies w poblizu mnie -to zapraszam serdecznie . Bylabym bardzo zadowolona widzac Cie u się
Trzymaj sie skarbie i nie zapomnij o mnie .
Szpinak....................a i owszem doby jest w polędwiczce wieprzowej z serem rikotta!!!! albo jako dodatek wgnieciony w kluseczki ziemniaczane (np.kopytka)mają wtedy śliczny zielony kolor i swietnie wygladają na talerzu w innej postaci jest mi obcy................
witam Cię Samorodku. Szpinak owszem tak bardzo proszę ale dlaczego z makaronem razowym. jadłam kiedyś z pesto, już sam zapach dał mi w kość, rosło mi w buzi jak małemu dziecku. pozdrawiam. przede mną ciężki weekend- dziecko kończy 10 lat, ja mam furę gości a co za tym idzie furę jadła raczej nie dietkowego. Chyba knebelek sobie zalożę. Pa pa.
TU MNIE łATWIEJ ZNALEŹĆ Na nowej drodze życia z ........dietką!!!!!! - Grupy Wsparcia Dieta.pldukan od17.01.2010-waga 80
Samorodku kochany dziękuję za odwiedzinki i za podtrzymywanie na duchu to nasze dietkowaqnie coś marnie nam idzie, choć jak pisałam wcale dużo nie jadam , mam wrażenie że Ty wiesz więcej na temat co z czy i kiedy jeść
bo ja sama już zwątpiłam w swój organizm liczenie kalorii nie pomaga, dietka SB też na dłuższą mete zawiodła, pomyślałam że może tłusto teraz spróbuję ...i co myślsz
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ DUUUUUŻO SILNEJ WOLI
Witaj Samorodku!
osobiście nie cierpię szpinaku, ale moja córcia z mężem uwielbiają
Córka robi często tarte ze szpinakiem, wiem tyle że dodaje tam jeszcze czosnek i zapychaja sie tym z tatusiem, a ja z syneczkiem wolimy w-zetkę. Tyle że mnie ona wcale nie służy, a taka smaczna. Sama widzisz że w mojej głowie nic tylko ciastka
ciacho zabija takich jak ja
Wiedziałam, że taki będzie "szpinakowy" odzew.
Mój "wychodzi" z makaronem np. razowym bo ziemniaki
zjadam od czasu do czasu.Wot "poznańska pyra" bez tego....
Szpinaczek firmy i tu nie powiem bom wywaliła opakowanie
w kostkach,nie jest to ciapa koloru buro-zielonego lecz
drobno krojony,siekany /!?/ zieloniutki.
Przyrządzam go w sposób tradycyjny, ale dla mojej rodziny.
Kilkanaście osób nawróciło się ponownie na szpinak, zrobiony właśnie tak
a'la pesto-dodaję świeżych ziół i podaję np. z makaronem lub
miesza się wzespół z onym.
Pomieszać z ciastem "kopytkowym"też pycha.Fajne te kostki ponieważ
można odmrozić 2-3 dla siebie, a nie całość.
Miłego dnia
Buziolki
Też lubię szpinak, ale w pierogach lub nadzieniu do naleśników.
Do tego sos serowy mniam.
Na święta chcę zrobić karkówkę i sos tzatziki, kurczka w piekarniku, rybę po japońsku w zalewie pomidorowej, szynkę po rusku i trochę galarety.
Pozdrawiam
Zakładki