Masz rację, tylko gotowane...one na pewno nie będą fermentować w jelitach.
A powiem Ci, że ja też jem tylko gotowane warzywa...też mam problemy ze wzdęciami i to czasem jest dość bolesne. Nie męczę się więc ( choć surówki to samo zdrowie) ... robię sobie najczęściej gotowane warzywa na patelnię ...i to różnie ...z kurczakiem, z kaszą różnego rodzaju , z makaronem, z rybą , z soją (kostki)...codziennie inny zestaw . I nie nudzi mi się a mam chociaż spokój ze wzdęciami :P

Brawo za nie zjedzone ciasto