Wątek: Niezbyt szczesliwa prawie 40-stka w rozmiarze XXXL

Witam wszystkie kobietki milo i serdecznie.Chyba znalazlam swoje miejsce na tym fo. .Jestem tu tzw.swiezynka i nie ogarniam jeszcze ogromu tematów i postów. .Czuje sie troszke oniesmielona,bo wy tu wszyscy prawie jak jedna wielka rodzina...Mam nadzieje,ze przyjmiecie mnie do swojego grona.

Witaj muminko
Oczywiście , że Cię przyjmujemy czuj się już jak stara forumowiczka
Oczywiście wszystkiego sie nauczysz buszując po forum, wszystkie tak miałyśmy
Napisz coś o sobie, jaką dietę stosujesz albo chcesz stosować ?

Ja aktualnie jestem na diecie kopenhaskiej, chcę już przyspieszyć to moje odchudzanie , lato się zaczyna więc trzeba by sie pozbyć fałdek :P

Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę sukcesów w odchudzaniu

Hej Muminko ! Witam Cię. Ja jestem na diecie "mniej żreć". Czasem się udaje, czasem nie. Ale walczę , choć bywam bardzo głodna - tak jak teraz
Wybrałaś juz dietę dla siebie?

Witam serdecznie Muminko!!!
jestem na forum drugi tydzień i rozkręcam sie z dietą MŻ to znaczy mniej żreć. Dziewczyny sa kochane, motywują, w pore przywołaja do porządku. Tu jest bardzo miła atmosfera i kazdy dba o każdego. Jednym słowem solidarność. Będzie Ci tu bardzo dobrze i pozbędziesz sie swojej nadwagi

witam nowa odchudzaczke napisz cos wiecej o sobie i jaka diete bedziesz stosowac a jak masz rower to zapraszam do wspolnego pedalowania

Muminko witaj w kolejnym dniu
życzę miłego dnia i przemyslanego planu żywieniowego.
moje hasło na dziś:
nie jestem śmietnikiem, nie jem resztek.

koniec z hasłem:
lepiej żeby grzeszne ciało pękło, niż dar boży miałby się zmarnować.

.Czesc babeczki.dzienx za mile przyjecie mnie na fo.Mam na imie Renata,38,5 roku,meza,syna,kota,psa,chomika i 101 kg na karku.Od zawsze pulchna.Czasem byly okresy,kiedy wazylam nawet 65 kg(odchudzilam sie tak po ciazy),ale przewaznie 90 kg bylo"na blacie".Lat przybywa,a ja tyje coraz szybciej i coraz to trudniej jest mi z tym nadmiarem walczyc.Od "zawasze"na diecie-podobnie jak kazda grubaska.Przez te wszystkie lata i dietki oraz rozne specyfiki na odchudzanie dorobilam sie zajefajnego efektu jojo,chorej trzustki,podraznionego zoladka i alergii pokarmowej.... .W zeszlym roku wazylam 105 kg.schudlam 13,ale przyszla jesien,zima,brak motywacji i....fruuuuu..poszlo w góre.Mam spowolniona przemiane materii,dlatego tyje szybciej niz inni,a chudne wolniej.Jestem wieczornym zarlokiem,mam napady niepohamowanego lakomstwa.A pozniej kacur moralny,lzy przed lustrem-bo waga mnie nienawidzi,bo opony na brzuchu coraz wieksze,bo nie mozna wejsc w kolejne ciuchy,bo ciezko,goraco,zle i zyc sie odechciewa...ZAczelam sie powaznie zastanawiac nad zbieraniem funduszy na zalozenie opaski na zoladek.Jestem ciekawa waszych opinii na ten temat.Mysle tez nad zakupem diety Cambrigde,bo kiedys ja stosowalam z dosc dobrym skutkiem.Jednak w tej chwili jest tak kosmicznie droga,ze raczej nie stac mnie na jej zakup tak z marszu.Wracam wiec do diety Montignaca,bo dawala najlepsze efekty...Moj Boze..ktory to juz raz... Dobrze,ze jestescie,bo nigdzie indziej nie mialam odwagi napisac o sobie i swojej przerazajacej mnie wadze... .Mam tez pytanie-jak robicie te ladne paseczki z oznaczeniem swoich kg.i te sliczne obrazki pod nickiem.Jestescie takie kolorowe-ja tez tak chce...

Witaj
Wszystko co napisałaś nie jest mi obce. podobnie jak Ty walczę już n-ty raz. W ubieglym roku udalo mi się schudnąć ze 102 do 81,6. Teraz jak widzisz znów jest źle . Jestem trochę starsza od Ciebie ale są wakacje i przystępuję do ostrej walki. Zapraszam róbmy to razem. Ćwicze na stepperku - jak masz ćwicz ze mną. W domu śmieją się że idę na Mount Everest

dziewczyny
tak jak pisała Misiala powstał wirtualnu klub sportowy, kazdy cwiczy u siebie i podaje codziennie wyniki. tez sie przymierzam do pedałowania, a póki co zwiekszam chodzenie i dzisiaj bede za chwile drugi raz ćwiczyć , wczoraj z Pumą oglądałyśmy rowery stacjonarne i juz bym jechała, ale jeszcze nie mam na czym

byłam w Zabrzu zapisac sie na opaskę
rozmawialam z ludźmi po operacji. Byli tacy którzy po operacji mieli jeszcze drugą plastczna usuniecia fałdu skórnego, ktory zwisał do kolan. widziałam tych , którzy sie nie pilnowali i opony wywaliło im na powrot. Przed operacją jest 2 tygodniowa głodówka na wodzie
Z funduszu nie robią na razie, tylko płatnie. Jak zaczna robić z funduszu to za trzy lata bedzie moja kolejka, ale mam nadzieje że juz będe zgrabną laską.

bez chemi, bez sztucznych świństw, hormonów, środków przeczyszczajacych, ale normalnie, swiadomie chce wrócic do normalnego życia.
Póki co dążę do idealnego kształtu i jestem już blisko. Idealna bryła w geometrii to KULA

Witaj muminko .... czytam Twój ostatni post i z kazda linijka myślę : gwizdnęła kartki z mojego pamietnika ...zajrzyj do mnie (niewiele stron do przegladania bo krótko tu jestem (niecałe 2 m-ce), ale pokonałam problem nocnego zarcia i chudne z przyjemnością bo niczego nie liczę i jem to na co mam ochotę. Nie jesteś żadnym ewenementem na tym forum jeśli chodzi o wagę - są "lepsi" od Ciebie i juz u celu, a wiec jest to mozliwe . Ja równiez całe zycie sie odchudzałam i dopiero teraz potrafię to zrobić rozsądnie i zdrowo, a jedyna rzecz jakiej mi brakowało to zrozumienie i wsparcie znalazłam właśnie tutaj - to forum to jedno wielkie serducho o różnych imionach ....Daj sobie spokój z wydawaniem pieniedzy, najpierw daj szanse sobie i nam - pomozemy Ci ...trzymam kciuki i baaaardzo mocno wspieram